Nowy numer 13/2024 Archiwum
  • Lucjan_Biel
    23.12.2019 12:02
    Lucjan_Biel
    Amen.
    doceń 4
  • DNA
    23.12.2019 13:06
    No i co z tego felietoniku wynika. Nic. Papież robi błędy i to poważne... ale ich nie prostuje... często milczy. Kardynał Sarach z pewnością by takich błędów nie popełniał. Jeśli już to inne. Papież trąbi o jakiejś reformie ale nikt nie zna jej szczegółów. Ludzie widzą i czują, że papież zachowuje się dziwnie i czytają... że coś "knuje" ale co? Papież milczy... i działa pod publiczkę. Po co nam taki papież co sieje zamęt i nie broni wiary? Takie są coraz powszechniejsze odczucia i nie kapłanów co to odeszli ale wielu biskupów, kardynałów i teologów.
    doceń 25
    • Kuba_M
      09.01.2020 14:16
      To jest ciekawe. Felieton nt. tego, że szukanie takiego podziału "zły Papież", "dobry Papabile" jest złym pomysłem, co potwierdza zacytowana pod koniec wypowiedź samego Papabile. A komentarz taki, jakby spod zupełnie innego felietonu.
      doceń 1
  • Bakluk
    23.12.2019 13:44
    Maryja do ks. Gobbiego, Do kapłanów... 108.: "q Moi biedni synowie – nieposłuszni i buntujący się – są ofiarami najbardziej subtelnego i podstępnego rodzaju pychy i zdążają ku śmierci.
    r Jakże szatanowi, Mojemu przeciwnikowi od początku, udaje się was dziś oszukiwać i zwodzić!
    s Utwierdza was w przekonaniu, że jesteście stróżami tradycji i obrońcami wiary, gdy tymczasem jako pierwsi upadacie w wierze i niepostrzeżenie popadacie w błąd.
    t Wmawiając wam, że Papież zdradza Prawdę, szatan burzy fundament, na którym zbudowany jest Kościół, fundament, dzięki któremu Prawda trwa nienaruszona przez wieki."
    doceń 2
  • Bakluk
    23.12.2019 13:56
    Pierwsze grzechy to pycha, bunt, nieposłuszeństwo. A strategia złego to jak zwykle "na dla dobra". I mamy tych wszystkich oburzonych, zaniepokojonych hierarchów, księży, świeckich. Dla dobra Kościoła, Wiary, tradycji unąszą się pychą, buntują i są nieposłuszni Piotrowi. Ta 1/3 gwiazd spada z nieba. Każdy autorytet jest podważany. Wchodzimy w czas chaosu. Jeśli kochamy Jezusa, Maryję, jeśli żyjemy sakramentami, różańcem, to pośród tych wiatrów, ciemnych chmur jesteśmy spokojni bo Jezus nam w Ewangelii wszystko co trzeba powiedział.
    • spe
      23.12.2019 23:25
      Chciałbym się dowiedzieć, jeśli można, co masz do powiedzenia o buncie względem Humanae Vitae Pawła VI, czy o buncie względem nauk Jana Pawła II? Czy dostrzegasz to również? Czy widzisz, jak ich przeciwinicy co krok próbują im udowadniać rzekomą nieaktualność i zacofanie?
      • Dremor_
        23.12.2019 23:43
        Dremor_
        Nieaktualność Humanae Vitae zarzucano jeszcze zanim się pojawiła. Paweł VI poprosił biskupów o zaopiniowanie tej encykliki przed publikacją, już wtedy uznano ją za niedostosowaną do realiów. Praktyka pokazała, że mieli rację. W podejściu do antykoncepcji Kościół "przegrał". Mamy zachód Europy, który odrzucił to nauczanie wprost, pozostałe kraje, gdzie nastąpiła prywatyzacja podejścia do antykoncepcji i Afrykę, która przyjęła to nauczanie i do dziś boryka się z epidemią AIDS.
        doceń 7
        0
      • spe
        23.12.2019 23:48
        @Bakluk, choćby powyższy przyklad...
        doceń 3
        0
      • Dremor_
        24.12.2019 08:58
        Dremor_
        Spe, częsty przykład, jaki podaje się przy okazji rzekomych "herezji" Franciszka, to że ogół wiernych nie może zbłądzić, choćby papież wiódł na manowce. Dokładnie tę zasadę można przywołać przy okazji Humanae Vitae. Ogół wiernych, formalnie lub praktycznie odrzucił to nauczanie.
        doceń 7
        0
  • Anonim (konto usunięte)
    23.12.2019 14:11
    ...doskonaly przyklad dzialania demonow - demony wlasnie dostaly szalu i znalzly ujscie...a wiedcie zatem tez to, ze jedynym pasterzem i przewodnkiem jest Mesjasz Jezus Chrystos. Bog poprzez Jezusa i Ducha mowi do nas...osobiscie bez jakichkolwiek posrednikow, bo tak jak Syn, i Duch, i Slowo stanowia w Bogu jedno.
    doceń 0
  • Dremor_
    23.12.2019 14:54
    Dremor_
    A ja mam nadzieję, że Franciszek pożyje na tyle długo, że ci wszyscy typowani papabile skończą po 80 lat i skończą się spekulacje.
    doceń 15
  • Anonim (konto usunięte)
    23.12.2019 16:45
    Napisz zatem co napisalem zle...a nastepnie mnie oskarzaj. To co wiem, to co damo mnie poznac nie pochodzi od zadnej eligi czy kosciola...owszem kosciol katolicki, do ktorego zaczalem uczestrzac na religie jeszcze przed szkola podstawa - stal sie przyczyna moich dociekan i rozwarzan. I tak satalem sie samodzielnym i niepowtarzalnym bedac jeszcze dzieckiem. Dazenie do poznania Boga sercem doprowadza do konkluzji ale natychmiast zasiewane jest zwatpienie, bo do serca ma dostep diabel i demony. Jednak czolem Boga, ze Jest, stoi tuz za zwiewna kurtyna na wyciagnicie dloni...az przyszedl On, lagodnie i niespodziewanie w bieli i jasnosci zlaczonej w sposob niepojety...i dal poznanie w sposob tak prosty i oczywisty co przed tem sie rozwazalo, ze az radosny z niebiaska rozkosza dla ducha ale i ciala...Duch Bozy prowadzi tez do stop Chrystusa - wchodzac w cialo bezbolesnie jednak namacalnie. Co wowczas sie z cialem dzieje - wydluza sie i staje sie przezroczyste, ze az przynosi radosc...by a chwile stanac u stop Chrystusa w cztery oczy...a tam u stop - wcale nie poznaje sie przepowiedni, badz co swiat spotka w krotece ( bo to juz zostalo oznamione przez Apostolow i wybrancow Boga, ktorych Bog wzial do nieba )...a widzi sie wlasna dusze, szlocha sie bo chce sie zostac...jednak sie wraca. Dlatego nie ukrywam, a glosze.
    • Dremor_
      23.12.2019 17:48
      Dremor_
      Jak mówiłem, nie jestem w stanie napisać co mówisz źle, bo Cię zwyczajnie nie rozumiem. Nie oceniam tego w co wierzysz, bo wierzysz w to na pewno szczerze. Możemy się różnić w ocenie pontyfikatu Franciszka, ale nie będę wchodzić na płaszczyznę Twoich emocji, bo o emocjach dyskutować się nie da.
      doceń 15
  • Anonim (konto usunięte)
    23.12.2019 18:31
    Wiara jest wowczas - gdy nie sluchasz serca, za sercem nie idziesz a zaprzesz sie samego siebie wbrew sercu i wierzysz w Boga i Jego Syna odrzucajace wszelkie balwany. Poznanie przez Ducha nie mozna nazwac zatem wiara choc przez wiare przychodzi, bo widziales wprawdzie nie oczyma slyszales wprawdzie nie uszami i dotykales wprawdzie nie rekoma...nie wiem z jakiego powodu ciagle mnie atakujesz, bo to, ze nie nazlezy nikogo na ziemi nazywac ojcem, bo jeden jest Ojciec ten w niebie i wiem to a nie wierze...bo tak mowi Jezus przez apostola Mateusza, ktory dostal poznanie, zostal napelniony przez Ducha. Nie cialo czyli serce zatem apostolowi to powiedzialo, a oznajmil Duch.
    doceń 2
  • anioł 4
    23.12.2019 20:34
    19 marca podjąłem się duchowej adopcji kardynała Saraha. Najbardziej ujęło mnie jego doświadczenie Jezusa , którego poznał dzięki misjonarzom i stwierdzenie, ze to właśnie teraz Europa ,szczególnie zachodnia potrzebuje reewangelizacji. Byłby świetnym papieżem na dzisiejsze czasy. Papież Franciszek (niech go Bóg zachowa na długie lata) wiele razy wspominał, że rozważa wcześniejsze ustąpienie , gdy poczuje brak sił. A i Duch Święty dokonuje czasem zaskakujących wyborów, vide św. Jan XXIII -krótki pontyfikat, a jakże doniosły. Po za tym kocha Polskę, wiele razy u nas gościł i w Polsce upatruje też tej iskry, która wyjdzie na świat. No przynajmniej na Europę.
    doceń 15
    • Dremor_
      23.12.2019 20:53
      Dremor_
      Na pewno nie na dzisiejsze czasy. Rozwiązania jakie proponuje bardziej pasują do XVII wieku. Sam Sarah odwołuje się do porównań z reformą islamu, która miała miejsce właśnie w XVII wieku i doprowadziła do powstania tradycyjnego nurtu islamu salafickiego. I to samo proponuje dla katolicyzmu. O ile reforma salaficka zdała egzamin w siedemnastowiecznej Azji Mniejszej, o tyle nie zda egzaminu w Europie XXI wieku. A i problem, jaki ma islam z salafizmem to nie jest coś, co chciałby mieć katolicyzm.
      doceń 17
      • anioł 4
        23.12.2019 21:26
        Według mnie rozwiązania, jakie proponuje kardynał Sarach są ponad czasowe. Jego dewizą jest : Jeżeli Bóg jest na pierwszym miejscu, to wszystko jest na pierwszym miejscu, to On jest Alfą i Omegą, Początkiem i Końcem. Bez Niego nic się nie stało, co się stało. To jest jedyna droga na ten i następne wieki, jeżeli chcemy dalszego istnienia świata. A Twoje wywody o XVII w. ( pewnie w części słuszne zostaw sobie na dyskusję z teologami i uczonymi w piśmie ). Szczęść Boże i szczęśliwych Świąt Ci życzę. Dobranoc.
        doceń 7
        0
      • Dremor_
        23.12.2019 23:22
        Dremor_
        Jakoś przez obracanie księdza wokół własnej osi Boga mi w życiu nie przybywa. Od zewnętrznego rytualizmu i teatralnych gestów świat nie staje się lepszy. I wybacz, że tak to trywializuję, ale do tego sprowadzają się recepty Saraha.
        doceń 17
        0
Dyskusja zakończona.

Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.

Marcin Jakimowicz

Dziennikarz działu „Kościół”

Absolwent wydziału prawa na Uniwersytecie Śląskim. Po studiach pracował jako korespondent Katolickiej Agencji Informacyjnej i redaktor Wydawnictwa Księgarnia św. Jacka. Od roku 2004 dziennikarz działu „Kościół” w tygodniku „Gość Niedzielny”. W 1998 roku opublikował książkę „Radykalni” – wywiady z Tomaszem Budzyńskim, Darkiem Malejonkiem, Piotrem Żyżelewiczem i Grzegorzem Wacławem. Wywiady z tymi znanymi muzykami rockowymi, którzy przeżyli nawrócenie i publicznie przyznają się do wiary katolickiej, stały się rychło bestsellerem. Wydał też m.in.: „Dziennik pisany mocą”, „Pełne zanurzenie”, „Antywirus”, „Wyjście awaryjne”, „Pan Bóg? Uwielbiam!”, „Jak poruszyć niebo? 44 konkretne wskazówki”. Jego obszar specjalizacji to religia oraz muzyka. Jest ekspertem w dziedzinie muzycznej sceny chrześcijan.

Czytaj artykuły Marcina Jakimowicza


Zobacz także