Redaktor serwisu gosc.pl
Ekonomista, doktorant na Uniwersytecie Ekonomicznym w Katowicach specjalizujący się w tematyce historii gospodarczej i polityki ekonomicznej państwa. Współpracował z Instytutem Globalizacji i portalem fronda.pl. Zaangażowany w działalność międzynarodową, szczególnie w obszarze integracji europejskiej i współpracy z krajami Europy Wschodniej. Zainteresowania: ekonomia, stosunki międzynarodowe, fantastyka naukowa, podróże. Jego obszar specjalizacji to gospodarka, Unia Europejska, stosunki międzynarodowe.
Kontakt:
bartosz.bartczak@gosc.pl
Więcej artykułów Bartosza Bartczaka
A serio, to coś w tym jest, coraz częściej próbuje się doprowadzić do sytuacji, w której nie jest ważne kim jest kandydat, byle był z odpowiedniej "stajni". Całe szczęście nie wszyscy dają się na to złapać, za przykład niech posłużą żona posła Mularczyka, którą wyborcy PiS odrzucili, czy próby uczynienia kandydatem KO Ujazdowskiego we Wrocławiu.
To pokazuje główną słabość tej partii, jest to brak poważnego zaplecza elit. Wystawia się tego, kto jest pod ręką, choćby z drugiego końca kraju. W większości zabrakło też jakiegoś planu, zwykle kampania ograniczała się do udowadniania, że kontrkandydat jest gorszy.
Oni nazywają to "dobrym gospodarowaniem" czyli "aby żyło się lepiej" - (naszym), prowincja niech żyje w biedzie i haruje za grosze na grube konta oligarchów.
Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.