Nowy Numer 16/2024 Archiwum
  • gość
    26.10.2018 08:58
    #ZboczonyPiątek
    doceń 15
    • tak myślę
      26.10.2018 19:08
      I redaktor zachłystujący się tekstami GW. Prawdopodobieństwo jego Sygnalizacji na rzecz GW wielce możliwe.
      doceń 18
  • Leo
    26.10.2018 11:39
    Jurek, a co byś proponował? Bo jeśli media katolickie mają pisać tylko o największym problemie ludzi wierzących, to właśnie piszą. Naszym największym problemem jest grzech.
    doceń 16
    • jurek
      26.10.2018 12:16
      No właśnie grzech. Np. grzechem jest homofobia.
      doceń 25
      • Leo
        26.10.2018 12:55
        Homofobia grzechem? Rozumiem, że potrafisz wskazać gdzieś w dokumentach Kościoła lub w Biblii taki grzech?
        doceń 18
        0
      • Dremor
        26.10.2018 13:46
        "Pewna liczba mężczyzn i kobiet przejawia głęboko osadzone skłonności homoseksualne. Skłonność taka, obiektywnie nieuporządkowana, dla większości z nich stanowi trudne doświadczenie. Powinno się traktować te osoby z szacunkiem, współczuciem i delikatnością. Powinno się unikać wobec nich jakichkolwiek oznak niesłusznej dyskryminacji. Osoby te są wezwane do wypełniania woli Bożej w swoim życiu i – jeśli są chrześcijanami – do złączenia z ofiarą krzyża Pana trudności, jakie mogą napotykać z powodu swojej kondycji."

        To jest wprost wyrażony zakaz "homofobii".
        doceń 27
        0
  • marek
    26.10.2018 12:18
    szatan jest przewrotny i uwielbia eufemizmy: tęczowy piątek /a w istocie diabelski atak zboczeńców na dzieci/; homofobia/dosłownie jest to lęk przed człowiekiem/, czyli za takim pojęciem ukrywają się zboczeńcy. Inne, ładnie brzmiące eufemizmy kupione przez ludzkość,w tym także chrześcijan to aborcja, eutanazja/o jakże brzmi ten wyraz/, za którym kryje się przecież barbarzyński mord nienarodzonych i starych. Chrześcijanie,bo tak nakazuje Pan, mają obowiązek nazywać rzeczy po imieniu. Nazywajmy więc ohydę ohydą.
    doceń 27
    • GośĆ
      27.10.2018 21:02
      Panie Marku, homofobia to nie jest lęk przed homo, czyli człowiekiem, a lęk przed homosis - czyli "takim samym". Tak jak homonimy nie są wyrazami ludzkimi tylko tożsamymi.
      doceń 25
  • Władysław
    26.10.2018 12:59
    Jeśli ktoś zdeprawuje choćby jednego z tych maluczkich ,lepiej by mu było z kamieniem młyńskim rzucić się do morza.Tęczowi pomyślcie co robicie i o własnej wiecznej przyszłości.
    doceń 28
  • maruda
    26.10.2018 14:06
    To zabawne. Prezydent miasta nie jest, zdaniem autora, od kształtowania postaw jego mieszkańców. W tym samym czasie w szkołach prowadzonych przez miasto to proboszczowie, a nie dyrektorzy tych szkół, wybierają nauczycieli, mających prowadzić katechezę. Konsekwentnie byłoby założyć, że albo szkoła jest wolna od ideologii (lgbt, katolickiej, narodowej, unijnej), albo nauczyciele, rodzice i uczniowie współdecydują, jakie wartości należy przy pomocy szkoły wpajać (patriotyzm, tolerancja, miłość Boga i bliźniego, wartości demokratyczne i europejskie). Oczywiście każdy ma prawo być bardziej przywiązany do jednych wartości, drugi do innych. Ale jeśli moralność czyjegoś dziecka może zostać zachwiana przez lekcję pt. "Nieładnie jest wyzywać się od 'pedałów'", to naprawdę współczuję...
    doceń 29
    • Mar
      28.10.2018 02:11
      Tyle slow a tak malo zrozumienia, mieszasz osobe i jej postawe, nikt nie powinien nawolywac do nienawisci do innych, ale co do postaw to juz kompletnie inna bajka. W tym kontekcie mowinie ze "czynny" homoseksualizm jest czyms normalnym, to tak jakby powiedziec ze grzech jest czyms normalny. A to juz zakrawa o lamanie moich praw jako rodzica do decydowania o systemie wartosci w jakim wzrasta moje dziecko.
      doceń 4
  • maruda
    26.10.2018 14:28
    Chwila... miasto nie jest od kształtowania postaw swoich obywateli. I dlatego w szkołach przez to miasto prowadzonych pensje pobierają katecheci, w dodatku wyznaczany przez proboszcza. Czy nie uczciwie jest albo powiedzieć "szkoła wolna od ideologii" i wykreślić z niej każdą ideologię, w tym tęczową, narodową, katolicką czy unijną?
    doceń 28
    • Gość
      27.10.2018 21:03
      Dlatego, że rodzice w demokratycznej większości sobie tego życzą. Tak działa demokracja, o czym zapominają ostatnio szczególnie Obrońcy Demokracji. Większość decyduje. Jak większość będzie za chędożeniem się z kozami, to wprowadzimy kozologię do szkół. Przepraszam za brutalny w formie przykład, ale czasem ręce człowiekowi opadają.
      • Gość
        28.10.2018 14:24
        Porównanie z kozami to już wyższa szkoła jazdy. Rządy większości muszą respektować minimum swobód mniejszości. Konstytucja w art. 25 nakazuje bezstronność władz państwowych w sprawach wyznań.
        doceń 4
        0
      • Gosc
        29.10.2018 08:59
        A kto Ci narusza minimum swobód? Właśnie chodzi o to minimum!
        doceń 0
        0
  • Dremor
    26.10.2018 16:38
    No i po "Tęczowym Piątku".

    Dzieciaki w szkołach zobaczyły parę plakatów, miały pogadankę z pedagogiem, w paru miejscach zorganizowano konkursy o tolerancji, a w moim dawnym liceum była akcja, że jak ktoś miał na sobie coś tęczowego, to nauczyciele go nie odpytywali.

    Wbrew zapowiedziom przerażonej prawicy nie było żadnych "homoedukatorów", nikt nie puszczał gejowskiego porno i nie wmawiał dzieciakom, że jak się chłopakowi panna podoba, to ma natychmiast zacząć umawiać się z chłopcami, bo jeszcze zostanie jakimś heteroseksualistą! Uczniowie usłyszeli za to, że nazywanie homoseksualnego kolegi "pedałem", "ciotą", a koleżanki "babochłopem" jest krzywdzące i na takie zachowania nie ma miejsca w szkołach.

    Jednocześnie dzieciaki, które angażowały się w organizację tego dnia usłyszały ze strony ludzi deklarujących się jako "prawdziwi katolicy", że ich działania motywowane troską o bezpieczeństwo kolegów są bezbożną homopropagandą, od której rodziny będą się rozpadać. Młodzi ludzie usłyszeli, że ich starania, by nikt więcej nie spuścił w kiblu głowy koledze z klasy, tylko dlatego, że podobają mu się chłopcy są wystąpieniem przeciw nauce moralnej Kościoła.

    A potem wielkie zdziwienie, że polska młodzież odchodzi od wiary najszybciej na świecie.
    doceń 29
    • Gość
      27.10.2018 09:30
      A tak w ogóle to zadziwiające jest, że większość negatywnych komentarzy pojawia się tutaj jeszcze przed samym piątkiem. I ja się tak zastanawiam czy ci komentujący zapoznali się wcześniej z informacjami na temat tej akcji? I nie chodzi mi tutaj tylko o emocjonalne komentarze innych użytkowników, ale czy np. Weszli na stronę organizatorów i poczytali jaki jest plan na tą akcję? Bo mam wrażenie, że nikogo to tak naprawdę nie interesowało.
      doceń 15
    • do dremor
      27.10.2018 09:32
      Ja szczerze mówiąc też nie mogę pojąć, że ludzie nie widzą związku między zachowaniem kościoła, a masową ucieczka z niego młodych ludzi. Prawda jest taka, że nasze społeczeństwo się rozwija, co jest oczywiście najlepiej widoczne u młodych osób, a kościół postanowił tego nie robić.
      doceń 19
  • mjc
    26.10.2018 17:44
    Jeżeli do takich "lekcji" dochodzi, to po co Konstytucja zapewniająca wychowanie dziecka zgodnie z przekonaniami rodziców?, po co ministerstwo?, po co rządzi PiS?.
    • Dremor
      26.10.2018 19:10
      Mamy tu dwie kwestie, konstytucyjne prawo rodziców i wyrażoną konsensusem misję wychowawczą szkoły. O ile rodzic ma prawo wychować dziecko choćby i na faszystę (prawo zabrania jedynie publicznego głoszenia tej ideologii, nie zabrania prywatnych poglądów). Szkoła natomiast ma obowiązek wychowania zgodnego z konstytucją, która zabrania dyskryminacji z każdego powodu oraz jest zobowiązana do zapewnienia bezpieczeństwa wszystkim swoim uczniom, niezależnie od orientacji. Prawo rodziców do wychowania zgodnie z przekonaniami wyraża się w możliwości zabrania dziecka ze szkoły publicznej i wysłania do szkoły prywatnej (np. katolickiej), albo nauki w domu. Rodzic natomiast nie może "wymuszać" na szkole wychowywania innego, niż ustalone programem, np. rodzic komunista nie może zakazać szkole nauczania o agresji ZSRR na Polskę, ale ma konstytucyjne prawo w domu mówić dziecku, że Stalin był dobry.
      doceń 23
      • mjc
        26.10.2018 19:49
        "Szkoła natomiast ma obowiązek wychowania zgodnego z konstytucją, która zabrania dyskryminacji z każdego powodu oraz jest zobowiązana do zapewnienia bezpieczeństwa wszystkim swoim uczniom, niezależnie od orientacji." Jesteś bodaj jedyną osobą w Polsce która wie co tam na tych lekcjach się odbywa, poza uczestnikami, skoro nawet Ministerstwo sprawę bada. Skąd zatem przekonanie że to lekcja oparta jest na wpajaniu szacunku do innych ludzi?. To tylko twoje pobożne życzenia. Rodzic może "wymuszać" na szkole czego uczy szkoła, bo to jest zapisane w Konstytucji. A co do porównywania ludzi przeciwnych tego typu agitacji faszystami przemilczę, bo zgrzeszę tylko słowem.
        doceń 6
        0
      • Dremor
        26.10.2018 20:37
        Tęczowe Piątki w szkołach odbywają się od trzech lat, nie ma żadnych lekcji, co najwyżej pogadanki z pedagogiem. Aktywiści nie wysyłają nikogo do szkół, a w wielu miejscach są to inicjatywy oddolne, organizowane przez samorządy uczniowskie. Ta akcja nie powstała wczoraj.

        To, że ministerstwo nie wie co się dzieje w szkołach mnie nie dziwi. Do tego trzeba minimum kompetencji, a akurat Ministerstwo Edukacji jest ostatnim, które może pochwalić się kimś więcej, niż ludźmi z klucza partyjnego.

        Na czym polega prawo rodzica do wychowania pisałem wyżej. A do faszystów nikogo nie porównałem, piszę jedynie, że konstytucyjne prawo rodziców do wychowania obejmuje KAŻDĄ ideologię, nawet te, których publiczne głoszenie jest zakazane prawnie. Nie oznacza to jednak możliwości, by rodzic mógł te treści wymusić na szkole.
        doceń 25
        0
      • Gość
        27.10.2018 21:06
        Czemu Dremor do pioruna uważasz, że brak tęczowego piątku jest równoznaczny z dyskryminacją? Po prostu nie na każdy temat trzeba i powinno się robić specjalne dni w szkole. Faktu istnienia osób homoseksualnych nikt nie podważa, a dzieciaki naprawdę od noszenia tęczowych znaczków nie zrobią się bardziej pro-homo. I na koniec - czemu mniejszość każe większości się dostosować do mniejszości?
        doceń 7
        0
      • Dremor
        02.11.2018 08:45
        Gdyby problem dyskryminacji osób nieheteronormatywnych w szkołach nie istniał, to by nie trzeba było organizować takich akcji. Histeryczna reakcja niektórych środowisk tylko udowadnia, jak głęboki jest to problem.
        doceń 1
        0
      • Dremor
        02.11.2018 08:48
        I nie chodzi tu o dostosowywanie się większości do mniejszości, tylko o możliwość mniejszości do korzystania ze swoich praw. Nikt nie każe nikomu zakładać tęczowej koszulki, jedynie wymaga, by nie stosować przemocy słownej i fizycznej wobec innych ludzi.
        doceń 1
        0
  • Jan
    26.10.2018 19:00
    Znamienne jest to, że o jakimś tam "tęczowym piątku" dowiedziałem się z... Gościa! Co więcej natężenie komunikatów na ten temat w Gościu jest znacznie większe niż w jakichkolwiek innych mediach. Zresztą sam autor pisze, że w praktyce to nic wielkiego się nie dzieje.
    doceń 22
    • Eugeniusz_Pomorze_
      26.10.2018 20:03
      O Włodzimierzu Leninie, czy o Adolfie Hitlerze na początku też pisali tylko ci najbardziej wyczuleni na szerzenie zła w świecie! Podobnie, jak dzieje się to dzisiaj, wszyscy wielcy ówczesnego świata mieli ich tylko za nieszkodliwych wariatów...
      • Gość
        26.10.2018 20:17
        ale porównanie...
        doceń 20
        0
      • Eugeniusz_Pomorze_
        27.10.2018 09:43
        Świetne porównanie! - @Gościu zamiast bezmyślnie mnie krytykować, poczytaj sobie w Piśmie Świętym o tym jak praktycznie wyglądały rządy LGBT w Sodomie i Gomorze, co się tam w ogóle działo jak np. "szanowano" gości przybywających do tych miast...!
        doceń 4
        0
      • Gość
        28.10.2018 13:03
        Eugeniuszu, sam swoje teksty oceniasz, że świetne, a nie można być sędzią we własnej sprawie. Zarzucasz mi bezmyślność, co jest obrazą. Skoro bolszewicy i naziści zamykali homoseksualistów w obozach koncentracyjnych, zatem zauważam "ale porównanie".
        doceń 2
        0
  • Eugeniusz_Pomorze_
    26.10.2018 19:09
    Fragment publikacji ks. Marka Dziewieckiego. DZIECKO I JEGO PRAWA.
    2.BIBLIJNA WIZJA DZIECKA.
    Biblia stwierdza, że dziecko jest darem Boga, a nie dziełem człowieka (por. Ps 127). Jest ono radością dla rodziców (por. Ps 128), źródłem ich dumy (por. Ps 144), a nawet „światłością dla oczu” (Tob 10,5) i „koroną życia” (Prz 17,6). Pismo Święte ukazuje Boga jako tego, który rozmawia z dziećmi (por. 1 Sam 1-3), powołuje je już w łonie matki (Jer 1,5), opiekuje się nimi i jest ich stanowczym obrońcą (por. Wj 22, 21-22; Ps 68). Chrześcijaństwo głosi światu niezwykły fakt, że Syn Boży stał się człowiekiem i że - przychodząc do nas w ludzkiej naturze - nie pominął dzieciństwa. Bóg stał się bezbronnym dzieckiem i był na sposób syna posłuszny swojej ziemskiej Matce i Jej Małżonkowi.

    Niezwykła prawda o tym, „że Słowo odwieczne stało się dzieckiem, rzuca na ludzkie dziecko jakiś blask wieczności i ta właśnie prawda chrześcijańskiej koncepcji tajemnicy dzieciństwa służyć może obecnie za przeciwwagę przewrotnych iluzji” (H. U. von Balthasar, Die Ganze im Fragment, Eisiedeln 1963, s. 282). Jezus - sam zagrożony w swym istnieniu zaraz po narodzeniu w betlejemskiej grocie - jest największym w całej historii ludzkości obrońcą i orędownikiem praw dzieci. To On stanowczo mówi do swoich uczniów: „Pozwólcie dzieciom przychodzić do mnie!” (Mt 19, 13-15).

    Dzieci są dla Jezusa równie ważne jak dorośli. On błogosławi dzieciom i stawia je nam, dorosłym, za wzór do naśladowania: „Jeśli się nie odmienicie i nie staniecie jak dzieci, nie wejdziecie do Królestwa Niebieskiego” (Mt 18, 3). Jezus wręcz utożsamia się z dziećmi i z ich losem: „Kto by przyjął jedno takie dziecko w imię moje, Mnie przyjmuje” (Mt 18, 5). W niezwykle twardych słowach Jezus ostrzega dorosłych przed krzywdzeniem dzieci: „Kto by się stał powodem do grzechu dla jednego z tych małych, którzy wierzą we Mnie, temu byłoby lepiej kamień młyński zawiesić u szyi i utopić go w głębi morza” (Mt 18, 6). Biblia ukazuje zatem Boga jako najbardziej niezawodnego obrońcę dzieci. W tym kontekście nie zaskakuje nas już fakt, że Jezus objawia nam Boga-Ojca jako serdecznego Tatusia, bo to właśnie oznacza biblijny termin - abba.
    • Dremor
      26.10.2018 19:13
      Racja, dlatego warto wychowywać dzieci w szacunku dla swoich bliźnich, choćby byli innej orientacji.
      doceń 24
      • Eugeniusz_Pomorze_
        26.10.2018 19:48
        Ani Pan i Bóg, ani Kościół Katolicki NIE UCZĄ braku szacunku do innych ludzi, choćby byli największymi grzesznikami, a wręcz przeciwnie NAKAZUJĄ kochać bliźniego. Ta piękna nauka nie dotyczy jednak zła(!), innymi słowy MAMY KOCHAĆ GRZESZNIKA, ALE JEDNOCZEŚNIE MAMY NIENAWIDZIEĆ GRZECH, KTÓRY TEN ZACIĄGA NA SIEBIE! Tak więc jeszcze raz przeczytaj proszę relacjonowane przez Św. Mateusza te słowa Pana Jezusa: „Kto by się stał powodem do grzechu dla jednego z tych małych, którzy wierzą we Mnie, temu byłoby lepiej kamień młyński zawiesić u szyi i utopić go w głębi morza” (Mt 18, 6).
        Dodatkowo polecam fragment Listu Św. Pawła do Rzymian.
        "USPRAWIEDLIWIENIA POTRZEBUJĄ POGANIE."

        18 Albowiem gniew Boży ujawnia się z nieba na wszelką bezbożność i nieprawość tych ludzi, którzy przez nieprawość nakładają prawdzie pęta. 19 To bowiem, co o Bogu można poznać, jawne jest wśród nich, gdyż Bóg im to ujawnił. 20 Albowiem od stworzenia świata niewidzialne Jego przymioty - wiekuista Jego potęga oraz bóstwo - stają się widzialne dla umysłu przez Jego dzieła, tak że nie mogą się wymówić od winy5. 21 Ponieważ, choć Boga poznali, nie oddali Mu czci jako Bogu ani Mu nie dziękowali, lecz znikczemnieli w swoich myślach i zaćmione zostało bezrozumne ich serce. 22 Podając się za mądrych stali się głupimi. 23 I zamienili chwałę6 niezniszczalnego Boga na podobizny i obrazy śmiertelnego człowieka, ptaków, czworonożnych zwierząt i płazów. 24 Dlatego wydał ich Bóg poprzez pożądania ich serc na łup nieczystości, tak iż dopuszczali się bezczeszczenia własnych ciał. 25 Prawdę Bożą przemienili oni w kłamstwo i stworzeniu oddawali cześć, i służyli jemu, zamiast służyć Stwórcy, który jest błogosławiony na wieki. Amen. 26 Dlatego to wydał ich Bóg na pastwę bezecnych namiętności: mianowicie kobiety ich przemieniły pożycie zgodne z naturą na przeciwne naturze. 27 Podobnie też i mężczyźni, porzuciwszy normalne współżycie z kobietą, zapałali nawzajem żądzą ku sobie, mężczyźni z mężczyznami uprawiając bezwstyd i na samych sobie ponosząc zapłatę należną za zboczenie. 28 A ponieważ nie uznali za słuszne zachować prawdziwe poznanie Boga, wydał ich Bóg na pastwę na nic niezdatnego rozumu, tak że czynili to, co się nie godzi.
        29 7 Pełni są też wszelakiej nieprawości, przewrotności, chciwości, niegodziwości. Oddani zazdrości, zabójstwu, waśniom, podstępowi, złośliwości; 30 potwarcy, oszczercy, nienawidzący Boga, zuchwali, pyszni, chełpliwi, w tym, co złe - pomysłowi, rodzicom nieposłuszni, 31 bezrozumni, niestali, bez serca, bez litości. 32 Oni to, mimo że dobrze znają wyrok Boży, iż ci, którzy się takich czynów dopuszczają, winni są śmierci, nie tylko je popełniają, ale nadto chwalą tych, którzy to czynią. (Rz 1,18-32)
        doceń 8
        0
      • Dremor
        26.10.2018 20:39
        Oczywiście, że Kościół i Bóg nie uczą braku szacunku do innych ludzi. Robią to ludzie, którzy uważają się za katolików, a jednocześnie wyzywają innych ludzi od zboczeńców.
        doceń 23
        0
      • Eugeniusz_Pomorze_
        26.10.2018 21:23
        Dremorze, nie powinno się w ogóle nikogo wyzywać, ale w możliwie delikatny sposób trzeba konkretnemu homoseksualiście powiedzieć prawdę, że homoseksualizmem to ZBOCZENIE, a nie jakaś "równoprawna dobra inność"...! 27) Podobnie też i mężczyźni, porzuciwszy normalne współżycie z kobietą, zapałali nawzajem żądzą ku sobie, mężczyźni z mężczyznami uprawiając bezwstyd i na samych sobie ponosząc zapłatę należną za ZBOCZENIE. (Rz 1, 27) - Jak widzisz to Pismo Święte nazywa czyny homoseksualne ZBOCZENIEM, a nie tylko "... (Ci) którzy uważają się za katolików...).
        doceń 6
        0
      • Dremor
        26.10.2018 21:31
        Nie widzisz różnicy między nazwaniem konkretnego czynu zboczeniem, a nazywaniem całej grupy zboczeńcami? A Pismo Święte nazywało też "obrzydliwością" jedzenie wieprzowiny, a jakoś Apostołowie pozwolili potem na jedzenie schabowych.

        No i nie wiem, czy wiesz, osoby heteroseksualne też robią całą masę zboczonych rzeczy. Ale jakoś nie daje to prawa nazywania każdego heteroseksualnego człowieka zboczeńcem.
        doceń 22
        0
      • Eugeniusz_Pomorze_
        26.10.2018 21:54
        OK., a pozwolili Apostołowie na "uprawianie bezwstydu" mężczyźnie z mężczyzną...? - Nie! Zauważ Dremorze, że List do Rzymian pisał właśnie jeden z Apostołów- Św. Paweł!
        doceń 7
        0
      • Eugeniusz_Pomorze_
        26.10.2018 21:59
        To nie to co z zewnątrz przychodzi do człowieka (np.wieprzowina) czyni go nieczystym, ale.... 20) I mówił dalej: «Co wychodzi z człowieka, to czyni go nieczystym. 21) Z wnętrza bowiem, z serca ludzkiego pochodzą złe myśli, nierząd, kradzieże, zabójstwa, 22) cudzołóstwa, chciwość, przewrotność, podstęp, wyuzdanie, zazdrość, obelgi, pycha, głupota. 23) Całe to zło z wnętrza pochodzi i czyni człowieka nieczystym». (Mk 7, 20-23)
        doceń 6
        0
  • gosc
    26.10.2018 19:38
    "Nie jest bowiem rolą – w tym wypadku – prezydenta Poznania troska o „ideowy profil” mieszkańców". Nie jest rolą jakichkolwiek władz, w tym władz państwowych, Sejmu, Senatu, Prezydenta, troska o "ideowy profil" obywateli. Autor komentarza najwyraźniej o tym zapomniał. To dziwne zwłaszcza w należącym do Kościoła serwisie. Jezus Chrystus nie wzywał do podziałów wśród Jego wyznawców, tylko do jednoczenia.
    doceń 21
    • Eugeniusz_Pomorze_
      26.10.2018 20:47
      @Gościu, Jezus JEGO WYZNAWCÓW rzeczywiście wzywał do jedności, ale nie wszyscy są przecież Jego wyznawcami...
      fragment Ewangelii wg Św. Łukasza:
      ZA JEZUSEM LUB PRZECIW NIEMU


      49) Przyszedłem rzucić ogień na ziemię i jakże bardzo pragnę, żeby on już zapłonął 50) Chrzest mam przyjąć i jakiej doznaję udręki, aż się to stanie. 51) Czy myślicie, że przyszedłem dać ziemi pokój? Nie, powiadam wam, lecz rozłam. 52) Odtąd bowiem pięcioro będzie rozdwojonych w jednym domu: troje stanie przeciw dwojgu, a dwoje przeciw trojgu; 53 ojciec przeciw synowi, a syn przeciw ojcu; matka przeciw córce, a córka przeciw matce; teściowa przeciw synowej, a synowa przeciw teściowej». (Łk 12, 49-53)
      • Dremor
        26.10.2018 21:01
        Eugeniuszu, musiałeś albo przespać homilię, albo miałeś księdza, co zamiast wyjaśnić to czytanie wolał mówić o polityce. Całe szczęście masz dziś internet i możesz sobie bez problemu znaleźć egzegezę fragmentu, który przytoczyłeś. Jak się zapoznasz, to zrozumiesz, że Jezus nie mówił tu wcale o intencjonalnym wprowadzaniu podziałów.
        doceń 18
        0
      • Eugeniusz_Pomorze_
        26.10.2018 21:42
        A czy ja mówię o intencjonalnym wprowadzeniu podziałów przez Boga? Mam na myśli złych ludzi oczywiście, nie chcących prawdziwej Bożej jedności.
        doceń 5
        0
  • velario
    26.10.2018 20:57
    Pamiętam,że gdy byłem jeszcze w liceum, naszą szkołę odwiedził miejscowy biskup. Wygłosił nawet przemówienie. 1. Nie przypominam sobie, by ktoś z dyrekcji szkoły oficjalnie powiadamiał o tym fakcie rodziców. 2. Nie przypominam sobie, by rodzice składali jakiekolwiek pisemne oświadczenia. 3. Nas - uczniów - nikt nie pytał o zdanie. I wreszcie najlepsze: 4. nikt nie robił z tego problemu.
    doceń 26
    • Eugeniusz_Pomorze_
      26.10.2018 21:37
      Rozumiem, że choć nie wiesz jakie niesie z sobą skutki wpuszczenie edukatorów LGBT, to zgodziłbyś się ich wpuścić bez zastanowienia. Ale odwróćmy sytuację - gdyby tak dyrektor Twojej szkoły zaprosił np. jakichś weteranów Waffen SS z Niemiec, to Twoje punkty, o których piszesz też powininny mieć zastosowanie...???
      • Dremor
        26.10.2018 21:40
        Jesteś w stanie wskazać choć jedną szkołę, która wpuściła dziś "edukatora LGBT"?
        doceń 22
        0
      • Eugeniusz_Pomorze_
        26.10.2018 21:48
        A kto ogłosił, że w 211 szkołach będzie dziś przeprowadzona akcja: "Tęczowy Piątek"? Ale jeżeli chcesz, żebym podał jakiś przykład, to odpowiadam - czytałem o warszawskiej szkole im. Jana III Sobieskiego...
        doceń 1
        0
      • Dremor
        26.10.2018 22:17
        Organizacja KPH. Ta sama, która powiedziała, że nie wysłała żadnego edukatora, aktywisty, czy przedstawiciela do szkół, jedynie mailowo wysyłała wzory plakatów i broszury dla rodziców i nauczycieli.
        doceń 21
        0
      • Eugeniusz_Pomorze_
        26.10.2018 22:37
        Kampania Przeciw Homofobii mówi, że "nikogo nie wysyła", a "Tęczowy Piątek" pewnie sam się zorganizował, albo może rodzice zorganizowali?! Skądinąd wiem, że np. w gimnazjum na Żelaznej w Warszawie dzisiaj rodzice gimnazjalistów dopiero po ich powrocie ze szkoły dowiedzieli się, że w szkole ich dzieci miał miejsce "Tęczowy Piątek"...
        doceń 6
        0
      • Eugeniusz_Pomorze_
        26.10.2018 22:44
        Warto też wspomnieć o takim "drobiazgu" jak oficjalna... agitacja KPH w czasie dzisiejszej homoakcji w szkołach za partiami politycznymi popierającymi ruchy LGBT...!
        doceń 4
        0
      • Dremor
        26.10.2018 22:57
        Tęczowy Piątek organizowany jest w Polsce od trzech lat, podobnie jak w latach ubiegłych organizowali go głównie uczniowie z samorządów lub szkolni pedagodzy. KPH nie musiała w tym celu nigdzie wysyłać swoich ludzi.
        doceń 21
        0
      • Eugeniusz_Pomorze_
        27.10.2018 07:14
        KPH jeśli na tym początkowym etapie nie musi nawet nikogo wysyłać do szkół. Na początku wystarczą lewicowo-liberalni dyrektorzy szkół. - Już oni wszystko "dobrze" zorganizują, stosując najbardziej skuteczną metodę "Salami"!
        doceń 4
        0
  • J23
    26.10.2018 21:00
    Zastanawiam się, czy Pan Redaktor, pisząc donos na dyrektorkę poznańskiej szkoły, wziął pod uwagę opinię samych zainteresowanych, tzn. licealistów, na temat uczestnictwa w tej lekcji. Podkreślam, że chodzi o licealistów, a nie o przedszkolaków.
    doceń 27
  • Met
    28.10.2018 07:04
    J23, donosem nazywasz medialną informację o działalności szkoły? Co w takim razie jest zadaniem dziennikarza, jeśli nie taki "donos"? Grzeczne powtarzanie propagandy homolobby i zgadzanie się z tym, co robią? A jeśli chodzi o opinię licealistów, to o ile nie mają 18 lat, podlegają władzy rodzicielskiej i w dalszym ciągu szkoła ma obowiązek uwzględniać przekonania rodziców. To zaś znaczy, że musi mieć ich zgodę.
    doceń 6
  • J23
    28.10.2018 08:48
    Po pierwsze (chociaż uważam, że nie ma to żadnego znaczenia w tym przypadku), wśród licealistów jest wiele osób pełnoletnich, maturę zdaje się w wieku 19 lat. Po drugie, mówię donos, ponieważ w Polsce rządzą teraz ludzie takiego pokroju, że ta pani może mieć kłopoty. Po trzecie, sam mam syna licealistę w wieku 17 lat i nie wyobrażam sobie, żebym mógł mu zabronić uczestnictwa w jakiejkolwiek lekcji, bo to jest myślący człowiek, a nie rzecz i otrzymanie przez niego dowodu osobistego za rok nic w tym zakresie nie zmieni. Po czwarte, są to wydumane problemy nas dorosłych, ponieważ dla mojego syna i jego koleżanek i kolegów bycie gejem jest już czymś zupełnie normalnym i gdyby ktoś ich zapytał, to powiedzieliby coś w rodzaju "Spoko, to prywatna sprawa każdego".
    doceń 24
    • tadeuszogorek
      29.10.2018 13:07
      tadeuszogorek
      Domyslam się, że wcale żadnych dzieci nie masz i piszesz tutaj na zamówienie.
      NIE MA RODZICÓW, którym obojętne jest przebywanie ich dziecka z homozboczeńcem i pedofilem w tym samym miejscu.
      doceń 3
  • paulus
    28.10.2018 10:44
    ...po ilosci troli bioracych udzial w komentarzach...trafil Pan Franciszek znowu w sedno….patrzac na to co lewactwo….."wyprawili" z wyborami w niedziele..trzba ich nie tylko tolerowac ..ale przedewszystkim kontrolowac...bo ci hybrydowi judasze (za srebrniki) …. zdolna do wszystkiego...Szczesc Boze
  • Eugeniusz_Pomorze_
    28.10.2018 11:08
    @J23, pewnie nie jesteś katolikiem, skoro jest Ci obojętne, czego uczą Twojego syna. Ale chciałbym się odnieść do Twojego zarzutu pod adresem red. Kucharczaka, że złożył donos na dyrektorkę poznańskiej szkoły: "...Ponieważ w Polsce rządzą teraz ludzie takiego pokroju, że ta pani może mieć kłopoty." ... A nie przyszło Ci przypadkiem do głowy to, że to Twoje słowa są donosem, ponieważ Europą rządzą teraz ludzie takiego pokroju, że p. red. Kucharczak może mieć kłopoty. ...???
    doceń 5
  • J23
    28.10.2018 11:19
    Panie Eugeniuszu z Pomorza, ma Pan rację, oczyma wyobraźni widzę już, jak Komisja Europejska odbiera Panu Redaktorowi kolumnę w "Gościu Niedzielnym". Swoją drogą o poetyce donosu ciekawie pisał Marek Hłasko. Wszystko już było, Panie Eugeniuszu - czujność ideologiczna, wróg klasowy, myślozbrodnia...
    doceń 24
  • Eugeniusz_Pomorze_
    28.10.2018 13:32
    Panie J23, odwrócę Pańską wypowiedź - oczyma wyobraźni widzę już, jak rząd polski odbiera Pani dyrektor rządy w jej szkole. Swoją drogą o poetyce donosu ciekawie pisał Marek Hłasko. Wszystko już było, Panie J23 - czujność ideologiczna, wróg klasowy, myślozbrodnia...
    Nie sprawdzałem o jakiej dokładnie poznańskiej szkole mówimy, ale nie sądzę, że z takim pomysłem politycznym na spędzenie przez dzieci piątku w szkole, jak ten zaproponowany przez p. dyrektor nie mielibyśmy do czynienia, gdyby szkoła była szkołą katolicką, albo gdyby np. podlegała bezpośrednio ministerstwu oświaty. Osobiście podejrzewam, że cała ta akcja odbyła się w szkołach samorządowych w tych miastach rządzonych przez sympatyków PO, .Nowoczesnej i Lewicy. W Poznaniu na kolejną kadencję prezydentem wybrany został człowiek kochający "marsze równości", niech więc mi Pan powie, co faktycznie grozi pani dyrektor jednej z poznańskich szkół za to ŚWIETNIE odgaduje myśli dopiero co wybranego TĘCZOWEGO PREZYDENTA...??? A nawet jeśli "rząd polski" usunąłby supernowoczesną Panią dyrektor, to uważa Pan, że p. Jaśkowiak - stary/nowy prezydent stolicy Wielkopolski nie dałby jej awansu na lepsze stanowisko... ?
    • J23
      28.10.2018 13:51
      Zastanawiam się nad logiką Pańskiej wypowiedzi i nasuwa mi się szereg pytań. Czy jest złe to, że mieszkańcy prezydenta swojego miasta? Czy szkoły nie powinny podlegać samorządowi mieszkańców? A jeżeli kiedyś wybory wygra jakaś inna partia, to czy nie powinny przestać podlegać również Państwu? To w takim razie komu powinny podlegać?
      • Eugeniusz_Pomorze_
        28.10.2018 21:10
        Logika mojej wypowiedzi jest prosta - to Pan nazwał artykuł pana red. Kucharczaka donosem, a ja Panu pokazuję, że się Pan myli i to bardzo, bo red. Gościa Niedzielnego nie jest "donosicielem", tylko DZIENNIKARZEM. Żeby mógł Pan to zrozumieć, odwróciłem Pańską wypowiedź, bo Pańską wypowiedź też przecież można nazwać donosem, tyle, że na red. Kucharczaka - to jest chyba jest dość oczywiste. - Prawda? Co do samej p. dyrektor poznańskiej szkoły oczywiste z kolei jest jej zaangażowanie w akcję seksedukacji (z grubymi elementami polityki!) lobby LGBT - "Tęczowy Piątek". Nikt od niej tego nie wymagał. Ale owa pani zapewne chciała zabłysnąć przed "tęczowym prezydentem" Poznania z PO i Nowoczesnej i zapewne to się jej udało. Pani dyrektor zapewne wręcz liczyła na "donosy medialne", czyli choćby zwykłe notki w prasie, bo doskonale wie, że rząd PiS jest tak naprawdę rządem bardzo łagodnym wobec feministek i LGBT, i nic jej nie zrobi, a gdyby nawet jakimś cudem ukarał ją za jej polityczną prowokację względem uczniów, to ona tylko na to czeka i z radością zostałaby "męczennicą" "kaczystowskiego reżimu", co dałoby jej niezwykłą okazję do awansu ze strony prezydenta Poznania, a może nawet tak, jak p. Kozłowską zaczęto by ją zapraszać do Berlina i Brukseli... Mainstream - TVN, Newsweek, Gazeta Wyborcza i inne Fakty też by odżyły - to byłby temat...!
        doceń 1
        0
  • Anonim (konto usunięte)
    28.10.2018 19:57
    Parę uwag. Analizowałem kiedyś broszurę kilkorga autorów, m. in. Biedronia, nt. tzw. mowy nienawiści, z punktu widzenia prawa. Otóż, w skrócie, nie chodziło o wzmocnienie obrony, uproszczę, przed nienawiścią, lecz przeciwnie, o jej ograniczenie. Szło w stronę, znów skrót, zrobienia z ideologii queer itd. świętej krowy, tak jak teraz bywa nią islam. Przynajmniej jeden wniosek: sprawdzać zawsze, ci znaczą słowa. Może i drugi : nie oczekiwać z te strony tych ideologów gry fair play.
    doceń 4
  • Anonim (konto usunięte)
    28.10.2018 20:08
    Co do samego "tęczowego piątku" to mowa o tolerancji to jedno, narzucanie ideoligii - drugie. Na stronie KPH link do tych materiałów u mnie nie działa. Czy ktoś mógłby go podać ? Patrząc jednak na kraje Europy Zachodniej cz USA, nie msm wątpliwości, że mamy do czynienia z długim marszem, który kończy się znaczym ograniczeniem wolności w roznych wymiarach, w tym z praktycznym likwidowaniem wolności religijnej. Wątpię, żeby tego nie wiedzieli ci, tak radośnie i bez wątpliwości popierają "tęczowy piątek". Współczuję osobom o skłonnościach homoseksualnym. Są w środku ideologicznej zawieruchy ale ilu widzi w nich Bozy ibraz, ukochane dzieci Boga, kto nie popierajac ideologii queer utd, nie będzie ich lżył, tylko postara się pomóc. A jeżeli nie umie, czy tak trudno powiedzieć : stary, jesteś fajny gość, ale związki z facetami nie są najlepszym pomysłem na życie.
    doceń 10
  • mea
    30.10.2018 11:05
    Oooo, desant aktywistów gejowskich na portalu gosc.pl.
Dyskusja zakończona.

Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.

Franciszek Kucharczak

Dziennikarz działu „Kościół”

Teolog i historyk Kościoła, absolwent Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, wieloletni redaktor i grafik „Małego Gościa Niedzielnego” (autor m.in. rubryki „Franek fałszerz” i „Mędrzec dyżurny”), obecnie współpracownik tego miesięcznika. Autor „Tabliczki sumienia” – cotygodniowego felietonu publikowanego w „Gościu Niedzielnym”. Autor książki „Tabliczka sumienia”, współautor książki „Bóg lubi tych, którzy walczą ” i książki-wywiadu z Markiem Jurkiem „Dysydent w państwie POPiS”. Zainteresowania: sztuki plastyczne, turystyka (zwłaszcza rowerowa). Motto: „Jestem tendencyjny – popieram Jezusa”.
Jego obszar specjalizacji to kwestie moralne i teologiczne, komentowanie w optyce chrześcijańskiej spraw wzbudzających kontrowersje, zwłaszcza na obszarze państwo-Kościół, wychowanie dzieci i młodzieży, etyka seksualna. Autor nazywa to teologią stosowaną.

Kontakt:
franciszek.kucharczak@gosc.pl
Więcej artykułów Franciszka Kucharczaka

Zobacz także