Nowy numer 13/2024 Archiwum
  • Marek
    23.01.2018 12:09
    Panie redaktorze. A niech mi Pan powie. O co modlą się np protestanci w tej wspólnej modlitwie? Chyba Pan się zgodzi, ze wlasciwym pojednaniem jest ich powrót do Jedynej Świętej Wiary Katolickiej. I My katolicy myślę, że się o to modlimy. Więc o co modlą się np protestanci? O to samo?
    doceń 13
  • miguel
    23.01.2018 13:02
    O co chodzi z jednością chrześcijan? Sprawa jest bardzo prosta- chodzi o powrót do Kościoła (jednego, świętego, apostolskiego) tych, którzy z Niego odeszli. I tyle. A przepraszam, kiedyś tak było i było prosto- teraz jest jak zwykle trudniej- chodzi o wspólną modlitwę, dialogowanie, spotykanie, uświadamianie, szanowanie, utwierdzanie (w herezji?) itd. Czyli same pojemne słowa, które znaczą wszystko i nic. Ot, "ekumenizm" w praktyce.
    doceń 23
    • Gość
      24.01.2018 22:28
      Myślę, że nic nie zrozumiałeś z artykułu. Pan Kucharczak nie twierdzi, że takie prowadzące do powrotu karcące napominanie jest złe. Twierdzi jedynie, że jest kompletnie nieskuteczne i od pięciuset lat nie posunęliśmy się ani o krok w uzyskiwaniu jedności. A skoro metoda jest do bani, to trzeba szukać innej metody, a nie tkwić w pobożnym przekonaniu, że my ich będziemy nawracać, a oni.... no właśnie, co oni? Oni przyjdą? Nie przyszli od pięciu wieków. Oni nas oleją, bo są heretykami i złem wcielonym? Też nieprawda tak do końca... Rozumiesz problem? Po prostu efektywność metod, które Ty gloryfikujesz są patykiem na wodzie pisane.
      • miguel
        26.01.2018 10:15
        Rozumiem, że według Ciebie obecna metoda jest skuteczna? Czy protestanci i inni heretycy wracają tłumnie do Kościoła? Jakoś tego nie widzę. Za to pod wpływem nowej metody następuje totalne rozmycie- nikt nie mówi o powrocie do Kościoła tylko są piękne frazesy o jedności, tym co nas łączy, miłości, tolerancji itd. Nie mówi się heretykom, że mają wrócić do Kościoła, to nie wracają, bo i po co? Skoro ich "biskup" czy pastor modli się z katolikami, czasem nawet kazanie powie w katolickim kościele w ramach Tygodnia Jedności Chrześcijan, skoro ciągle podkreśla się, że w zasadzie katolicy od protestantów przecież tak niewiele się różnią (co jest bzdurą), to po co zmieniać "kościół"? Założę się drogi Gościu, że jeśli dziś jakiś katolicki biskup czy papież powiedzieliby, że w jedności chodzi o powrót do Kościoła katolickiego, to zrobiłaby się wielka awantura- zaraz byłaby mowa, że takie wypowiedzi dzielą chrześcijan, niszczą ekumenizm itd. itp. Ja niestety widzę, że jedynym owocem owej nowej metody dążenia do jedności jest rozmycie doktryny Kościoła, żeby broń Boże nie urazić protestantów i innych.
        doceń 3
        0
  • Rohimir
    23.01.2018 14:14
    Wyznawano tę prawdę np. w słowach: „święty Kościół powszechny”, czyli katolicki, albo „jeden, święty, powszechny i apostolski Kościół”, jak to w niedzielnej Mszy mówi się do dzisiaj. W pierwotnym zapisie greckim Nowego Testamentu zawsze słowo Ekklêsía (Kościół) występuje w liczbie pojedynczej i z przedimkiem określonym, więc dotyczy jednostki, i to postrzegalnej" . Tyle ojciec Huculak. Cała nauka o Jednym i Jedynym Kościele jest Panu redaktorowi na pewno znana. Po co więc droczy się Pan z katolikami ?
    doceń 10
    • Rohimir
      24.01.2018 08:53
      "Jedynie prawdziwy Kościół Zbawiciela według Jego woli miał być postrzegalny, by można go było odróżnić od innych zgromadzeń, powołujących się wprawdzie na Pana Jezusa, lecz będących owcami nie z Jego zagrody (J. 10, 6). Musiał być on rozpoznawalny według pewnych znamion, a te sprowadzono do czterech: jeden, święty, kat-holikế – powszechny i apostolski26. Głęboko świadom tego św. Cyryl Jerozolimski w wieku IV tak uczył nowo ochrzczonych, w większości dorosłych: „Gdybyś kiedy podróżował po miastach, to nie pytaj, gdzie jest dom Boży, bo także odłamy błędnowiercze mają swoje miejsca przytułku, które domem Bożym nazywają. Nie pytaj też, gdzie jest Kościół, ale – gdzie jest Kościół Katolicki, bo to jest właściwe imię tej świętej Matki wszystkich, oblubienicy Pana naszego Jezusa sa”27. Wcześniej zaś Sobór Nicejski, wyszczególniwszy błędy ariańskie, godzące w prawdziwe bóstwo Syna Bożego, oświadczył, że ich wyznawców anathematízei hê katholikế Ekklêsía – wyklina Kościół Katolicki”28, czyli wydala go poza swe granice" (o.Benedykt Huculak) Przekaz który płynie ze słów red. Kucharczaka oraz niezliczonej liczby hierarchów i księży zmierza do podważenia powyższej Prawdy. Nie łudźmy się, tak jak kiedyś pierwsi wyznawcy Chrystusa byli wykluczani z Synagogi , tak i my zostaniemy usunięci z Kościoła Katolicko-Reformowanego. Teraz jest dany nam czas osobistego nawrócenia i umocnienia w wierze Chrystusa.
      doceń 6
    • Gość
      24.01.2018 22:29
      Tyle teorii. A w praktyce? Bo na razie wygląda na to, że Twoje gadanie, choć pełne mądrych frazesów, nijak się ma do rzeczywistości.
      doceń 12
      • Rohimir
        26.01.2018 09:35
        To coś praktycznego : Czescy ewangelicy zrezygnowali z niedzielnej liturgii. Zamiast tego proponują spotkania przy kawie, zabawy i warsztaty. "Zdaniem Richarda Krausa, rzecznika praskiego soboru braci czeskich, likwidacja niedzielnego nabożeństwa podyktowana jest względami "czysto praktycznymi". Chodzi o to, że w tym dniu, bez względu na to, jak ciekawe były zajęcia, frekwencja była o wiele niższa niż w inne dni tygodnia" . Jak to mówi Biskup Rzymu : "Buona Sera"
        doceń 2
        0
  • E
    23.01.2018 14:33
    Dobrze Pan napisał! Gdyby wszyscy uznali że to Jezus ma rację, spory nie miałyby sensu.
    doceń 8
  • Anna Panna
    23.01.2018 15:06
    "Stolica Apostolska swym wiernym nigdy nie pozwalała, by brali udział w zjazdach niekatolickich. Pracy nad jednością chrześcijan nie wolno popierać inaczej, jak tylko działaniem w tym duchu, by odszczepieńcy powrócili na łono jedynego, prawdziwego Kościoła Chrystusowego, od którego kiedyś, niestety, odpadli." (encyklika "Mortalium animos" Piusa XI)
    doceń 20
  • Anna Panna
    23.01.2018 15:07
    Pytanie do osób duchownych: Czy deklaracja "Nostra Aetate" ANULOWAŁA encyklikę "Mortalium animos"? Bo te dwa dokumenty są SPRZECZNE i nawzajem się WYKLUCZAJĄ.
    doceń 14
  • Zet
    23.01.2018 15:44
    Anno Panno - owszem, anulowała. To są zarządzenia dyscyplinarne, a nie orzeczenia doktrynalne. Kościół może to zmieniać - i zmienił. Więc nie powołuj się na stare decyzje Kościoła, które dziś są już NIEAKTUALNE.
    doceń 32
    • gosć
      23.01.2018 20:59
      Nieaktualne? Doprawdy? Dokument wyższej rangi anulowany przez dokument niższej rangi? Skąd czerpiesz te rewelacje, bo raczej nie z nauki Kościoła?
      doceń 10
    • k
      23.01.2018 22:05
      Co prawda Kościół może zmienić swoje zarządzenia dotyczące dyscypliny, jednak tych w PŚ absolutnie nie. A PŚ w bardzo licznych miejscach potępia kontakty międzyreligijne, wszelkie dialogi, pojednania itp. Przeczytaj wspomnianą encyklikę. Po drugie, to Nostra Aetate jest nieważna, bo jest sprzeczna z PŚ (np. prorok Eliasz, św. Jan, św. Pawał) i niezmiennym od wieków nauczaniem Kościoła, które potępia "dialogowanie" z heretykami.
      • Gość
        24.01.2018 16:00
        PŚ rozstrzyga? przecież to typowo protestanckie
        doceń 30
        0
  • Bartłomiej
    23.01.2018 15:46
    Po przeczytaniu tego artykułu przenoszę się do Zielonoświątkowców skoro nie ma różnicy, a fajnie skaczą i śpiewają.
    doceń 12
  • Nie komplikujmy spraw
    23.01.2018 15:52
    Jedność chrześcijan w ramach jednego, świętego, powszechnego i apostolskiego Kościoła, mimo różnorodności, bo każdy człowiek jest inny i różnimy się.
    Z innymi denominacjami chrześcijańskimi łączy nas w zasadzie tylko nazwa i to, że jakoś odwołują się do Chrystusa.

    Nie mylmy pojęć.
    doceń 19
    • Gość
      23.01.2018 16:03
      popieram, tylko że wyraz "denominacja" po polsku z czym innym się kojarzy, lepiej "wyznanie"
      doceń 23
      • @Gość
        23.01.2018 19:03
        Sprawdź definicję denominacji w odniesieniu do religii.
        doceń 8
        0
  • Nie komplikujmy spraw
    23.01.2018 15:55
    bo skoro uznajemy, że Jezus miał rację, to musimy uznać, że powołał swój Kościół. Jeden, a nie wiele.
    doceń 22
    • Gość
      23.01.2018 17:31
      wszystkie denominacje tak naprawde są jednym kociolem. a kto twerdzi inaczej ten tylko babra sie w detalach i prawach i róznicach nie majacych znaczenia tak naprawde. sedno wiary jest to samo.
      doceń 12
      • @Gość
        23.01.2018 18:30
        Jakim jednym kościołem są wszystkie denominacje? W co i w kogo wierzącym?
        Może jeszcze powiesz, że islam to też ten kościół?
        doceń 7
        0
      • Brodaty Sokrates
        23.01.2018 21:20
        "Jakim jednym kościołem są wszystkie denominacje? W co i w kogo wierzącym?" Nawet tego nie wiesz? "W kogo?" W Jezusa Chrystusa Syna Bożego. "W co?" W to,iż Jezus zmartwychwstał.I że on ma słowa życia wiecznego.Kto w to wierzy? Nie tylko protestanci,jak zwykło się pisać na tym forum.Ale również: starokatolicy,prawosławni,kościół polskokatolicki czy nawet koptowie lub kościół ormiański.To wszystko nasi bracia. "Kto spełni wolę Boga, ten będzie moim bratem, i siostrą, i matką".
        doceń 32
        0
      • Anna Panna
        24.01.2018 01:42
        Wszystkie denominacje poza Kościołem są rzeczywiście jednym KOCIOŁEM.
        doceń 8
        0
    • Gość
      24.01.2018 22:31
      Dobra, i co z tego? Tak na praktykę? Bo gada się Wam fajnie, a co teraz zrobimy, żeby był jeden, święty, powszechny i apostolski Kościół?
      doceń 6
  • carol
    23.01.2018 16:38
    "(...) stwierdzili, że „tamci” także kierują się wiarą i że Duch Święty też u nich działa." Pomyślmy. Prosta rzecz: małżeństwo. W kościele katolickim - sakrament, może go ważnie zawrzeć kobieta z mężczyzną, jest nierozerwalny. U protestantów - nie sakrament, mogą je zawrzeć dwie kobiety lub dwaj mężczyźni, i to kilka razy. To jest oficjalna doktryna , a nie wypaczenia grupki ludzi. Pytanie do p.Kucharczaka: 1.Gdzie tu działa Duch Święty, a gdzie nie działa. 2.Jeżeli działa i u katolików i u protestantów, to znaczy, że Duch Święty jest wewnętrznie sprzeczny albo jest kłamcą. No i oto do czego doprowadza panakucharczakowy dobroludzizm. W katolicyzmie chodzi o prawdę i miłość, a nie o to, żeby błądzącym było miło i komfortowo. Należy przekazywać prawdę - zawsze z miłością,- a jeśli gdzie was nie przyjmą - wyjdźcie stamtąd, strząsnąwszy pył z nóg waszych na świadectwo dla nich. Powtarzam: na świadectwo dla nich.
    doceń 11
    • Gość
      23.01.2018 17:13
      protestantów mogą zawrzeć dwie kobiety lub dwaj mężczyźni - różnie bywa u różnych protestantów
      doceń 30
    • Gość
      24.01.2018 22:35
      carol - to odwróćmy pytanie. Wnioskuję z Twojego wpisu, że u Protestantów Duch Święty NIE DZIAŁA. Kompletnie. Dobrze rozumiem? Bo dokładnie to napisałeś. Ale równocześnie wiesz (tak chętnie cytujesz, to pewnie wiesz), że "gdzie dwóch albo trzech zgromadzi się w Imię Moje, tam ja jestem pośród nich"? Wiesz też oczywiście, że "nikt bez pomocy Ducha Świętego nie może powiedzieć "Panem jest Jezus"? Protestanci mówią to często, więc jaką mocą to czynią?
      doceń 15
  • Brodaty Sokrates
    23.01.2018 16:38
    Brawo za odwagę panie Kucharczak. "Nie chodzi o pokazanie, kto ma rację. Chodzi raczej o wspólne uświadomienie sobie, że wszyscy zgadzamy się co do tego, że Bóg ma rację". Trzeba sporo odwagi aby napisać tekst o ekumeniźmie.Znając poglądy większości czytelników, to sama modlitwa o jedność chrześcijan już jest źle postrzegana.
    doceń 25
  • Łolkmen
    23.01.2018 16:39
    Czy dekalog jest tak zawiły , że góry nie mogą się dogadać ?
    doceń 27
  • Yunonah
    23.01.2018 16:59
    Czy rzeczywiście Władze "GN" zmieniają Ks. Redaktora Naczelnego i profil ? Jeśli GN zmieni swoją opcję z dotychczasowej, przewiduję , że nadejdą przykre czasy dla Redakcji.
    doceń 8
  • Matka
    23.01.2018 18:43
    Mi się wydaje a czytam GN że od dawna jest w nim ekumenizm i nie jest niczym szczególnym ten tekst. Niedawno w trudnej sytuacji modlili się za nas nasi bracia protestanci sami to zaproponowali a ja się nie wzbraniałam. Ważne, że to zaproponowali. Pewne drogi wówczas zostały wyprostowane. Chwała Panu.
    doceń 18
  • krut00
    23.01.2018 19:14
    Jest kilka punktów w których mocno się różnimy my katolicy i my protestanci. Tak np. są protestanci, którzy wcale już chrześcijanami nie są - bo odrzucają dogmat o Boskości Chrystusa, nie pamiętam tylko czy to metodyści czy prezbiterianie i nie wiem do końca jak zapatrują się na to świadkowie Jehowy. Kościół grekokatolicki, tak ten związany z Rzymem, z tego co wiem uznaje... rozwody. Mądrze zauważył pan redaktor że wypada się zgodzić że rację ma zawsze Bóg, więc nie warto się zbytnio zacietrzewiać w ustawianiu swojego na wierzchu.
    • śwjacenty
      24.01.2018 09:13
      Jeżeli jakaś grupa protestancka odrzuca Bóstwo Chrystusa to przestaje być protestancką tak jak dawni arianie przestali być katolikami
      doceń 27
    • Gość
      24.01.2018 16:11
      "nie pamiętam tylko czy to metodyści czy prezbiterianie" jak nie pamiętasz to po co w ogóle o tym piszesz, poza tym w Wikipedii czy gdzieś indziej za trudno sprawdzić?
      doceń 29
      • Gość
        24.01.2018 16:42
        i prezbiterianie i metodyści wyznają Trójcę Świętą, wcielenie Syna Bożego i tak dalej
        doceń 28
        0
      • Gość
        24.01.2018 22:37
        Pisze, bo ma własne zdanie. Skoro tak łatwo sprawdzić, to co się czepiasz, że Ci na tacy nie podał?
        Niektórzy naprawdę jęczą o byle bzdety.
        doceń 3
        0
      • Gość
        25.01.2018 23:43
        "Pisze, bo ma własne zdanie" własne zdanie nie zwalnia z zakazu dawania fałszywego świadectwa
        doceń 7
        0
  • suwnicowy
    23.01.2018 20:31
    No panie Redaktorze. Ja już nie wiem kompletnie o co chodzi, ale linia pisma i portalu chyba będzie się zmieniać. Czy ktoś z Pańskimi poglądami utrzyma się jeszcze w GN? Bo obawiam się, że szykuje nam się ideowa fuzja GN z Tygodnikiem. Tak coś przebąkuje Terlikowski.
    Idzie nowe.
    • Gość
      24.01.2018 09:45
      Nie interesuje mnie co przebąkuje Terlikowski - nie jest dla mnie w niczym autorytetem.
      doceń 28
      • Gosc
        26.01.2018 07:53
        A mnie nie interesuje Twoje zdanie... i co teraz?
        doceń 0
        0
  • Megi
    24.01.2018 06:29
    Pan Jezus naucza o tym, ze jeśli, oko, ręka, noga przeszkadzają człowiekowi w dostaniu się do nieba, to lepiej jest pozbyć się tych członków ZGRAŻAJĄCYCH życiu z Bogiem...Nie wiem dlaczego p.redaktor pyta o co codzi z jednością chrześcijan? .....skoro GN non stop usuwa moje komentarze, to widać że już zna p.redaktor odpowiedź....moje zdanie może się nie liczyć,ale słowa Pana Jezusa tak....i jeśli Pan Jezus naucza, że ani kreska nie zmieni się w Prawie... Mt5, 17-20 i Łk16,16-17.....lecz łatwiej niebo i ziemia przeminą,niż żeby jedna kreska miała oddpaść z Prawa....więc o jakiej jedności my dyskutujemy z antykatolikami,którzy żyją bez VI i IX PB....rozwody i życie w kolejnych cudzołożnych związkach w zborach protestanckich istnieją i są LEGALIZOWANE....sam twórca antykatolickiego zboru Luder vel Luter porzucając kapłaństwo żył w cudzołóstwie...o jakiej jedności p.redaktor pisze,skoro antykoncepcja w zborach jest praktykowana, aborcja i eutanazja również....więc ja się PYTAM p.redaktora czy KK i postępowi odszczepieńcy NAPEWNO WYZNAJĄ WIARĘ W TEGO SAMEGO BOGA???....będę wdzięczna bardzo, za odpowiedź czy w tej ekumeni posoborowej od 1965 r istniejącej w KK NAPEWNO CHODZI o NAWRÓCENIE i powrót heretyków do KK....
    • Brodaty Sokrates
      24.01.2018 08:26
      W ekumenizmie chodzi o jedność chrześcijan.Narzędziem do tego jest dialog i modlitwa.Modlitwa do Boga i dialog z drugim człowiekiem może przynieść tylko dobre owoce.Skoro Jezus modlił się "aby i oni stanowili w Nas jedno, aby świat uwierzył, żeś Ty Mnie posłał", to my też powinniśmy się o jedność modlić.Jezus nie modlił się o: "NAWRÓCENIE i powrót heretyków do KK...."
      doceń 26
      • Megi
        24.01.2018 10:43
        Modlił się....o NAWRÓCENIE....i nie nazywał braćmi, tylko NAJEMNIKAMI, których należy się strzec i TRZYMAĆ Z DALEKA....
        doceń 2
        0
      • Brodaty Sokrates
        24.01.2018 11:23
        Trzymać z daleka? Myślisz tak samo jak uczniowie gdy Jezus poprosił Samarytankę o wodę. "27 Na to przyszli Jego uczniowie i dziwili się, że rozmawiał z kobietą." Dialog i modlitwa, a nie "trzymanie z daleka".W oczach uczniów rozmowa Jezusa z Samarytanką była niepotrzebna.To tak samo jak Ty myślisz o dialogu pomiędzy wierzącymi w Boga Jedynego.
        doceń 28
        0
    • Megi
      24.01.2018 12:01
      Brodaty Sokratesie....bardzo się mylisz, między kobietą przy studni a heretykami jest JEDNA WIELKA RÓŻNICA....ona Pana Jezusa nie tylko SŁUCHAŁA, ona przede wszystkim UWIERZYŁA i się NAWRÓCIŁA...Ekumenizm polega na GŁOSZENIU EWANGELII, a nie na jej ROZEZNAWANIU....ilu heretyków, tyle interpretacji Słowa Bożego oczywiście z zasadą sola fides potępionego w 1521r .MLudera vel Lutra....Ekumenizm KK ma za zadanie GŁOSZENIE PRAWDY, anie tworzenie monstrum pseudoprzyjaźni w imię pseudobraterstwa antykatolickiego...bo to że protestanci są w opozycji do OŁTARZA NAJŚWIĘTSZEJ OFIARY i nie CZCZĄ Ciała i Krwi Pańskiej w NAJŚWIĘTSZYM SAKRAMENCIE to jest Tobie mam rozumieć obojętne???
      • Brodaty Sokrates
        24.01.2018 14:36
        Samarytanka uwierzyła bo długo z Jezusem rozmawiała.Czyli najpierw był dialog. To była długa rozmowa.To nie było tak iż zobaczył Jezusa i pstryk,uwierzyła.Skoro Jezus,który jest wszechmocny używa dialogu, tym bardziej my słabi i ograniczeni powinniśmy to robić. "...to jest Tobie mam rozumieć obojętne???" Jestem katolikiem,bo wierzę iż nasze rozumienie nauczania Jezusa może przynieść najlepsze efekty i rezultaty.To że protestanci mają pewne braki( nie kiedy całkiem spore) to nie znaczy że są moimi wrogami.Każdy kto powie iż Jezus jest Chrystusem, jest moim bratem. Jest napisane: "Nikt też nie może powiedzieć bez pomocy Ducha Świętego: «Panem jest Jezus»1. 4 Różne są dary łaski, lecz ten sam Duch; 5 różne też są rodzaje posługiwania, ale jeden Pan; 6 różne są wreszcie działania, lecz ten sam Bóg, sprawca wszystkiego we wszystkich." Wybacz, ale bardziej zaufam objaśnieniom św.Pawłowa niż Twoim.
        doceń 27
        0
      • Megi
        24.01.2018 17:57
        Sokratesie Bardzo mnie cieszy fakt Twojego zawierzenia św.Pawłowi...więc zapewne znasz List do Galatów i Jego naukę dotyczącą głoszenia różnej Ewangelii....znasz również poglądy św Pawła z 1Kor 6,9-10......jak ta nauka Apostoła Pogan ma się do życia antykatolików i do sola fides odszczepieńców, którzy wg SUBIEKTYWNEGO rozeznania interpretują Ewangelię i Pismo Święte tak jak im się podoba i pasuje....Luder vel Luter nie na darmo spreparował Biblię, ograniczając ilość ksiąg i dopasowując je na potrzeby wymyślonej przez siebie wiary.....więc Sokratesie jak wiesz wszystko u nich DOZWOLONE I USPRAWIEDLIWIONE.... antykapłaństwo-kobiety kapłankami, antymałżeństwo- zalegalizowane rozwody, aborcja- zalegalizowana, eutanazja-praktykowana,sodomia-błogosławiona....Sokratesie o jakim zaufaniu nauce św.Pawła ty mówisz???...czy święty Paweł głosił naukę SPRZECZNĄ z EWANGELIĄ i zaprzeczał Jej swoim ŻYCIEM???....św Jan w Pierwszym Liście naucza...Po tym zaś poznajemy,że Go znamy,jeśli zachowujemy Jego przykazania....Kto mówi:"Znam Go", i nie zachowuje Jego przykazań ten jest kłamcą i nie ma w nim prawdy....Sokratesie Brodaty....ja nie tylko św.Pawłowi ufam, ale Piotrowi, Janowi, Jakubowi wszystkimApostołom , świętym KK UNK i świętej Tradycji Mistycznego Ciała Naszego Pana Jezusa Chrystusa....
        doceń 2
        0
      • Gość
        24.01.2018 18:38
        Megi droga, różne są u protestantów "denominacje" i nie wszyscy robią tak jak wyliczasz, po za tym diakonki mają uzasadnienie w Piśmie
        doceń 21
        0
      • Megi
        24.01.2018 18:59
        Jakie diakonki???...w zborach są już biskupki.....
        doceń 2
        0
      • Gość
        25.01.2018 01:36
        No i bardzo dobrze.
        doceń 14
        0
  • thorgi
    24.01.2018 08:33
    Ja tam jestem spokojny, sprawa jedności chrześcijan ma się dobrze ! Watykan wydaje znaczek z Lutrem, 500 lecie rewolucji lutra - wspólne świętowanie razem z biskupkami, protestant kieruje watykańskim dziennikiem „L’Osservatore Romano” w Argentynie. Moim zdaniem w ogólne, możnaby wszystko sprowadzić, ze tak naprawdę trzeba być 'dobrym człowiekiem'
    doceń 10
  • Gość
    24.01.2018 08:36
    A dlaczego A. Pelanowski nie pisze juz dla goscia? Chodzi o krytykę Papieża i waszego ekumunizmu?
    doceń 12
    • thorgi
      24.01.2018 09:07
      Ojciec Pelanowski 'mówi jak jest' a to nigdy nie będzie się podobało...
      • Gość
        24.01.2018 17:05
        Nie mówi jak jest tylko jak mu się wydaje i zawsze mu się wydaje z przechyłem w jedną stronę....Zerowy obiektywizm.
        doceń 18
        0
  • katolik
    24.01.2018 09:10
    > ... przez pół tysiąca lat my i protestanci wytykaliśmy sobie błędy i jakoś nie doprowadziło to do niczego konstruktywnego.

    Proponuję zainteresować się świętym Franciszkiem Salezym, którego wspominamy w dniu dzisiejszym. To on uratował był autorem katechizmu, który jasno wykładał prawdy wiary i pozwalał odróżnić prawdę od herezji. Dzięki swoim działaniom uratował ogromną część Niemiec i Szwajcarii przed herezją protestancką. Wielką rolę odegrał Sobór Trydencki, który jasno wyłożył prawdy wiary oraz nazwał herezje po imieniu.

    > Sobór watykański II zmienił tę sytuację – przyjął kurs na pojednanie między wyznaniami chrześcijańskimi. Na spotkanie, rozmowę, a nade wszystko modlitwę.

    Istotnie SW2 zmienił sytuację zrywając w wielu punktach z Tradycją. Problem polega na tym, że nie tylko nie spowodowało to nawrócenia ateistów i protestantów, jak tego chciano, ale sprotestantyzowało to rzesze katolików, a także spowodowało zjawisko masowej apostazji. Nie przypadkiem więc św. Jan oraz św. Paweł, wcześniej prorocy ST, no i oczywiście papieże oraz sobory przestrzegali przed tego rodzaju pomieszaniem. Proponuj przeczytanie Encykliki Mortalium Animos, czy zajrzenie do dokumentów Soboru Trydenckiego.

    > Wtedy wielu katolików i wielu protestantów zauważyło, że „tamci” nie są potworami ani diabłami wcielonymi.

    Oczywiście nie o to w głoszeniu Ewangelii chodzi, ale o to, żeby porzucili błąd, poznali i przyjęli Prawdę, a w ten sposób osiągnęli zbawienie. I dotyczy to tak samo innych religii.

    > ... Duch Święty też u nich działa.

    Otóż nie, w sektach Duch Święty nie działa, przeciwnie. Duch Święty oczywiście może pociągać i pociąga pojedynczych ludzi do poznania i przyjęcia Prawdy, ale dzieje się to nie poprzez sekty, ale wbrew nim.

    > Katolicy utrzymywali, że znają takich, co się nawrócili wskutek napominania i przekonywania, że tkwią w herezji.

    Sobór Trydencki i wspomniany patron dnia, a wcześniej skuteczność działalności Apostołów, później ojców Kościoła dowodzi, że jest to racja. My zdobywamy dusze dla Chrystusa nie poprzez "dialog" i wspólne "modlitwy", ale poprzez głoszenie Prawdy.

    > W tygodniu modlitw o jedność chrześcijan nie chodzi o przeciąganie kogokolwiek na swoją stronę.

    Niestety to prawda, ale jest to wielkie oskarżenie tego, co się dzieje.

    > ... wszyscy zgadzamy się co do tego, że Bóg ma rację.

    Czyli zgadzamy się niby z prawosławnymi, protestantami, żydami, muzułmanami, hinduistami, ... , no może tylko nie z czcicielami voodoo, bo ci uważają, że to diabeł ma rację. Jest to jednak pomyłka, bo sprzeczne poglądy nie mogą być jednocześnie prawdziwe. Z drugiej strony, trzeba zapytać, gdzie jest ta "racja Boga" wyrażona? I odpowiedź jest jednoznaczna, w Słowie Bożym, czyli w Chrystusie. A to Chrystus założył Kościół - jeden, święty apostolski i powszechny, i to Kościołowi przekazał swoją Naukę.

    > A Jezus szuka zagubionych owiec. I bierze je na ręce, a nie wytyka im, że są zagubione.

    Jakby szanowny redaktor zajrzał do Ewangelii, to by się przekonał, że było dokładnie na odwrót: Chrystus gromił obłudę, piętnował grzech, mówił o sprawiedliwym sądzie. Jednak był miłosierny dla tych, co swój błąd uznają i nawracają się. I o to nawrócenie właśnie chodzi, a nie tkwienie w herezji.
    doceń 12
    • Brodaty Sokrates
      24.01.2018 11:46
      "Czyli zgadzamy się niby z prawosławnymi, protestantami, żydami, muzułmanami, hinduistami, ...".Ale Cię poniosło.Żeby takie bzdury pisać.Jeśli nie wiesz na czym polega ekumenizm to zajrzyj do wikipedii. > A Jezus szuka zagubionych owiec. I bierze je na ręce, a nie wytyka im, że są zagubione.<
      "Jakby szanowny redaktor zajrzał do Ewangelii, to by się przekonał, że było dokładnie na odwrót".To jak jest w Twojej Ewangeli ? Nie brał na ręce? Karał ją chłostą? Wyrzucał ze stada za karę? Może wogóle do niej nie szedł.Skoro się sama oddaliła,to jest heretyczką i dobrze jej tak.W naszym stadzie nie potrzeba nam takich owiec.Kropka.
      doceń 31
  • sp
    24.01.2018 09:15
    Jest naprawdę sporo katolików, którzy mają w różnych, szczegółowych kwestiach poglądy typowo heretyckie, więc czego tu wymagać od ludzi, którzy bez własnej winy od pokoleń wychowywani byli w duchu buntu przeciw "papistom"? Nie ma sensu karmić nadal tego ducha, to do niczego nie prowadzi. Pozostaje Duch pokory, cierpliwości i miłości - zło dobrem zwyciężaj.
    • Gość
      24.01.2018 09:52
      Jest sporo fundamentalistycznych katolików którzy wyznają bardziej prawo kościelne (i to raczej to średniowieczne) niż Boga. Trudno się dziwić że tacy obrzucają błotem ekumenizm.
      doceń 29
      • śwjacenty
        24.01.2018 13:39
        Jako tzw. protestant mam braterski stosunek do każdego katolika, który głosi Ewangelię i żyje Ewangelią. Nigdy nie będzie jedności z legalistami, którzy chcą mi narzucić swoje tradycje, formy pobożności, prawo kanoniczne, po których osądzają czy jestem prawowiernym i czy jestem w Kościele Chrystusowej.
        doceń 29
        0
      • Megi
        24.01.2018 18:06
        Jacenty....nikt Cię nie osądza...OSĄDZI CIĘ BÓG...ty jako katolik powinieneś wiedzieć, że bez ŁASKI BOŻEJ nie ma ZBAWIENIA....ŹRÓDŁEM, której są SAKRAMENTY ŚWIĘTE....NAJŚWIĘTSZE CIAŁO I KRRW NASZEGO PANA po to jest KK dana byś dostąpił życia wiecznego....Kto spożywa moje Ciało i pije moją Krew ,ma życie wieczne....
        doceń 3
        0
      • Gość
        24.01.2018 18:40
        Megi, skoro tak, to czemu zakazano komunii pod dwiema postaciami?
        doceń 25
        0
      • śwjacenty
        25.01.2018 11:23
        Megi dla chrześcijan ewangelikalnych sakramenty nie są źródłem łaski a Kościół nie jest pośrednikiem do zbawienia.
        doceń 5
        0
      • śwjacenty
        25.01.2018 11:26
        Megi nie Kościół jest nam dany ale Syn, żebyśmy dstąpili zbawienia.
        doceń 6
        0
      • śwjacenty
        25.01.2018 11:31
        Megi św. Augustyn zdefiniował sakramenty jako widzialne znaki niewidzialne działającej łaski.Tak też wierzą ewangelikalni.
        doceń 3
        0
      • Megi
        25.01.2018 15:59
        Jacenty ....skoro wolisz bardziej słuchać i wierzyć ewangelikalnym....to cóż ja na to mogę poradzić.???....Nic...nie powiem szczęść Boże, bo tam gdzie nie ma ŁASKI UŚWIĘCAJĄCEJ koniecznej do ZBAWIENIA , tam nie ma działania Boga....więc pozdrawiam i życzę miłego dnia
        doceń 1
        0
  • ja
    24.01.2018 11:00
    Dziękuję za dobry tekst i mam pytanie - prośbę z innej beczki. Jakiś czas temu do Gościa dołączona była płyta z Koronką śpiewaną przez Krzysztofa Antkowiaka oraz m.in. Andrzeja Lamperta z żoną, Gabi Gąsior, Magdalenę Frątczak, Magdę Anioł... gdzieś zapodziała mi się moja płyta - czy moglibyście udostępnić Koronkę na Waszym YT oraz jako mp3 do pobrania? Do słuchania w drodze do pracy. Dziękuję :-)
    doceń 8
  • HANZP
    24.01.2018 11:25
    Dlaczego? Wiecie o co pytam bo w tamtej wiadomości wyłączono możliwość komentowania. Ks. Marek swojski chłop z Paniówek a teraz redaktor z klimatów sądowniczo-kurialnych. Sorry, ale znam dwóch doktorów - obydwoje bardziej żyją swoją teologią niż prostą wiarą, obydwum brakuje pokory. Mam nadzieję że nie zarżniecie mojego GN i nie zrobicie z niego pisma akademickiego dla yntelygentów.
    doceń 10
    • czytelnik
      24.01.2018 14:30
      Niestety sprawa jest znacznie powaniejsza ni tylko ryzyko powstania pisma dla ynteligentów, jak ich nazywasz. Powiem krótko, i niech mi wolno będzie to zrobić: źle się dzieje i nie ma powodu do radości.
      doceń 5
    • Gość
      24.01.2018 17:07
      Lepiej robić pismo dla "prostaczków" niż "yntelygentów"? Napewno łatwiej.
      doceń 17
    • Gość
      25.01.2018 01:39
      Chciałbyś dalej linię GN "dla prostaków" jak dotychczas? Ja absolutnie nie.
      doceń 17
      • CaminoCanis
        25.01.2018 18:33
        Pamiętam epizod z czasów, jak jeździliśmy do Katowic pomagać w remoncie pomieszczeń dla powstającego w tym miejscu po przenosinach z Krakowa WŚSD. Po robocie poszliśmy na herbatkę do kumpla kleryka i przy okazji dyskutowaliśmy o różnych sprawach w tym o wierze. Kumpel kleryk powiedział wtedy ciekawą rzecz: jego profesor ksiądz (nie pomnę już z jakiej dyscypliny wiedzy) stwierdził, iż chciałby mieć taką wiarę jak jego babcia, prosta kobieta z wykształceniem niepełnym podstawowym. To a'propos "prostactwa"
        doceń 3
        0
      • Gość
        25.01.2018 21:48
        Prostactwo drogi Caminocanis to nie jest brak lub niskie wykształcenie. Tak jak jest różnica między prostactwem, a prostotą. Prostactwo to po prostu prymitywizm. Prostactwo nie jest żadną cnotą zatem.
        doceń 15
        0
  • A MASONI?
    24.01.2018 14:32
    A mnie w tym całym ostatnim mocnym nacisku na mocny ekumenizm praktyczny zastanawia od miesięcy jedna kwestia- czy Kościół Katolicki bierze pod uwagę fakt, że wśród tych różnej maści niezwykle licznych wyznan protestanckich są również takie, które pozwalają swoim członkom być w MASONERII , a nawet co więcej założyciele tych zborów są jednocześnie MASONAMI?! Czy nie ma tu jakiejś choćby lekkiej obawy o KONIA TROJANSKIEGO...?! Ja osobiscie uważam, że należałoby być bardzo czujnym
    doceń 12
    • Rohimir
      24.01.2018 15:18
      Kontrolujemy sytuację. Papież jest członkiem honorowym Rotary Club. Rozbijamy masonerię od środka, czy jakoś tak...
      doceń 7
    • Gość
      24.01.2018 16:06
      zapominacie o cyklistach
      doceń 25
      • Gość
        24.01.2018 17:08
        i wegetarianach...
        doceń 25
        0
  • CaminoCanis
    24.01.2018 16:28
    ..................Nie mam pojęcia, jak się to ma stać, żebyśmy byli jedno w każdym wymiarze, również doktrynalnym...............Panie redaktorze. A mnie się wydaje, że jeśli oprócz wspólnej modlitwy nie zrobi pan nic więcej, to kiedyś może pan odpowiedzieć przed Stwórcą za to, że przynajmniej nie próbował pan przyprowadzić jakiegoś heretyka do jedności w prawdziwym Kościele i prawdziwej wierze
    • bart-
      25.01.2018 09:18
      A mnie się wydaje, że jak nie zaczniemy od wspólnej modlitwy to Bóg nas z tego rozliczy... a żeby się wspólnie pomodlić z kimś, to trzeba wpierw otworzyć na tę osobę swoje serce. Nienawiść na pewno nie doprowadzi do jedności ani w ogóle do żadnego dobra w Kościele. Każdego człowieka (drugiego katolika, prawosławnego, protestanta, muzułmanina, buddystę, ateistę) możemy potraktować z miłością albo nienawiścią - i każde z naszych zachowań przyniesie odpowiedni owoc.

      Mi się wydaje że lepsze owoce przyniesie traktowanie z miłością. A pierwszą reakcją na drugą osobę, którą chcemy miłować (niezależnie jak daleko jest od Jezusa) powinna być modlitwa. Z prawosławnymi i protestantami możemy do tej modlitwy stanąć wspólnie - i taka modlitwa zdziała na pewno więcej niż wyliczanie gdzie tamci są w błędzie i gdzie nie idą za Duchem Świętym. Gdy zaczniemy się wspólnie modlić i traktować się z miłością to przyjdzie czas na zweryfikowanie swoich błędów (które i w KK niestety są obecne:) - i droga do jedności będzie bardziej realna.

      PS. Są wśród osób na tym forum osoby, które chyba zawsze protestantów będą traktować jak jawnogrzesznicę - piszę do Was: przeczytajcie spokojnie, powoli fragment z Ewangelii o jawnogrzesznicy - i odpowiedzcie na pytanie czego doświadczyła jawnogrzesznica (od Jezusa) zanim się nawróciła. I spróbujcie tak (tak samo jako Jezus potraktował jawnogrzesznicę) traktować protestantów - wtedy się nawrócą...
      doceń 17
      • CaminoCanis
        25.01.2018 18:26
        A moim zdaniem grzechem byłoby zatajanie przed heretykami faktu kim są z racji wyznawanej wiary. A taka postawa może ściągnąć grzech zaniechania w stosunku do tych, którym w ten sposób można zamknąć drogę do zbawienia.
        doceń 3
        0
      • CaminoCanis
        25.01.2018 18:28
        I jeszcze jedna myśl w tym temacie: Jezus powiedział jednak jawnogrzesznicy wyraźnie: idź i nie grzesz więcej. Czy my to samo mówimy naszym braciom odłączonym czy tylko chcemy się z nimi modlić "abyśmy byli jedno". To są dwie różne postawy
        doceń 2
        0
      • bart-
        26.01.2018 09:30
        Czy przeczytałeś/aś mój komentarz do końca?

        Pan Jezus powiedział idź i nie grzesz więcej - tylko czy od tego zaczął???
        Ilu z nas (w stosunku np. do protestantów) zaczyna od wspólnej modlitwy, przekazywania braterskiego doświadczenia, że jesteśmy umiłowanymi dziećmi Ojca, a ilu od tego, co mi się w Tobie nie podoba?

        Mój komentarz zakończyłem słowami:
        "Gdy zaczniemy się wspólnie modlić i traktować się z miłością to przyjdzie czas na zweryfikowanie swoich błędów (które i w KK niestety są obecne:) - i droga do jedności będzie bardziej realna."

        To jest droga wyznaczona przez Jezusa. Zresztą każdy z nas tak działa - krytykę od osoby, która nas kocha, która jest nam bliska, przyjmujemy, a krytykę osoby, która nas nie znosi odrzucamy. I Bardzo dobrze że tak robimy. Bo krytyka od osoby, która nas kocha może nas zbudować, a krytyka od osoby, która nas nie znosi, jest nastawiona na to aby nas zniszczyć. Zacznijmy wpierw wyrażać naszą miłość do braci z innych kościołów a potem zajmijmy się pozostałymi obowiązkami chrześcijańskimi...
        doceń 13
        0
  • gosć
    24.01.2018 16:55
    Biskup Lenga o sytuacji w Kościele:
    https://www.youtube.com/watch?v=XjkGINNxGx8
    https://www.youtube.com/watch?v=6ptKJqjHWSE
    doceń 6
  • Magegnac
    24.01.2018 19:12
    A ja podejrzewam, że "protestancki korespondent" pana Redaktora to nie protestant, a siewca zamętu spoza chrześcijaństwa i dlatego nie chciał / nie mógł podać nazwy swego zboru / kościoła. Tym mi to pachnie, choć przed dość wielu laty w francuskiej internetowej grupie dyskusyjnej bible-on-line napotkałem i takiego pastora, tak się przedstawiał, który twierdził, że nie wszystko można przebaczyć, bo on nigdy nie przebaczy swoim rodzicom, że go wychowali w wierze katolickiej
  • Marek Piwowarski
    25.01.2018 22:50
    "Dziś sprowadź mi dusze heretyków i odszczepieńców, i zanurz ich w morzu miłosierdzia Mojego; w gorzkiej męce rozdzierali mi ciało i serce, to jest Kościół mój. Kiedy wracają do jedności z Kościołem, goją się rany Moje i tym sposobem ulżą mi męki." - Dzienniczek siostry Faustyny. Myślę, że można zamknąć temat.
    • Rohimir
      26.01.2018 09:30
      Niestety żyjemy w czasach podważania oczywistych Prawd. Zdaje się że nowenna już doczekała się korekty. A co z modlitwą wielkopiątkową ? A co z niezliczonymi tłumaczeniami ICEL ? A co z Magnum Principium ? Tylko Vetus Ordo stanowi zaporę przed całą tą rozpisaną na rozdziały zdradą Kościoła. Choć Przykład Franciszkanów Niepokalanej, czy zamkniętego opactw Mariawald wskazują wyraźnie, ze zamkniecie tematu nastąpi kiedy z katolicyzmu nie zostanie kamień na kamieniu. Pozdrawiam Pana.
      doceń 1
    • Gość
      26.01.2018 23:24
      znowu jakieś objawienia
      doceń 13
    • staho
      28.01.2018 10:42
      staho
      Raczej -- otworzyć. Cała trudność to: jak doprowadzić do tej jedności? Nie mam pojęcia, jak się to ma stać itd.
      doceń 0
  • Marcin
    26.01.2018 06:16
    Rozumiem że my jako katolicy mamy podchodzić do bliźnich (innwierców) z miłością ale trend w kościele stawiający znak równości między katolikami, luteranami i innymi religiami monoteistycznymi jest moim zdaniem błędny, przecież dla Nas to kościół katolicki niesie prawdę a zatem naszą powinnością jest nawracać tych którzy idą w stronę przepaści a nie spotykać się z nimi w połowie drogi ( może to aborcja albo eutanazja ...). Jeden przykład : moje dziecko oglądało ostatnio program Ziarno w TVP ( śniadanie ekumeniczne) w którym występowała pani pastor, w koloratce (wyglądająca jak ksiądz) i opowiadała o swojej wierze ( jak to spowiada w itp.) następnie pokazano na przykładach przebierających się dzieci jak to by było gdyby wszyscy byli tacy sami - pomieszanie z poplątanie - ponieważ może się to odnosić do rasy, ale nie do WIARY !!! Po programie zapytałem córkę co z tego zrozumiała, odpowiedziała że niewiele poza tym że pani może być księdzem... Czy to jest według Pana dobry kierunek???
    doceń 10
    • Magda
      26.01.2018 13:31
      Też widziałam to Ziarno... To jakieś nieporozumienie!!!
      doceń 1
  • śwjacenty
    26.01.2018 12:43
    To bardzo zły kierunek. Czego Kościół rzymsko-katolicki szuka wśród liberalnych protestantów?
  • SYLWIA
    03.02.2018 19:28
    Na myśl nasuwa mi się jedno stwierdzenie. Jedność nie znaczy jednorodność. Jedność, której pragnął Chrystus, nie pociąga za sobą zewnętrznej jednolitości. Różnorodność nie sprzeciwia się jedności Kościoła, ale przeciwnie – przysparza mu chwały i przyczynia się znacznie do wypełnienia jego misji. Myślę, że prawdziwy ekumenizm pozwala odkryć i uznać, że również w innych Kościołach istnieje dobro, cnota i pragnienie coraz obfitszej łaski, a prawdziwa jedność jest darem Ducha Świętego i wymaga od każdej ze stron po prostu dużo modlitwy.
    doceń 3
Dyskusja zakończona.

Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.

Franciszek Kucharczak

Dziennikarz działu „Kościół”

Teolog i historyk Kościoła, absolwent Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, wieloletni redaktor i grafik „Małego Gościa Niedzielnego” (autor m.in. rubryki „Franek fałszerz” i „Mędrzec dyżurny”), obecnie współpracownik tego miesięcznika. Autor „Tabliczki sumienia” – cotygodniowego felietonu publikowanego w „Gościu Niedzielnym”. Autor książki „Tabliczka sumienia”, współautor książki „Bóg lubi tych, którzy walczą ” i książki-wywiadu z Markiem Jurkiem „Dysydent w państwie POPiS”. Zainteresowania: sztuki plastyczne, turystyka (zwłaszcza rowerowa). Motto: „Jestem tendencyjny – popieram Jezusa”.
Jego obszar specjalizacji to kwestie moralne i teologiczne, komentowanie w optyce chrześcijańskiej spraw wzbudzających kontrowersje, zwłaszcza na obszarze państwo-Kościół, wychowanie dzieci i młodzieży, etyka seksualna. Autor nazywa to teologią stosowaną.

Kontakt:
franciszek.kucharczak@gosc.pl
Więcej artykułów Franciszka Kucharczaka

Zobacz także