Nowy numer 13/2024 Archiwum
  • PODAJ NICK
    11.10.2018 14:49
    Tak właśnie wygląda wolność promowana przez różne Dermory i innych zawodowych "liberalno lewicowych komentatorów".
    • Dremor
      11.10.2018 22:02
      Wielokrotnie wyrażałem tu swój sprzeciw wobec praktykom wyrzucania kogoś z pracy za poglądy pod płaszczykiem osiągnięcia wieku emerytalnego. Wielokrotnie też mówiłem, że działalność naukowa kierowana ideologią jest nadal wartościowa, niezależnie od tego, czy jest to gender, marksizm, wartości chrześcijańskie, czy pro-life.

      W przeciwieństwie do wielu tu komentujących nie wyznaję moralności Kalego i sprzeciwiam się ekstremizmowi zarówno z lewej jak i z prawej strony. Tak więc nie ten adres, Kolego.
      doceń 4
  • NICK
    11.10.2018 15:04
    I myśli Pan, że ten artykuł to wystarczające działanie mobilizujące, żeby rząd się tym zajął? Trzeba zdecydowaniej walczyć: organizować się, żądać i wymagać od przedstawicieli władzy ORAZ od hierarchów kościelnych jasnego wstawiania się za dyskryminowanymi przez PAŃSTWOWĄ, PUBLICZNĄ instytucję. Non possumus!
    • Gość
      12.10.2018 12:42
      Oprócz publikacji w GN, pan redaktor powinien wysłać ten tekst do ministra nauki.
      doceń 1
  • jurek
    11.10.2018 19:02
    z tekstu wynika, iż podana przyczyna nieprzedłużenia angażu było osiągnięcie wieku emerytalnego. No cóz publicyści GN wielokrotnie bronili tezy jakoby przekroczenie wieku emerytalnego było takwazna przyczyna, że można nie nawet uzasadnić złamanie konstytucyjnej zasady nieusuwalności sędziów i przerwania kadencji przewidzianej w Konstytucji kadencji Prezesa SN. A tu proszę - "naszego profesora jak odsyłają na emeryturę - to dyskryminacja ze względu na poglądy.
    doceń 14
    • jurek
      11.10.2018 20:20
      Przepraszam to nawet nie "dyskryminacja ze względu na poglądu", a wręcz ofiara "lewicowego terroru"
      doceń 6
    • Gość
      12.10.2018 12:44
      Widać, nie zrozumiałeś tekstu. Wiek emerytalny jest tutaj tylko dodatkową i mało istotną sprawą, a nie główną.
      doceń 1
  • Godzilla
    11.10.2018 19:59
    Panie Redaktorze, uzupełnijmy kilka faktów. Pracownicy naukowi przechodzą na emeryturę w wieku 70 lat, więc są juz jednak zaawansowani wiekiem. Zwyczajowo można przedłużyć im umowę o pracę o maks rok-dwa lata. Następnie istnieje możliwość otrzymania statusu profesora-seniora (ale uwaga, wyłącznie na wniosek samego zainteresowanego) lub ewentualnie otrzymania tzw godzin zleconych (profesorowie niechętnie je biorą, bo na tej zasadzie zatrudniani są dydaktycy "dochodzący", lektorzy itd.). Nie ma możliwości aby profesor piastował stanowisko dożywotnio. Trudno więc coś zarzucić władzom uczelni, przecież poglądy profesora są znane od dawna.
    doceń 13
    • sp
      11.10.2018 21:25
      No nie, skąd, nic nie wolno zarzucić władzom uczelni. Nawet tego, że blokują konferencję z przyczyn ideologicznych. Wszystko gra. Jest tak, jak ma być.
      doceń 3
    • Czytelnik
      12.10.2018 09:37
      Powszechnie wiadomo, ze standardem jest zatrudnianie przez uczelnie profesorów, którzy osiągnęli wiek emerytalny, ze względu na ich doświadczenie naukowe i dorobek, nie tylko na 2 lata, ale znacznie dłużej. Same władze uczelni często o to zabiegają... Nie sądzę również, że akurat profeserowie tej profesji lekarskiej musieliby pracować na siłę dla pieniędzy...
      doceń 1
  • velario
    11.10.2018 20:23
    O, to jest dokładnie to samo, co "dobra zmiana" zrobiła z sędziami Sądu Najwyższego! Po osiągnięciu wieku emerytalnego (który specjalnie w tym celu został zresztą w ustawie obniżony) zostali wyrzuceni z SN, bez zważania na to, jak wybitnymi specjalistami byli w swoich specjalnościach. Jak to Pan Redaktor nazwał? A, tak - "Terror ideologiczny".
    doceń 15
  • si
    12.10.2018 07:19
    Jestem przeciwko aborcji i przeciwko eugenice. Ale całą sprawę uważam za pieniactwo emeryta, który chciałby do śmierci czerpać podwójne pieniądze z budżetu. Od zawsze jestem zdania, że jeśli ktoś pracuje, nie należy mu się emerytura, bo to jest świadczenie socjalne, oparte na solidarności pokoleń. Emerytura to świadczenie dla tych, którzy nie są w stanie pracować zawodowo. To dlatego emerytury są tak niskie - że jest przyzwolenie prawne i społeczne na dojenie budżetu przez jednoczesne pobieranie pensji i emerytury. Pan Profesor ośmiesza wolność słowa i idee, które popiera, używając ich do swojej walki z rektorem.
    doceń 10
  • Brodaty Sokrates
    12.10.2018 10:36
    Czytam tytuł: "Kolejna ofiara lewicowego terroru". Myślę sobie, pewnie artykuł będzie o bojówkach lewicowych w czasie wojny domowej w Hiszpanii.Tymczasem tekst jest o strszym panu profesorze.Sposób doboru tytułu rodem z brukowców.Po prostu nie wypada.Czy zadaniem katolickiego portalu jest podsycanie podziałów i negatywnych emocji ? "Kolejna ofiara lewicowego terroru". Tytuł obraża prawdziwe ofiary lewackiego terroru.Jakimi są – Michała Tomaszka i Zbigniew Strzałkowski.Polscy franciszkanie uprowadzeni i zamordowani przez Świetlisty Szlak. :(
    doceń 7
  • Tobi
    12.10.2018 13:09
    Lewactwo tak ma. Od czasu Lenina nie potrafi znieść innych poglądów niż swoje, kłamiąc przy okazji na potęgę. I co na to Gowin?
    doceń 5
  • Ewagriusz
    12.10.2018 15:23
    Gdyby chodziło po prostu o wiek emerytalny, rzecznik rektora nie opowiadałby bajek o "trudnościach organizacyjnych ". I przedtem nie wyrzuciłby konferencji z murów uczelni. Proszę też zwrócić uwagę, że w tego rodzaju przypadkach nigdy nie chodzi i idee, nazwijmy je lewicowe. To lewica obyczajowa ma autorytarne tendencje. Jeżeli ktoś szczerze uznaje wolność debat w sferze publicznej i nienawiść nie odbiera mu rozumu, powinien to zauważyć.
    doceń 2
  • AKADEMIK
    13.10.2018 23:39
    Bogu ducha winnego Pana Profesora ktoś posądza o jakieś pieniactwo lub chęć dożywotniego trwania na etacie akademickim. Widocznie nie do końca lub niedokładnie przeczytał ten artykuł. Po prostu profesor stał się dla rektora osobą bardzo niewygodną, a ten skorzystał z okazji , by go z uczelni usunąć. Taka jest prawda. Posądzanie zaś profesora o skok na państwową kasę też mija się z prawdą, bo profesor kardiologii ma znacznie lepsze inne możliwości zarobkowania, w porównaniu z miernym wynagrodzeniem, jakie otrzymują dzisiaj nauczyciele akademiccy.
    doceń 0
  • Godzilla
    14.10.2018 20:38
    Ok, to do kiedy Państwa zdaniem uczelnia powinna kontynuować współpracę z profesorem, aby nie narazić się na zarzut "zwolnienia ze względów ideologicznych"? Na logikę: profesorowie zatrudniani są na zasadzie mianowania i w roku akademickim, w którym osiągną 70 lat, ich umowa wygasa z mocy prawa. Następnie uczelnia może zawrzeć zwykłą umowę o pracę w oparciu o kodeks pracy. Takie umowy zawiera sie na krótki okres, bo z uwagi na wiek trudno przewidzieć jak długo profesor będzie w stanie podołać obowiązkom dydaktycznym. Umowę przedłuża sie maks dwa razy, bo za trzecim razem umowa zgodnie z kp byłaby na czas nieokreślony - czy wyobrażają sobie Państwo taką umowę z 70-latkiem? To o czym pisał jeden z Forumowiczów o powszechnej praktyce zatrudniania emerytów, nie dotyczy umów o pracę! - a o nieprzedłużenie takiej umowy oburza sie pan Redaktor oraz główny zainteresowany.
    doceń 3
  • gr3
    15.10.2018 13:36
    gr3
    "Marsz przez instytucje" komunisty Rudiego Dutschke w praktycznym wydaniu.
    doceń 0
Dyskusja zakończona.

Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.

Bogumił Łoziński

Zastępca redaktora naczelnego „Gościa Niedzielnego”, kierownik działu „Polska”.
Pracował m.in. w Katolickiej Agencji Informacyjnej jako szef działu krajowego, oraz w „Dzienniku” jako dziennikarz i publicysta. Wyróżniony Medalem Pamiątkowym Prymasa Polski (2006) oraz tytułem Mecenas Polskiej Ekologii w X edycji Narodowego Konkursu Ekologicznego „Przyjaźni środowisku” (2009). Ma na swoim koncie dziesiątki wywiadów z polskimi hierarchami, a także z kard. Josephem Ratzingerem (2004) i prof. Leszkiem Kołakowskim (2008). Autor publikacji książkowych, m.in. bestelleru „Leksykon zakonów w Polsce”. Hobby: piłka nożna, lekkoatletyka, żeglarstwo. Jego obszar specjalizacji to tematyka religijna, światopoglądowa i historyczna, a także społeczno-polityczna i ekologiczna.

Kontakt:
bogumil.lozinski@gosc.pl
Więcej artykułów Bogumiła Łozińskiego

 

Zobacz także