„Przemysł żenady”, jakiś text o „Krachu Mieszkanie +”… i ten artykuł. W jednym czasie! w jednym numerze! Nagle!
To nie może być przypadek ! „Gość Niedzielny” wkurzonym na PiS jest!! Co się dzieje pod dywanem?
A może … Ta sprawa z odwlekaniem zakończenia grzechów herodowych popełniania w rzeczy samej DYSKWALIFIKUJĄCA!!!
No, No!

Ludzie kręcący filmy tak postrzegają świat - ich świat. Tam nie takie numery odchodzą... Niedobrze że w tym "współczesnym" świetle prezentuje się ludziom, zwłaszcza młodym, tamtą Polskę. Nabierają przeświadczenia, że to co widzą było w Polsce od zawsze, także chamstwo, cwaniactwo, arogancja, polityczna nienawiść i co kto chce. I że to całkiem "normalne". Owszem, wszystko to miało miejsce, tyle że nie było powszechne i normalne, ani dominujące. Znamy naszych Dziadków czy nawet Rodziców i wiemy jacy to byli ludzie. Wstyd był wstydem, cham chamem, a złodziej złodziejem, i nie przynosiło to chwały ani społecznego prestiżu. Jeszcze grubo po wojnie wszyscy wiedzieli kto jest jedynym na naszej ulicy złodziejem i obchodzili gościa z daleka. Pijaństwo i rozwiązłość także spotykało się z potępieniem. Nikt nie chciałby usłyszeć pod swoim adresem żadnego z tych określeń, to byłaby największa kompromitacja i "obciach", a śmiertelna obelga, jeśli rzucona ze złości a bez podstaw. Ludzie na ulicy przed ruderami niesłusznie zwanymi na Śląsku familokami uprawiali trawniki i kwietniki, i biada jeśli ktoś odważył się po nich deptać. Nie tylko dozorca, ale i każdy lokator, potrafił zareagować i przywołać gościa do porządku. Ludzie starej daty zwracali się nawet do młodszych od siebie z ostrożnością i szacunkiem. Jeśli kto grzeszył, to tak by nikt tego nie widział. Tak, Szanowna Młodzieży, to nie był świat pokazany w tandetnym filmie. Proszę nie brać z niego żadnego przykładu.

"Opisane sytuację się zdarzają. Jednak z pewnością nie z takim natężeniem i to w jednej rodzinie". Zdarzają się w rodzinach, gdzie praktykuje się homo- i biseksualizm, pedofilię i kazirodztwo. Również, a raczej zwłaszcza, w rodzinach naturystów i nudystów, gdzie "łatwiej" o takie swobodne podejście do seksu. Tak więc nudyzm/naturyzm powinien być zabroniony jako jedna (główna) przyczyna takich zachowań.

Zamiast kolejnego bogoojczyźnianego fresku, zrobiono nam film dydaktyczny. O tym, że są drogi swoiście pojmowanej wolności, które prowadzą na manowce i w las. Teraz mamy z tym o wiele większy problem niż wtedy. Hurrapatriotyczne obrazy znamy i przyjmujemy do wiadomości, szybko zapominając. Ten jednak budzi jakieś refleksje i dyskusje, i o to pewnie chodziło. Czy wielu tę intencję uchwyci i jakieś myślenie podejmie, to inna sprawa, może z czasem, jak minie zaskoczenie. Nie ma co od razu potępiać dzieła w czambuł, choć mnie się akurat nie podoba.

A więc: Jedność, która dzieli - Podział, który łączy... / Konfuzja. :-/ Każdy, ma swoje szufladki w głowie do który lubi wkładać innych i ustawiać do kąta...

Zgadzam się z autorem. Czekałem na ten film ale srodze się zawiodłem. Za ten film Kurski powinien wylecieć ze stołka!

..i znowu NIKT nie odpowie za ZMARNOWANIE setek tysięcy Złotych polskich. DOBRA ZMIANO gdzie jesteś?

Demokracja to też możliwość wyboru.Dlaczego jesteśmy zmuszani do płacenia abonamentu na telewizję ,ktora nie jest publiczną a propaguje antywartości a nawet demoralizuje? Jeżeli muszę płacić abonament to chcę mieć możliwość wyboru takiej tv ,która mi odpowiada tak jak z możliwością wyboru prasy a nie z przymusem.Przemiana TVP na TVP SA miała na celu osiąganie niebotycznych zarobków przez ich pracowników ale z odbiorcami nie podpisano żadnej umowy a teraz chcą zapłaty za wciskanie nam"szajsu', może P Prezes Czabański zamiast zajmować się hodowlą zwierząt futerkowych zajął się tą sprawą.

Trzeba było przełączyć na TRWAM i obejrzeć kolejne urodziny Radia Maryja. Wysłuchać homilii arcybiskupa Dzięgi o zaniechaniu przez rządzących wprowadzenia całkowitego zakazu aborcji i zobaczyć jak najwyższe władze państwa tańczą jak ojciec Dyrektor im zagra.

Również zawiodłam sie na tym serialu. Nie oglądam telewizji. Ten film wydał mi się ciekawy.Nie da się go jednak oglądac z dziecmi i nie da się z niego poznać realiów tamtej Polski. Bardzo się zawiodłam.