Nowy Numer 16/2024 Archiwum
  • Adavila
    15.02.2020 23:27
    Czekamy na poprawę prawa, choćby minimalnie. Prawie 5 lat tandemowi PiS -Prezydent Duda nie wystarczyło; jeśli wywrzemy presję, może się uda, z Boża pomocą, przed wyborami
    doceń 11
    • Anonim (konto usunięte)
      16.02.2020 10:07
      Nie ma szans, bo żaden rząd nie wejdzie w dyskusję o aborcji, gdy wiadomo, ze większość społeczeństwa popiera obecny zgniły kompromis. Kwestia umiejętności kluczenia i obiecywania może co najwyżej uspokoić sumienia przeciwników aborcji.
      doceń 3
    • Henryk
      16.02.2020 10:34
      Czy na sprawiedliwych w czynieniu sprawiedliwości trzeba wywierać presję?!
      doceń 5
  • Henryk
    16.02.2020 10:35
    Wielkie dzięki Abby! Niech Panią Bóg prowadzi.
    doceń 12
  • ADAVILA
    16.02.2020 11:13
    Czy przynajmniej nie można przyjąć, że zespół Downa nie podchodzi pod przesłankę eugeniczną? Czy większość Polaków jest za tym, by dzieci z zespołem Downa były objęte kompromisem?
    • Anonim (konto usunięte)
      16.02.2020 12:54
      Przynajmniej to powinna być obowiązkowa sekcja po aborcji i odpowiedzialność lekarzy za pomyłki.
      doceń 1
  • ADAVILA
    16.02.2020 11:14
    Posłanka Chorosińska zrobiła coś w tej sprawie. Czekamy. Przed wyborami. https://dorzeczy.pl/kraj/128609/z-tego-moze-byc-awantura-chorosinska-wystapila-do-ministra-zdrowia-ws-procedury-aborcyjnej.html
    • Anonim (konto usunięte)
      16.02.2020 12:53
      Ponad cztery lata miał przecież ten rząd i ci ministrowie i ci posłowie, aby się zając. Dwa projekty obywatelskie do tego. To wszystko więc to tylko pozorowane działania.
      doceń 7
  • Artur
    16.02.2020 11:26
    Moim zdaniem p. Johnson jest tendencyjna..... Milion rocznie w USA to oczywisty efekt stylu życia amerykanów i wszechobecnej pornografii. I jak nie zmieni się sposobu myślenia ludzi i postrzegania drugiego człowieka to nic nie dadzą ustawy prawne, bo to non sens apelować o zmianę ustawy a nie widzieć że np. coś w rodzinie się psuje i efekty są jakie są....
    • Anonim (konto usunięte)
      16.02.2020 12:55
      Przykład Polski przed 1989 rokiem, gdzie nie było pornografii i kwitła aborcja wprost przeczy tej tezie.
      doceń 2
  • karpik
    16.02.2020 11:54
    Śmierć niewinnych obciąża cały naród. Nie wolno myśleć że nic nie da się zrobić. Jeśli teraz nic się nie zmieni będzie tylko gorzej. Stanisława Leszczyńska dała świadectwo że nawet w piekle Auschwitz można być człowiekiem. Rządzący powinni się wstydzić a biskupi nie mogą udawać że nic się nie dzieje. Niech Jan Chrzciciel będzie dla nich wzorem.
    doceń 12
  • MarekB
    16.02.2020 15:36
    Kompromis aborcyjny to jedno a "turystyka" aborcyjna do np. Czech i na Słowację to drugie ale o tym już nikt nie mówi.
    doceń 4
  • Eugeniusz_Pomorze_
    16.02.2020 18:43
    @MarekB, jeśli mój sąsiad handluje narkotykami i ma sporo klientów, to ja też powinienem zacząć handlować narkotykami...??
    • MarekB
      16.02.2020 19:11
      Eugeniusz, nie zrozumiałeś mnie. Przypomniałem tylko o również bolesnym temacie wyjazdów aborcyjnych za granicę gdzie jest do niej łatwy dostęp. (Bez ograniczeń do 12 tygodnia ciąży) Wszyscy kruszą kopie o zgniły kompromis ale tematu wyjazdów nikt nie porusza i nikt łącznie ze środowiskami obrońców życia nic nawet nie próbuje z tym robić.
      • Anonim (konto usunięte)
        16.02.2020 19:14
        A co chcesz zrobić z wyjazdami?
        doceń 2
        0
    • Eugeniusz_Pomorze_
      16.02.2020 21:09
      Marku, masz oczywiście rację, że "turystyka" aborcyjna to bardzo bolesny problem, ale najważniejszym problemem, bez którego dużo trudniej walczyć z patologiami przemysłu aborcyjnego jest przede wszystkim zmiana... prawa. Od walki ze skutkami zła, ważniejszą jest przecież walka z jego przyczynami...
      doceń 2
  • Anonim (konto usunięte)
    16.02.2020 19:02
    Przed chwilą w innym portalu przeczytałem "wzruszającą" opowieść niedoszłego ojca, jak to było by mu źle, gdy dziecko się urodziło, bo już z matką dwójki swoich dzieci nic go nie łączyło i kolejne dziecko byłoby jedynie przeszkodą do planów życiowych w tym do rozstania się z jak to się zwie partnerką.
    Egoizm, kompletny brak norm głębszych moralnych i jeszcze największy dramat życiowy, bo czuł się niewsypany, gdy jego żona miała aborcję. Kwintesencja tych ojców, co nie bronią życia swych dzieci w tym dzieci nienarodzonych.
    doceń 1
  • podaj nick
    16.02.2020 21:42
    pomijając sedno tego apelu, co to za forma, że Polska coś musi, bo pani z Ameryki tak sądzi, czy to nie jest tylko mało taktowne jak to w ich stylu, czy czegoś nie wiemy co do spraw ogólniejszych
    doceń 6
  • Helenka
    17.02.2020 15:04
    Jestem przeciwniczka aborcji. Uwazam, jednak, ze nalezy postepowac tak,by byc skutecznym. Wprowadzenie totalnego zakazu tylko pogorszy sytuacje. Obawiam sie,ze radykalizm w tej bardzo trudnej sprawie sprowokuje reakcje ekstremalna w druga strone - totalny liberalizm. To co robi p. Johnson jest duzo bardziej skuteczne niz zakazy. Trzeba mowic, pokazywac filmy i dawac swiadectwo tak, by przyciagnac uwage tych, ktorzy mysla inaczej. Czy jest to idealne wyjscie? Nie, ale chyba skuteczniejsze.
    • AnnaEwa
      22.02.2020 13:05
      Całkowite zakazy zawsze pogarszały sytuację. Przypomnę sytuację komunistycznej Rumunii, gdzie całkowicie zakazano aborcji i antykoncepcji. Czytałam wspomnienia kobiet z tamtych czasów, które same na sobie dokonywały aborcji, po kilka w ciągu życia. Dziś starsze już kobiety opowiadają, jak wychodzą na spacer i widząc różne przedmioty, jak drut, patyk, pęd tataraku mają pierwszą podświadomą myśl czy ten przedmiot sprawdzi się jako narzędzie aborcji. Tak bardzo to siedzi w ich głowach.
      doceń 0
  • giles
    02.03.2020 14:55
    w wiekszosci krajow katolickich (austria, szwajcaria, niemcy, francja, hiszpania, wlochy, irlandia, itd to co u nas nazywa sie kompromisem aborcyjnym uznanoby za skrajnosc. grupki radykalnych profilerow nie odgrywaja tam najmniejszej roli a teolodzy i duchowienstwo wrecz aktywnie popieraja osiagniety kompromis. pytanie: dlaczego to co jest wystarczajaco dobre dla biskupow, teologow i wiernych we wloszech, irlandii, niemczech, szwajcarii, itd, itp nie jest wystarczajaco dobre u nas? co takiego powoduje, ze garstka proliferowcow gna przed soba episkopat i dyktuje wciaz nowe zadania zaostrzenia przepisow? co zrobic, zeby z mniejszyc poziom emocji w dyskusji o aborcji? zeby ja wogole umozliwic...
    doceń 0
Dyskusja zakończona.

Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.

Zapisane na później

Pobieranie listy

Reklama