W roku 2007 (ostatni rok poprzednich rządów PiS-u) podpisano kontrakty na budowę 112 km dróg (ekspresowych i autostrad). Co zatem miało budować PO/PSL?
Najczęściej kontrakty na budowę są 30-36 miesięczne... (i to z wykluczeniem tzw. okresów zimowych).

W roku 2008 podpisano kontrakty na 310km, w 2009 już na 642 km, a w 2010 na 435 km i rozwój polskiej infrastruktury drogowej ruszył. W ciągu 8 lat liczb km autostrad i dróg ekspresowych zwiększyła się trzykrotnie (z ok. 1 tys. do ok. 3 tys. km).
A w czasie pierwszej kadencji (2008-2011) oddano ok. 800 km.

PO/PSL w ostatnim roku swoich rządów tzn. 2015 podpisało kontrakty na 700 km (to ogromna różnica wobec 112km z roku 2007). Oddawane w latach 2016-2019 drogi w zdecydowanej większości było kontaktowane jeszcze za czasów PO/PSL.
W latach 2016-2019 oddano do użytku ok. 850 km - to tylko kilka procent więcej niż w latach 2008-2011 (na pewno nie jest to dwukrotna różnica).

Ale jak bardzo sytuacja się pogorszyła niech świadczy choćby to, że w samym 2019 podpisano kontrakty dopiero na 49 km. Co będzie miał budować kolejny rząd (jakikolwiek by on nie był)?
Miejmy nadzieję, że druga połowa 2019 będzie stanowczo lepsza, bo inaczej czeka nas kryzys w rozwoju infrastruktury drogowej w Polsce.

@podajnik: Jakie jest źródło tych danych?
Czy w roku 2012 oddano tylko 86 km autostrad i dróg ekspresowych?
Przecież to był rekordowy rok (Euro 2012)...
W 2015 oddano 709 km? Przecież to był jeden z najgorszych...

Sprawdziłem dane źródłowe (odcinek po odcinku GDDKiA) i wyszło mi coś takiego (w km):
2008 209,9
2009 147,6
2010 137,7
2011 313,0
2012 639,1
2013 291,2
2014 278,9
2015 33,5
2016 123,1
2017 290,0
2018 342,0
2019 90,1