Nowy numer 13/2024 Archiwum
  • Podajnik
    05.06.2019 10:04
    Szkoda. Gospodarczy liberał Robert Giazdowski byłby dobrą alternatywą dla ateistycznej i postkomunistycznej Platformy Obywatelskiej, która swoich postulatów liberalizmu gospodarczego nigdy nie zrealizowała, a postulaty konserwatywne były w niej nieszczere. Przez co zawiodła moje oczekiwania.
    doceń 7
  • Dr Queen
    05.06.2019 10:52
    Przecież UW nikt nie wierzył jako spadkobierczyni po UD i klęsce KLD. (Sama UW szydziła z UPR) A owe kilkanaście procent było wowczas porażką o tylko sojusz z AWS dał im stołki. Na krótko. Autora czyta nie tylko gimbaza niczego nie pamiętająca.
    doceń 2
  • zenek
    05.06.2019 13:01
    Na co może liczyć facet, który nawet czasem i powie coś sensownego i moglibyśmy się z nim zgodzić, ale którego nikt nie słucha? Pozbawiony wpływu na cokolwiek, "umocowania" ani "przełożenia" na cokolwiek. Ot, sympatyczny, może i mający rację, jednak pięknoduch.
    • Anonim (konto usunięte)
      05.06.2019 20:52
      Pomyślałem sobie, że może do ludzi przemawia ten nieszczęsny Korwin-Mikke, jednych zrażając od razu, innych - po jakimś czasie. A liberalizm, nie mylić z autorytarnym lub gorzej socjal-liberalizmem, pozostaje garstką
      doceń 1
    • Anonim (konto usunięte)
      05.06.2019 20:53
      ... pozostaje jakimś istotnym punktem odniesienia tylko dla niewielu.
      doceń 1
  • DREM0R
    05.06.2019 18:05
    DREM0R
    Tak serio, czym się niby projekt Gwiazdowskiego wyróżniał? Niskie podatki i liberalizm gospodarczy obiecywały po kolei wszystkie partie Korwina, za każdym razem osiągając wynik poniżej progu. Gwiazdowski mógł co najwyżej ukraść nieco elektoratu Konfederacji, który sam w sobie był niewielki. Do tego brakowało czegokolwiek, co faktycznie mogłoby przekonać wyborców Konfederacji, by jednak nie głosować na Korwina i spółkę.

    Całość przypomina trochę pomysł na rozwój turystyczny kraju za czasów PRL. Gdy czeska Praga i Moskwa inwestowały w promocję swoich miast na świecie, zachęcając realnymi atrakcjami, polscy decydenci wymyślili sobie, że przecież każdy sam z siebie będzie chciał odwiedzić Polskę, bo to przecież taki ciekawy i piękny kraj. A potem było wielkie zdziwienie, że nikt nie chce przyjeżdżać. Analogicznie było z projektem Gwiazdowskiego, przecież miał taki ciekawy i piękny program, co z tego, że dookoła wszyscy mają ciekawsze i lepsze propozycje.
    doceń 1
  • Anonim (konto usunięte)
    05.06.2019 20:09
    Szkoda, byłby tk potrzebny głos w dyskusji parlamentarnej.
    doceń 3
  • Anonim (konto usunięte)
    05.06.2019 20:57
    Jeszcze jedno. W czasach Jana Pawła II, idea "wolnego rynku a raczej wolnej ekonomii" była znana i dyskutowana w polskim i amerykańskim Kościele Katolickim. A teraz mamy jakiś lewicowy skręt, sam nie wiem, jak to nazwać.
    doceń 2
  • Dominik
    06.06.2019 06:35
    A czy ktoś zauważył, że w mediach głównego nurtu Polska Fair Play po prostu nie istniała. Tak bardzo obawiali się ukazać alternatywę dla konfederacji i koalicji europejskiej, że wyrzucili Prof. Gwizdowskiego poza uprzywilejowaną grupę. Nie to co partię wiosna, która na każdym kroku jest "pompowana" w sondażach.
    doceń 3
  • gość
    07.06.2019 08:37
    Zgadzam sięz Autorem.
    doceń 2
Dyskusja zakończona.

Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.

Bartosz Bartczak

Redaktor serwisu gosc.pl

Ekonomista, doktorant na Uniwersytecie Ekonomicznym w Katowicach specjalizujący się w tematyce historii gospodarczej i polityki ekonomicznej państwa. Współpracował z Instytutem Globalizacji i portalem fronda.pl. Zaangażowany w działalność międzynarodową, szczególnie w obszarze integracji europejskiej i współpracy z krajami Europy Wschodniej. Zainteresowania: ekonomia, stosunki międzynarodowe, fantastyka naukowa, podróże. Jego obszar specjalizacji to gospodarka, Unia Europejska, stosunki międzynarodowe.

Kontakt:
bartosz.bartczak@gosc.pl
Więcej artykułów Bartosza Bartczaka

Zobacz także