Nowy numer 13/2024 Archiwum
  • E
    26.03.2018 13:08
    Bardzo dobrze podsumowane.
    doceń 17
  • gregg84
    26.03.2018 15:21
    gregg84
    Aha, czyli to tylko i wyłącznie postawa polskiego rządu określa, co jest postawą w narodzie polskim, a co nią nie jest.
    Tak więc podczas zaborów Polacy jako naród zdolny do różnych działań (i je podejmujący) nie istnieli - nie było wszak rządu narodowego. Z kolei za Poznań '56, marzec '68 i inwazję na Czechosłowację, za Wybrzeże '70, za stan wojenny naród polski odpowiada jak najbardziej, bo wszystko to uczyniła jego jedyna wówczas legalna (uznawana na świecie) reprezentacja - rząd PRL.
    Czy to wszystko także jesteście w stanie zaakceptować i zmodyfikować odpowiednio do tego swoją propagandę narodową? Czy też raczej ów nowoodkryty paradygmat "rząd=naród" będziecie próbowali stosować tylko tam, gdzie wam wygodnie?
    doceń 10
    • thebodzio
      26.03.2018 15:44
      Greguś, ale czytaj ze zrozumieniem, bo znak równości postawiłeś już sobie sam :}
      doceń 25
      • gregg84
        26.03.2018 15:57
        gregg84
        No faktycznie, Bodziuś, skrót myślowy... Powinno być raczej: "postawa całego narodu = postawa rządu + postawa jakiejś tam części narodu".
        Możesz mi powiedzieć, co to jednak zmienia?
        doceń 6
        0
    • inny Gość
      26.03.2018 16:40
      pisz jaśniej Greg
      doceń 23
      • gregg84
        27.03.2018 12:30
        gregg84
        Ne rozume, ne rozume... Se uci to rozume...
        doceń 4
        0
  • krut00
    26.03.2018 16:41
    W tym antypolskim ataku chodzi raczej o zabranie Polakom resztek własnej historii i wdrukowanie już na stałe statusu człowieka gorszego sortu - z takim jak wiadomo da się zrobić wszystko. GREGG84 właśnie nie chce usłyszeć że państwo polskie nawet wtedy kiedy nie istniało karało za współpracę z okupantem. Rząd PRL był wybierany w Moskwie, w odróżnieniu od Stanisława Mikołajczyka, którego wybrali Polacy. Redaktor ma oczywiście całkowitą rację pisząc że państwo Polskie, którego obliczem była 2-ga RP, a siłami zbrojnymi w czasie okupacji ZWZ i AK, zachowało się więcej niż bardzo przyzwoicie i zrobiło więcej niż mogło. Nie udało się uratować wszystkich Żydów, tak jak i nie udało się uratować wszystkich Polaków czy niepodległości. Współpraca z Anglią i Francją okazała się kłamstwem, a historia Żydów potoczyła się dalej wracając na Syjon.
    doceń 15
    • Gość
      26.03.2018 16:47
      "państwo polskie nawet wtedy kiedy nie istniało" że co proszę? twierdzenie o "nieistnieniu" Państwa Polskiego jest kłamstwem mołotowa z 17 września 1939
      doceń 25
  • gregg84
    26.03.2018 17:21
    gregg84
    W odróżnieniu od KRUTA00 nie czuję się człowiekiem gorszego sortu z tego powodu, że dostrzegam współudział narodu polskiego w nazistowskim Holocauście, ani też bogata historia Polaków nie ulega w moich oczach redukcji do "resztek" z tego powodu (nie mylić z nacjonalistyczną propagandą - ta faktycznie ulega skarleniu i ośmieszeniu w obliczu prawdy historycznej). Chętnie też przyznaję, że rząd londyński i "państwo podziemne" karały za współpracę z okupantem (to jakiś urojony zarzut, że twierdzę inaczej).
    Co do kwestii wyboru władzy, to Polacy mieli w 1937 roku nie większe możliwości odrzucenia sanacyjnego układu niż odrzucenia komunistycznej nomenklatury w 1957 roku. Przy tym tak w 1937, jak i w 1957 roku Polacy byli już w przeważającej mierze na tyle urobieni przez dominujące ideologie, że poddawali się konformizmowi i de facto wspierali swoje autorytarne władze. Tymczasem autorytarna władza nie staje się dla mnie bardziej legalna tylko dlatego, że narzuca ją samodzielna junta z patriotycznymi frazesami na ustach (skąd my to znamy?...), a nie junta o samodzielności ograniczonej przez zewnętrzne mocarstwo.
    Nawiązując do wypowiedzi KRUTA00, chętnie bym się też dowiedział, w jaki dokładnie sposób "państwo podziemne" ratując Żydów złamało prawo logiki i "zrobiło więcej niż mogło". Nie czekając na odpowiedź, dodam tylko, że na pewno mogłoby zrobić dużo więcej, gdyby nie dominująca (wroga czy przychylna, ale jednak) obojętność w społeczeństwie, a w licznych przypadkach - otwarte mordowanie Żydów czy denuncjowanie ich wobec władz okupacyjnych.
    • JAWA25
      27.03.2018 18:16
      "współudział narodu polskiego w nazistowskim Holocauście"
      zwracam uwagę PT Moderatorów, że za takie połączenia wyrazów ustawa o IPN w art. 55a grozi grzywną lub pozbawieniem wolności do lat 3 ("Kto publicznie i wbrew faktom przypisuje Narodowi Polskiemu lub Państwu Polskiemu odpowiedzialność lub współodpowiedzialność za popełnione przez III Rzeszę Niemiecką zbrodnie nazistowskie" et caetera). "Narodowi" a nie jakimś konkretnym sprawcom. Nie ma nic bardziej męczącego niż konieczność wyjaśniania tego co każdy powinien wiedzieć.
      A porównanie sanacji i komuny zbędne. Za sanacji bądź co bądź istniała legalna opozycja, nie było cenzury prewencyjnej itp.
      doceń 29
    • gregg84
      27.03.2018 23:05
      gregg84
      Zwracam uwagę niejakiemu JAWIE25, że dopóki prawica będzie używała pojęcia narodu w odniesieniu do korzystnych lub moralnie czystych sytuacji odnoszących się do konkretnych ludzi (np. bohaterstwa, ofiarności, wytrwałości, cierpienia, itp.), dopóty obarczanie narodu odpowiedzialnością za zbrodnicze czyny konkretnych ludzi będzie zawsze symetrycznie nie mniej zgodne z faktami. (Nie ma nic bardziej męczącego niż konieczność wyjaśniania tego, co każdy powinien wiedzieć).
      Z kolei porównanie sanacji i komunizmu nie miało na celu całkowitego ich zrównania we wszelkich aspektach, lecz jedynie w kwestii wolnego wyboru i jego znaczenia dla sprawy legalności władzy.
      • Gość
        31.03.2018 17:50
        co to znaczy "niejakiemu JAWIE25" ?
        doceń 14
        0
      • gregg84
        01.04.2018 11:08
        gregg84
        Gościu, po ilości "gwiazdek" przy twoim pytaniu widzę, że moja technika pisarska cieszy się ochoczym zainteresowaniem. Służę zatem odpowiedzią...
        Według SJP PWN, "niejaki" to: 2. «zaimek komunikujący, że mówiący nie potrafi bliżej scharakteryzować osoby, którą wymienia z imienia lub nazwiska, np. Jesteśmy umówieni z niejaką Wiśniewską.»
        Istotnie, jeśli niejaki JAWA25 raczy mnie już zaszczycić swoją odpowiedzią, pisze do mnie zawsze w trzeciej osobie albo w trybie bezosobowym, w formie zdawkowej (by nie powiedzieć - autystycznej). Czasem także przechodzi nad moim komentarzem i zwraca się bezpośrednio do moderatorów z sugestiami popełniania przestępstw przeze mnie. W tej sytuacji mogę z czystym sumieniem napisać, że niejaki JAWA25 jest mi bliżej nieznany i nie potrafię go scharakteryzować. Przy tym, nie powiem - ładunku retorycznego słowa "niejaki" też chętnie używam wobec kogoś tak postępującego.
        Mam nadzieję, że zaspokoiłem ciekawość twoją i innych. W razie czego służę dodatkowymi wyjaśnieniami.
        doceń 0
        0
  • krut00
    26.03.2018 18:41
    @GREGG84 - jak widzę jesteś Człowiekiem specjalistą od przeinaczania wypowiedzi i imputowania odczuć osobistych. Otóż muszę Cię zasmucić, naród Polski nie ma żadnego współudziału w nazistowskim mordzie przeprowadzonym na Żydach między innymi z tego prostego powodu że sam też był przeznaczony przez Niemców do likwidacji. Sytuacja Polaków była znacznie gorsza od podbitych Czechów, Francuzów czy też współpracujących Słowaków i Węgrów. Większość ludzi doskonale wiedziała, że są następni w kolejce - Niemcy się z tym specjalnie nie kryli. Rząd Polski (wg Ciebie- Junta) "zrobiło więcej niż mogło" - Np. kiedy Anders wychodził z Rosji zabrał ze sobą polskie sieroty i każdego kto tylko mógł z nim iść, w tym i oficerów WP - Żydów, którzy po wyjściu z Rosji zostawili służbę Polsce i zwyczajnie odeszli z uzbrojeniem. Za broń i żywność Anglia wystawiła Polsce rachunek który trzeba było zapłacić w złocie. Tak więc 2-ga RP wyciągała kogo się tylko dało z Ruskiego łagru chociaż jej obywatele zdychali z głodu w drodze z Syberii, w kopalniach Archangielska czy Magadanu. Zamiast więc pisać brednie że na pewno mogłoby zrobić dużo więcej, trzeba jasno powiedzieć że państwo i społeczeństwo zrobiło więcej niż mogło. AK i ZWZ nie wzięły się wszak z księżyca tylko właśnie z tego społeczeństwa, zaś rząd na uchodźstwie w Londynie nie miał wielkiego pola manewru. Z otwartym mordowaniem Żydów to już się waść zupełnie zapędziłeś w kozi róg - jeśli zgodziłeś się że działało Polskie Państwo Podziemne to jasne było jak słońce że za taką jawną współpracę czeka Cię szybka kara. Tak więc z przykrością stwierdzam że jednak pociskasz antypolską propagandę - wypada mi więc życzyć Ci czego?? dobrej zapłaty??
    doceń 16
  • Gut
    26.03.2018 19:06
    Doskonale!!!!! :-) 《Roman Gorzelski》💠💠💠《Kto nie zna historii Polski – ten tęskni do `Europy`.》

    《Żarko Petan》💠💠💠《Historycy fałszują przeszłość, ideolodzy – przyszłość.》

    doceń 3
  • Krolik
    27.03.2018 08:55
    Jedni ratowali za co nalezy im sie hold i chwala ale byli i tacy co okradali , wydawali hitlerowcom albo i zabijali . I jedni i drudzy to byl narod polski . Panie Kucharczak nie mozna teraz zaslaniac sie "stanowiskiem legalnego rzadu polskiego" zeby zatuszowac ciemne plamy historii Polakow . To sa metody komunistyczne pisania historii" tak jak nam pasuje" .
    • Ja
      27.03.2018 14:07
      Czy fakt, że Polak, Kamil S., zamordował dziecko, i że jest wielu Polaków, którzy dopuścili się zabójstwa, pozwala na stwierdzenie, że my Polacy jesteśmy mordercami? Chyba nie. A to że Rząd daje 500 zł rodzinom w ramach programu 500+ pozwala stwierdzić, że my Polacy wspieramy rodziny? Wydaje mi się, że tak. W końcu to są nasze, podatników, pieniądze. Jest różnica między stanowiskiem oficjalnym władz, a pojedynczymi przypadkami.
      doceń 28
      • Krolik
        27.03.2018 18:31
        "Czy fakt, że Polak, Kamil S., zamordował dziecko, i że jest wielu Polaków, którzy dopuścili się zabójstwa, pozwala na stwierdzenie, że my Polacy jesteśmy mordercami?" A gdzie cos takiego pisze w moim komentarzu ? To jest odwracanie kota ogonem . W kazdym narodzie sa ludzie dobrzy , bohaterzy jak rowniez i szuje i mordercy , przecietny czlowiek nie jest oczywiscie morderca ale bohaterem kazdy tez nie jest . To , ze w czasie wojny wielu ludzi ratowalo Zydow , nie znaczy wcale ze tak postepowal caly narod . Wiekszosc ludzi nie robila po prostu nic , bo albo sie bali , wszak grozila za to kara smierci albo im byl los Zydow po prostu obojetny , jest na to wystaczajaco wiele swiadectw ludzi ktorzy wojne przezyli .Dzisiaj co niektorzy chca postawe tych ludzi bohaterskich przypisac calemu narodowi , a te negatywne lub obojetne zachowania po prostu wymazac z historii , "co zlego to nie my" , a to jest po prostu falszowanie historii . A co do 500+ to bardzo watpie , ze kazdy Polak jest wielkim zwolenikiem tego programu .To bardzo przesadzone stwierdzenie , ze " my Polacy wspieramy rodziny" , mnie osobiscie to nie przeszkadza , ale bardzo watpie , ze takie jest zdanie calego narodu.
        doceń 0
        0
      • Gość
        27.03.2018 20:41
        Króliku ci co zdradzili Naród kolaborując z wrogiem sami siebie poza Narodem postawili
        tym samym nie wchodza do pojęcia Narodu
        pisanie "I jedni i drudzy to byl narod polski" jest absurdalne i wewnętrznie sprzeczne
        doceń 22
        0
      • krolik
        28.03.2018 12:08
        Gosciu 20:41 , wedlug definicji "narodu" encyklopedii PWN "przynależność narodowa jest postrzegana jako fakt niezależny — poza wyjątkowymi wypadkami — od wolnego wyboru jednostki" , wiec od kazdego indywidualnie zalezalo do jakiego narodu sie osobiscie zaliczali , zapytac ich teraz osobiscie to troche za pozno . Z drugiej strony ci , ktorzy donosili na Zydow , ich zabijali lub ich po prostu okradali nie zawsze dlatego , ze byli kolaborantami ale po prostu z niskich pobudek chciwosci , albo niecheci do Zydow , wiekszosc spoleczenstwa byla po prostu obojetna . To , ze niektorzy ludzie w okresie wojny nie pozostali obojetni wobec losu Zydow i zdobyli sie na odwage , zeby ich ratowac , nikomu nie daje prawa do przypisywania ich zaslug calemu narodowi, bo to jest po prostu hipokryzja i populizm .
        doceń 0
        0
      • Gość
        31.03.2018 17:36
        króliku a to jakaś encyklopedia jest prawdą objawioną?
        doceń 14
        0
    • Gość
      27.03.2018 17:55
      "jedni i drudzy to byl narod" osobliwe podejście.
      doceń 25
      • Krolik
        27.03.2018 20:51
        Gosciu 17:55 , jaka jest wg. ciebie definicja narodu ? Kto decyduje o przynaleznosci danej jednostki do narodu ?
        doceń 0
        0
      • Gość
        27.03.2018 21:04
        co znaczy według mnie? prawo (którego nie ustalam) mówi, że zabronione jest znieważanie Narodu (gdyby zależało to ode mnie kara byłaby surowsza od paru lat więzienia). Członkiem narodu jest ten co się nim czuje, jeśli zaś działa na jego szkodę, sam się z narodu wyklucza.
        doceń 16
        0
    • JAWA25
      27.03.2018 18:33
      obrona przed zbiorową odpowiedzialnością to "komunistyczne metody"? coraz lepiej
      komunistyczną metodą było np. zaprzeczanie, że był pakt Ribbentrop - Mołotow i wszystko co z niego wynikło
      jeśli trzeba to wyjaśniać ...
      doceń 28
      • krolik
        28.03.2018 12:18
        No wlasnie JAWA25 bardzo dobry przyklad "komunistycznych metod" . A zaprzeczanie , ze czesc spoleczenstwa zle traktowala Zydow lub byla na ich los obojetna i przypisywanie calemu narodowi "postawy bohaterskiej" to nie ta sama metoda ? Spoleczenstwo polskie wcale taka znowu miloscia do Zydow nie palalo w latach wojny ( i nic sie do dzis nie zmienilo)...
        doceń 0
        0
      • Gość
        31.03.2018 17:53
        Raz "część społeczeństwa", innym razem "społeczeństwo" to jak w końcu?
        doceń 17
        0
  • paulus
    27.03.2018 08:57
    Na ten temat...."to mowi pismo swiete"....a pismo nie klamie...Szczesc Boze.
    doceń 0
  • Jola54
    27.03.2018 11:10
    Zabijaliśmy i ratowaliśmy.
    • Gość
      27.03.2018 17:51
      pisz za siebie
      doceń 28
      • inny gosc
        30.03.2018 13:16
        @GOSC 17:51: rozumiem , ze ty gosciu byles w czasie wojny tym boharem , ktory Zydom pomagal ??? Bo na to , ze bylo pelno takich (zadne pojedyncze przypadki) , ktorzy donosil na Zydow , okradali ich majatki jest mnostwo swiadectw tych , ktorzy wojne przezyli , ale niestety co niektorzy zatykaja sobie uszy i oczy na te swiadectwa , wszak wersja narodu polskegoi bohaterskiego i wybranego , ktory nigdy niczego zlego nie zrobil o wiele milsza dla ucha . Zadnej samokrytyki , zadnego obiektywizmu ,obłuda i hipokryzja....
        doceń 0
        0
      • Gość
        31.03.2018 17:54
        nie wiem na jakiej podstawie to "rozumiesz", bo niczego takiego nie pisałem
        doceń 16
        0
  • gregg84
    27.03.2018 11:59
    gregg84
    @KRUT00 No niestety, dobra zapłata z pieniędzy podatników idzie dziś szerokim strumieniem do krzewicieli nacjonalistycznej propagandy, a nie do ludzi ją demaskujących i dekonstruujących, ale nie bój nic - satysfakcja z czynu społecznego jest dla mnie wystarczającą nagrodą.
    Widzę, że się rozkręcasz. Najpierw "państwo podziemne" pokonuje logikę i robi więcej niż może, a teraz okazuje się dodatkowo, że obecność na liście do likwidacji uniemożliwia udział danego narodu w nazistowskim ludobójstwie na Żydach. Jest to tak samo wygodne, jak ograniczenie sprawstwa narodu do działań jego władz centralnych. I tak samo wyssane z palca i niekonsekwentne. Bo chyba nie uwolnisz od zarzutu pomocnictwa w Holocauście Ukraińców i Bałtów, mimo że oni też cierpieli od nazistów sromotnie i oni też byli na dalszych pozycjach listy do likwidacji?
    • gregg84
      27.03.2018 12:29
      gregg84
      A żeby nie było, że pozostawiam jakieś twoje "mądrości" bez odpowiedzi... Fakt, iż działające "państwo podziemne" karało jakąś część Polaków za kolaborację z Niemcami, miałby świadczyć, że nie było Jedwabnego i innych mordów w łomżyńskiem, nie było band wieśniaków i granatowych polujących (niekoniecznie w bezpośrednim porozumieniu z okupantem) na ukrywających się Żydów, nie było anonimowych donosów na sąsiadów przetrzymujących u siebie Żydów? Wznosisz się waść na wyżyny kombinatorstwa i myślenia życzeniowego...
      • Gość
        27.03.2018 17:52
        a od kiedy jakieś bandy stanowią Naród?
        doceń 31
        0
      • gregg84
        27.03.2018 23:06
        gregg84
        @GOŚĆ Od tego samego momentu, gdy narodem stały się jednostki ratujące Żydów.
        doceń 2
        0
    • krut00
      28.03.2018 13:38
      Z tego co czytałem to w AK było ponad 100 tys żołnierzy - tak więc o żadnych jednostkach tutaj nie mówimy. Jedwabne to taka sama produkcja wywiadu Niemieckiego jak Stiepan Bandera, obie zresztą bardzo udane. Z zatwardziałości wnoszę że waść zostałeś oddelegowany z TVN-u lub wybiórczej, ale skoro zgadzasz się że AK ratowała Żydów to może zgodzisz się by również ścigać oprawców żołnierzy Armii Krajowej i ZWZ. Oni oczywiście już nie żyją, ale trzeba by wyciągnąć rękę po odszkodowania od spadkobierców Stolzmana, Berii... Tę listę przebierańców pewnie pan zna...
      doceń 16
    • gregg84
      28.03.2018 19:05
      gregg84
      @KRUT00
      Tak, oddelegowany tu z TVN i Wyborczej, a wcześniej do nich prosto z tajnego ośrodka Mosadu na pustyni Negev. Nie wiem, co ma tutaj do rzeczy ponad 100 tys. żołnierzy AK (i już nawet nie próbuję się domyślać). No i oczywiście, że za Jedwabne musi odpowiadać niemiecki wywiad. Przecież to niemożliwe, aby duża część lokalnej społeczności wywodzącej się ze szlachetnego narodu polskiego zamordowała żydowskich sąsiadów dzięki minimalnej zachęcie Niemców i - dużemu z ich strony przyzwoleniu. Cóż, przynajmniej masz na tyle poczucia wstydu, aby nie próbować obarczać tutaj odpowiedzialnością niemieckich rąk, a tylko niemieckie umysły. Niech i to wystarczy...
      • krut00
        29.03.2018 16:49
        @GREGG84 - nie wiesz, bo nie chcesz wiedzieć. Znowu insynuujesz jakiś wstyd, pisz waść za siebie.
        doceń 17
        0
  • marek
    27.03.2018 14:14
    redaktor Kucharczak jak zawsze- w samo sedno prawdy;nic dodać,nic ująć.
    doceń 14
  • Smutek
    27.03.2018 16:24
    I bez końca Kościół będzie nazywany dobrem. Nic nie możesz.
    • Gość
      27.03.2018 21:22
      darujesz ignorancję, ale co ta myśl ma do tematu artykułu?
      doceń 16
  • nikus
    28.03.2018 11:36
    "Kto z Polaków krzywdził Żydów, robił to na własny rachunek" Znowu ten dyskurs MY Polacy - ONI Zydzi. Zaczyna mnie to bardzo uwierac. Zrozumcie wreszcie, 80 lat po wojnie by w koncu nalezalo, ze mowimy o OBYWATELACH POLSKICH ZYDOWSKIEGO POCHODZENIA. Mowimy o POLAKACH. POLAKACH ZYDOWSKIEGO POCHODZENIA! Nie wiem ile razy trzeba to powtorzyc zeby dotarlo. Wypowiedz "Kto z Polaków krzywdził Żydów, robił to na własny rachunek" swiadczy o tym ze Zydzi to byli obcy. Ci ludzie mieszkali/mieszkaja tu od tysiaca lat. TO BYLI I SA POLACY.
    • Leo
      28.03.2018 12:41
      Niekoniecznie, Nikus. W czasie wojny pojawiło się w Polsce wielu Żydów z zagranicy - oni zwykle byli przewożeni od razu do obozów koncentracyjnych, ale niektórzy z transportów uciekali, bywali też tacy, którzy wyrywali się z marszów śmierci i próbowali ukryć się wśród Polaków. Nie byli to obywatele polscy, więc precyzyjniej jest jednak mówić: Żydzi.
      • nikus
        28.03.2018 15:27
        Z 3.3 mln Polakow zydowskiego pochodzenia wojne przezylo 300 tysiecy. Niemcy w czasie wojny zabili 6 mln osob pochodzenia zydowskiego, wiec to prawda ze polowa nie byla Polakami. Ale mam wrazenie ze w debacie "mordowalismy czy ratowalismy" chodzi o tych ktorzy byli naszymi sasiadami i mieszkali wsrod nas od wiekow. Pojedynczych uciekinierow z zagranicznych transportow nie bylo znowu tak wielu i nie sadze zeby oni byli lepiej traktowani od polskich Zydow, jesli juz to gorzej bo ci naprawde byli obcy. Oczywiscie mowienie o tych ludziach "Zydzi" nie jest niepoprawne, w koncu Zydami byli. Chodzi jednak o kontekst: "Kto z Polaków krzywdził Żydów" niejako pozbawia owych Zydow polskosci. A przeciez byli Polakami.
        doceń 2
        0
      • Gość
        29.03.2018 17:14
        Polakiem jest ktoś, kto sie nim czuje i udowadnia to swą postawą
        doceń 18
        0
      • Ipgcw
        11.04.2018 15:27
        @Gość: Czyli konkretnie co? Co konkretnie ma czuć i jak oraz komu udowodnić? Czy powstańcy w getcie warszawskim nie byli częścią narodu polskiego? Czy lekarze, prawnicy, urzędnicy, artyści, naukowcy, mundurowi pochodzenia żydowskiego nie byli częścią narodu polskiego? Czy prosty ubogi pracownik fabryki, rzemieślnik albo i żebrak żydowski nie był częścią narodu polskiego? Kto z nich udowodnił, kto nie? Jest jakaś skala?
        doceń 0
        0
  • Sowieci...
    29.03.2018 10:00
    O sowieckich zbrodniach nie wolni pisać, a mamy dokladnie taki sam czas świat jak wtedy: "– … Nad ranem nastała przygniatająca cisza. Bez strzałów, warkotu pojazdów, czy też dolatujących odgłosów. Ostrożnie wychodziliśmy schodami do góry, gdy nagle usłyszeliśmy ciężkie kroki. Pierwszy sowiecki żołnierz stanął przed nami gotowy do oddania strzału. Drugi przeszedł i zabrał nam zegarki. Pozwolono nam wyjść i wtedy zobaczyliśmy sowieckie pojazdy i licznych żołnierzy. W tym czasie wszystkie zabudowania były jeszcze w sanie nienaruszonym… zjawili się nowi, już pijani żołnierze, którzy znaleźli alkohol w pobliżu Ratusza Staromiejskiego. Wśród krzyków, śmiechu i poszturchiwań wpędzili nas z powrotem na probostwo i do kościoła. Każdemu, kto chciał się wydostać, grozili pistoletami maszynowymi. Nadjechał pojazd załadowany beczkami. Jedną z nich wtoczono do kościoła, druga na probostwo. Wyczuwalny był zapach benzyny i wtedy wiedzieliśmy, co zamierzają. Kobieta, która wybiegła z kościoła, została zastrzelona. Jeden z pijanych żołnierzy wszedł do kościoła i słyszeliśmy, jak ludzie wewnątrz krzyczeli i płakali, a żołnierz wyszedł i zamknął drzwi. W międzyczasie ksiądz proboszcz Fedtke zauważył z okna w tylnej części probostwa trzeźwego oficera i znakami zwrócił mu uwagę na to, co dzieje się na placu kościoła. Kiedy jeden z żołnierzy chciał wejść na probostwo, prawdopodobnie po to, aby podłożyć ogień, zjawił się ów oficer, przepędził żołnierzy, a nas wypuścił. Ludzie z palącego się kościoła już nie wyszli. Kiedy po następnej strasznej nocy chcieliśmy wrócić na probostwo, zastaliśmy je spalone, podobnie jak kościół i sąsiednie ulice...”. (Cyt. za GW)
    doceń 1
Dyskusja zakończona.

Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.

Franciszek Kucharczak

Dziennikarz działu „Kościół”

Teolog i historyk Kościoła, absolwent Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, wieloletni redaktor i grafik „Małego Gościa Niedzielnego” (autor m.in. rubryki „Franek fałszerz” i „Mędrzec dyżurny”), obecnie współpracownik tego miesięcznika. Autor „Tabliczki sumienia” – cotygodniowego felietonu publikowanego w „Gościu Niedzielnym”. Autor książki „Tabliczka sumienia”, współautor książki „Bóg lubi tych, którzy walczą ” i książki-wywiadu z Markiem Jurkiem „Dysydent w państwie POPiS”. Zainteresowania: sztuki plastyczne, turystyka (zwłaszcza rowerowa). Motto: „Jestem tendencyjny – popieram Jezusa”.
Jego obszar specjalizacji to kwestie moralne i teologiczne, komentowanie w optyce chrześcijańskiej spraw wzbudzających kontrowersje, zwłaszcza na obszarze państwo-Kościół, wychowanie dzieci i młodzieży, etyka seksualna. Autor nazywa to teologią stosowaną.

Kontakt:
franciszek.kucharczak@gosc.pl
Więcej artykułów Franciszka Kucharczaka

Zobacz także