Gender nie istnieje. Szatan nie istnieje. Grzechu nie ma. Piekła nie ma!!! Prawdziwy "raj" na ziemi się szykuje... Po co nam Bóg? Sami sobie zrobimy "raj".

Nazizm i komunizm tez swego czasu udawał, że ma podstawy naukowe , wiec ideologią nie jest. Teraz robi to gender. Jest to ideologia jak najbardziej do tego totalitarna, skoro ludzie mają być wsadzani do więzienia za odmienne poglądy. Za "nienaukowe" poglądy nikt nikogo do więzienia nie wsadza. Mozna bezkarnie twierdziec, ze ziemie jest plaska. Skoro za sprzeciw wobec dogmatów LGBT ludzie są pozywani do sądów to oznacza, że mamy juz do czynienia z narodzinanmi totalitaryzmu.

@Elle: 1. "ludzie mają być wsadzani do więzienia za odmienne poglądy" - to zwykłe kłamstwo. Faktem jest natomiast, że w wielu krajach ludzie są wsadzani do więzienia za homoseksualizm, a Kościół wobec tych prześladowań milczy. 2. Jeżeli pozywanie do sądu to dla Ciebie "narodziny totalitaryzmu" to nie jesteś partnerem do poważnej dyskusji.

Więcej ludzi jest w więzieniu za chrześcijaństwo niż na homoseksualizm, a homoseksualistów obchodzi jedynie to, czy już ich wszyscy lubią w tej rybiej łusce i innych kiczowatych "stylizacjach". Gdyby zajęli się sprawami poważnymi i ważnymi dla całej ludzkości mieli by większe szanse na szacunek. Tym czasem zachowują się jak dzieci w piskownicy. Twój komentarz jest agresywny. To, że nie masz ochoty ze mną dyskutować nie oznacza , że to ja nie jestem partnerem do poważnej dyskusji. Tak wsadzanie do więzień przeciwników politycznych (a przywileje LGBT to przecież sprawa polityczna) jest charakterystyczne dla totalitaryzmu.

Wróć, nie wszyscy homoseksualiści zajmują się tymi bzdetami. Miałam na myśli raczej aktyw LGBT+.

@Elle: 1. Zaciekawiło mnie, w jakim środowisku się obracasz. Mam sporo znajomych wśród osób homoseksualnych i żadnej jak dotąd nie widziałem w rybiej łusce, zaś ich stylizacje, moim zdaniem, w niczym nie odbiegają od przeciętnej. Może zamiast chłonąć jednostronny przekaz na temat osób LGBT obecny w mediach katolickich warto rozejrzeć się po realnym świecie? 2. Wsadzanie do więzień przeciwników politycznych jest charakterystyczne dla totalitaryzmu - z tym się oczywiście zgadzam, tyle że ta uwaga nie ma żadnego związku z tematem. Wskaż mi choć jedną osobę, która trafiła do więzienia za swoje poglądy na temat LGBT.

Nie mam żadnych homoseksualnych znajomych, siłą rzeczy znam ich jedynie z publicznych happeningów (niestety niezbyt poważnych) oraz wywrotowych postulatów społecznych. Nie jest moją winą, że mają taki wizerunek. Może Ci umiarkowani powinni się jakoś zdystansować do tych pajaców ze zdjęć publikowanych w mediach.

Jak to nie wsadzają do więzienia??? https://www.rp.pl/Przestepczosc/191219140-USA-15-lat-wiezienia-za-spalenie-flagi-LGBT.html Przykładów dziesiątki znanych i pewnie tysiące nieznanych. Totalitaryzm bez wątpienia :-(

@zawiszaczarny: jeden przykład to nie dziesiątki. Mężczyzna, o którym mówi powołany przez Ciebie artykuł (Adolfo Martinez) owszem, spalił flagę LGBT, ale poza tym (1) dokonał kradzieży (flaga nie była jego własnością), (2) zniszczył cudze mienie, (3) kierował groźby do osób znajdujących się w gejowskim lokalu, (4) groził podpaleniem tego lokalu. Najistotniejsze znaczenie miało jednak w tym przypadku podpalenie, zakwalifikowane jako przestępstwo z nienawiści: "He was sentenced to 15 years in prison for the hate crime of arson, and another year for the reckless use of explosives of fire. He also received a 30 day sentence for harassment." (www.independent.co.uk/news/world/americas/burn-flag-lgbt-man-sentenced-prison-adolfo-martinez-ames-iowa-a9255316.html)

Brawo za dobrą analizę :-) Hate crime, a po polsku tzw. mowa nienawiści to jest inna nazwa cenzury. Jego zachowanie (oczywiście niezbyt sympatyczne) powinno być ukarane np. pracami społecznymi, albo grzywną, a ON DOSTAŁ 15 LAT W WIĘZIENIA, co jest absolutnie nieproporcjonalną karą, do tego co uczynił. Co tylko potwierdza totalitaryzm tej ideologii. Każdy kto podniesie rękę przeciwko dogmatom tej ideologii, może być pewny, że władza mu tę rękę utnie :-(

@zawiszaczarny: tyle, że Martinez nie podniósł ręki przeciwko wyimaginowanym dogmatom, lecz przeciwko mieniu i przeciwko bezpieczeństwu publicznemu.

W takim wypadku jakie były realne konsekwencje jego działania (oprócz spalenia flagi LGBTXYZ)? Jakie mienie i jakie konkretnie osoby zostały poszkodowane? Nie mówimy tu o uczuciach tylko o konkretach.

@zawiszaczarny: zostało zniszczone cudze mienie (flagę LGBT Martinez ukradł ze świątyni), zostało zagrożone bezpieczeństwo publiczne (spalenie miało miejsce na ulicy) oraz zostało zagrożone bezpieczeństwo osób fizycznych (Martinez groził osobom obecnym w lokalu). Martinez nie ukrywał, że popełnił zarzucane mu czyny z nienawiści do osób homoseksualnych, w związku z czym kara w jego przypadku powinna realizować dyrektywę prewencji indywidualnej, tj. mieć charakter odstraszający.

Ale kto konkretnie ucierpiał. Nie chodzi mi o zagrożenie, uczucia o abstrakcje. Kto konkretnie ucierpiał. Rozmawiamy o 15 LATACH W WIĘZIENIU, a nie spaleniu flagi za 10 $, na wolnym powietrzu i nakrzyczeniu na ludzi w środku lokalu. Biorąć pod uwagę, że on był sam a ich było pewnie co najmniej kilkunastu to chyba za bardzo im nie zagrażał. Znowu masz rację ukarali go prewencyjnie za myślozbrodnię. Brawo Iowa (idiots out wandering alone)

Nie każdy czyn stanowi przestępstwo tylko wówczas, gdy ktoś ucierpi. Bodajże wczoraj media podały informację o kompletnie pijanym mężczyźnie leżącym na ulicy w Będzinie, przy którym chodziła bezradna, 1,5-roczna córeczka. Ten mężczyzna usłyszy wkrótce zarzut popełnienia czynu, za który grozi mu do 5 lat więzienia. Czy tu też postawiłbyś pytanie: "Ale kto konkretnie ucierpiał"?

@Elle: 1. "Dlaczego ochroną mają się cieszyć wyłącznie osoby LGBT a np. księża i rodziny wielodzietne już nie?" - walczysz z poglądami, które sama wymyślasz. Księża i rodziny wielodzietne korzystają z takiej samej ochrony prawnej przed znieważaniem w Internecie jak osoby LGBT. 2. Może Ty mi wyjaśnisz, bo użyłaś takiego określenia, co to jest ta mityczna "ideologia LGBT" - poza tym, że to jest coś, co istnieje w głowie arcybiskupa Jędraszewskiego i czego on bardzo nie lubi?

Ideologia LGBT to zbiór genderowych dogmatów, które nie tylko nie są sprzeczne ze zdrowym rozsądkiem i intuicja, ale również same ze sobą. Przykład pierwszy z brzegu, płeć kulturową czyli gender można sobie wybrać i nie ma ona nic wspólnego z biologiczną (sex) to po co uzgadniać jedno z drugim jak to robią osoby transpłciowe? Wogóle transpłciowość ma być związana z wyborem odmiennych ról kulturowych a tym czasem te osoby wydają sie raczej mieć obsesję na punkcie swojego wyglądu a nie ról społecznych. Najwyraźniej płeć biologiczna przeszkadza im w pełnieniu wybranych ról , co jest sprzeczne z dogmatem gender o braku takiego związku. Ja jestem kobietą ale nie mam nic przeciwko rolom męskim ani mężczyznom wogóle, nie rozpaczałabym gdybym się urodziła w męskim ciele ale do pełnienia męskich ról (co to w ogóle takiego?) nie są mi potrzebne wąsy. Księża i rodziny wielodzietne nie są objęte regulacjami dot, mowy nienawiści. Hejt względem tych osób wydaje się mieć mniejszą szkodliwość społeczną niż względem osób LGBT przynajmniej w odczuciu tych osób i ich politycznych protektorów. Mamy tu ewidentnie do czynienia z brakiem równego traktowania, faworyzowaniem po prostu, ale też pewnie z przewrażliwieniem tych środowisk, które z kolei też same nie stronią od hejtu względem hierarchów kościelnych i katolików ogólem.

@Elle: podałaś definicję (pomińmy w tym momencie, czy trafną) ideologii gender, a nie ideologii LGBT. Uznaję to za kolejny dowód, że taka ideologia nie istnieje, skoro nawet Ty nie jesteś w stanie podać jej choćby najogólniejszego opisu. 2. Brak równego traktowania, o którym piszesz, rzeczywiście istnieje, ale na korzyść osób wierzących. Art. 119 Kodeksu karnego przewiduje karę od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności za stosowanie przemocy lub groźby bezprawnej wobec grupy osób lub poszczególnej osoby m.in. z powodu jej przynależności wyznaniowej. Analogiczny przepis, który chroniłby przed przemocą lub groźbą bezprawną z powodu orientacji seksualnej nie istnieje. Fakty wprost przeczą Twoim poglądom.

Relacja LGBT do gender jest mniej więcej taka jak komunistów do marksizmu. Nie rozumiem czemu samo słowo ideologia budzi Twój sprzeciw. "Ideologia – pojęcie występujące w filozofii i naukach społecznych oraz politycznych, które określa zbiory światopoglądów służących do całościowego interpretowania i przekształcania świata.

Mianem ideologii określa się każdy zbiór uporządkowanych poglądów – religijnych, politycznych, prawnych, przyrodniczych, artystycznych, filozoficznych – służących ludziom o tożsamych poglądach do objaśniania otaczającego ich świata". Sam sobie odpowiedz czy ruchy LGBT wpisują sie w tą definicję czy nie. Ja uważam ze tak. Co do art 119 to rodziny wielodzietne nie bardzo mogą z niego skorzystać, księża również, bo nie da się udowodnić, że są szykanowani z powodów wyznaniowych. Tyle, ze te osoby nie są brane w obronę przez Trununał Unijny. Moim zdaniem celem nagonki na księży jest ich społeczna dyskredytacja ponieważ przez LGBT i lewicę są postrzegani jako polityczni przeciwnicy. Są szykanowani za poglądy, bo mamy spór światopoglądowy pomiedzy Chrześcijaństwem a ideologią LGBT. Niepokojące jest to, że trybunał bierze w obroną dobra osobiste jedynie jednej z tych grup. W ten sposób dyskusja toczy się w warunkach nierównowagi. Z resztą w krajach Europy Zachodniej dyskusja jest już zablokowana, jakakolwiek próba dyskusji z ideologią LGBT grozi prawnymi szykanami.

1. "Relacja LGBT do gender jest mniej więcej taka jak komunistów do marksizmu." - jesteś w stanie to wykazać? 2. Samo słowo "ideologia" nie budzi mojego sprzeciwu, a jedynie określanie takim mianem tego, co ideologią na pewno nie jest. Nie każdy, nawet spójny, zestaw poglądów stanowi bowiem ideologię. 3. Jeżeli księża nie są w stanie wykazać, że są szykanowani z powodów wyznaniowych, to nie ma uzasadnienia, by korzystali z szerszej ochrony prawnej niż ci, którzy są szykanowani z jakichkolwiek innych powodów. 4. Podaj przykład chociaż jednego orzeczenia, którym "Trybunał Unijny" odmówił udzielenia ochrony prawnej duchownemu tylko z powodu jego stanu. 5. Moim zdaniem celem nagonki na osoby LGBT jest ich społeczna dyskredytacja, ponieważ przez Kościół i prawicę są postrzegani nawet nie jako przeciwnicy, lecz wręcz wrogowie. Dlatego wolno jest powiedzieć o nich "tęczowa zaraza" a nawet dostać za to nagrodę na uczelni katolickiej, natomiast gdyby o hierarchii powiedzieć "czarna zaraza", to byłoby to uznane za antyklerykalną nagonkę.