Nowy Numer 16/2024 Archiwum
  • jurek
    27.10.2017 13:46
    jurek
    Handel w niedziele to patologia???? Takie twierdzenia na łamach pisma katolickiego to szczyt hipokryzji. Oczekuję choćby zaprzestania sprzedaży GN w mojej parafii (na razie zgodnie z projektem ustaw w co druga niedzielę)
    doceń 19
    • i nie widzisz różnicy ?
      27.10.2017 14:50
      "supermarket zatrudnia kilkadziesiąt osób na 12-16h w niedzielę. Sklepik parafialny zatrudnia jedną na pół godziny. Po drugie - sklepik parafialny łatwo znajdzie wolontariusza " ( wpis pod. http://gosc.pl/doc/4276256.Kasa-to-nie-wszystko ) . Od siebie dodam, że ten "sklepik", to chyba nie tylko w mojej parafii - stolik postawiony przy wyjściu z kościoła .
      doceń 11
  • jan
    27.10.2017 14:37
    Odpusty parafialne bez tradycyjnych straganów ?
    doceń 19
  • amico
    27.10.2017 14:42
    W każdą niedzielę przed moim kościołem stoją stragany na których sprzedaje się obwarzanki, napoje, lody, czasopisma. Czy zakaz handlu ich także będzie dotyczył?
    doceń 19
    • LazC
      27.10.2017 15:31
      Jeśli sprzedaje właściciel straganu na swój zysk, to nie. Tak jak w kazdym innym przypadku. Co w tym niejasne?
      • Gosc
        31.10.2017 10:26
        Ale on nie musi swietowac? Moze pod kosciolem w dzien swiety mnozyc swoj zysk? A student nie moze dorobic w niedziele?
        Dopoki rzad nie wymysli sensownego uzasadnienia zakazu prac niekoniecznych w dni ustawowo wolne od pracy, to wyjdzie takie cos jak widzimy. Pan Bogu swieczke a diablu ogarek.
        Przy czym bez odniesienia sie do swietosci akurat niedzieli nic z tego nie wyjdzie. W Niemczech to ciagle dziala, choc taki to niby postchrzescijanski i multikulti kraj. A swieci polscy katolicy po Mszy sw z obowiazku, na zakupy do galerii. I kto tu bardziej dzien swiety swieci? Czyny sie licza. Nie slowa i puste deklaracje.
        doceń 3
        0
  • am
    27.10.2017 14:51
    Do sprzedaży GN przy kościele nie jest angażowany pracownik, który nie ma przez to czasu dla rodziny, w zależności od parafii prasa jest do zakupienia w zakrystii, wyłożona na stoliku przy wyjściu z kościoła, ewentualnie gazety sprzedają ministranci. To chyba nie to samo co handel w supermarkecie.
    • TomaszL
      27.10.2017 15:14
      Dokładnie wszędzie tam, gdzie destytucja prasy czy dewocjonaliów, pamiątek odbywa się dzięki wolontariuszom nie ma żadnego problemu handlu w niedzielę.
      • jan
        29.10.2017 12:10
        Co wspólnego ma destytucja z handlem
        doceń 0
        0
  • KJ
    27.10.2017 15:06
    "Sprawa ma jednak także wymiar religijny, gdyż dotyczy 3 Bożego przekazania." Trzecie przykazanie dotyczy pracownika, a nie pracodawcy! Ja przestrzegam prawa Bożego i nie pracuję w niedzielę. Nikt nikogo nie zmusza do pracy w niedzielę - a już na pewno nie w handlu. Ja przestrzegam prawa Bożego i nie robię zakupów w niedzielę. Bo to do mnie jest przykazanie "Pamiętaj, abyś dzień święty święcił", a nie do wszystkich wokoło. A niektórzy chcieliby prawem załatwić kwestie sumienia i wiary.
    doceń 11
    • TomaszL
      27.10.2017 17:24
      Po co komu przepisy prawa, choćby z kodeksu pracy, kodeksu cywilnego czy kodeksu karnego? Po co ustawy, rozporządzenia etc.?
      doceń 10
      • KJ
        27.10.2017 17:44
        Po co? Dla niewierzących lub jako przepisy porządkowe (kodeks drogowy).
        Chrześcijanie nie potrzebują żadnego prawa. - polecam zapoznać się z listami św. Pawła.
        doceń 4
        0
      • TomaszL
        27.10.2017 21:19
        "Chrześcijanie nie potrzebują żadnego prawa." - poważnie nie potrzebujesz prawa i nigdy nie korzystałeś z prawa stanowionego?
        doceń 13
        0
      • KJ
        27.10.2017 21:25
        Nigdy. A od wielu lat nawet bym nie pomyślał, by w kwestiach moralnych kierować się prawem pozytywnym.
        doceń 2
        0
      • JAWA25
        28.10.2017 11:49
        Muszę poprzeć TomaszaL.
        doceń 14
        0
    • TomaszL
      28.10.2017 09:31
      @KJ - czyli jak jesteś pracownikiem to nie korzystasz z tego co feruje prawo pracy, jako obywatel nie korzystasz z prawa podatkowego, a w stosunkach z innymi z kodeksu cywilnego, czy rodzinnego?

      Kwestia pracy w niedzielę to nie jest tylko kwestia moralności ale wielu przepisów prawnych związanych choćby z faktem bycia pracownikiem czy pracodawcą.

      I niejako przy okazji - w niedzielę nigdy nie korzystasz z pracy innych osób?
      • KJ
        28.10.2017 11:00
        Nie korzystam z prawa.
        Korzystam jedynie z umów, które osobiście zawieram - np. kupna w sklepie lub na allegro, mojej umowy o pracę. Nawet nie sprawdzam konta, czy mi wypłata wpłynęła.
        Tak, w niedzielę korzystam z pracy prezbitera celebrującego Eucharystię - to też podlega prawu?
        doceń 0
        0
      • JAWA25
        28.10.2017 19:14
        "korzystam z pracy prezbitera" to jest pracą, nie posługą?
        doceń 9
        0
      • TomaszL
        28.10.2017 21:27
        "Nie korzystam z prawa" - poważnie?

        "Korzystam jedynie z umów, które osobiście zawieram - np. kupna w sklepie lub na allegro" - umowy sprzedaży towarów i usług i inne umowy cywilne opisuje szczegółowo Kodeks Cywilny i kilka innych ustaw

        "mojej umowy o pracę" - zawieranie umów o pracę i jej warunki definiuje Kodeks Pracy. Zapisy niezgodne z nim są nieważne.
        doceń 5
        0
      • TomaszL
        28.10.2017 21:31
        "Tak, w niedzielę korzystam z pracy prezbitera celebrującego Eucharystię - to też podlega prawu?" - Istnieje Kodeks Prawa Kanonicznego, istnieje OWMR itd.

        W budynku kościoła, który nie spełni wymagań świeckiego Prawa Budowlanego nie można odprawić Mszy św. A aby się do niego dostać trzeba zastosować się do Prawa o Ruchu Drogowym.
        doceń 7
        0
      • Gość
        12.02.2018 15:21
        "feruje" to się wyroki
        doceń 5
        0
    • JAWA25
      28.10.2017 11:46
      Odnośne przykazanie nakazuje świecić szabat.
      A szabat jest dla człowieka, nie na odwrót. (Mk 2, 23 - 28)
      doceń 12
  • TomaszL
    27.10.2017 15:12
    Problemy z tym przygotowywanym prawem są dwa.
    Po pierwsze bezsens "co drugiej niedzieli".
    A po drugie zgłaszany przez wielu problem interpretacji sprzedaży elektronicznej, czy bezobsługowej, tutaj prawo jednoznacznie nie powinno zakazywać sprzedaży w niedzielę jeżeli do takie sprzedaży nie zatrudnia się w niedzielę pracowników.
    doceń 10
    • Gosc
      31.10.2017 10:30
      Skutkiem bedzie przyrost handlu w internecie, bo nikt nikogo przepisami nie zmusi, zeby spedzal czas z rodzina przy grach planszowych albo na spacerze.
      A znow organizowanie imprez publicznych jest powiazane z handlem i tak kolko sie zamyka. Nawet w kinie popcorn sprzedaja. No i bilety.
      Po prostu nasi katolicy,ktorych zycie ma ewangeliczne podstawy sa w zdecydowanej mniejszosci
      • TomaszL
        31.10.2017 12:14
        @Gość - sprzedaż przez internet będzie rosła bez względu na to, że sklepy w niedzielę pozostaną otwarte.
        Natomiast oczywiście mamy jako katolicy problem z tym, co tak ładnie nazywam miłością bliźniego. Gdyby nam zależało, aby inni zamiast nas obsługiwać mogli świętować niedziele, to by nie było dyskusji o jakiejś ustawie.
        Ale jest jak jest i trzeba ustawą minimalizować skutki wielkiego własnego JA wielu, także pobożnych i religijnych katolików.
        doceń 0
        0
  • M
    27.10.2017 21:14
    Pora aby właściciel supermarketu usiadł w niedzielę przy kasie (sam), ciekawe co wtedy mówiłby o handlu w niedzielę.
    • TomaszL
      28.10.2017 09:33
      W mojej okolicy w święta (czyli wtedy gdy markety są zamknięte) wiele sklepów jest otwartych i pracują także ich właściciele.
      Bo wielu katolików po wyjściu z kościoła kieruje się na zakupy...
      doceń 2
  • Wolna niedziela
    27.10.2017 22:40
    Znaczy się obowiązek bycia w kościele też będzie nieaktualny. Skoro wolna niedziela to znaczy wolna - bez obowiązków.
    • JAWA25
      28.10.2017 11:48
      Swoją drogą kto ustanowił ten obowiązek? Na Ostatniej Wieczerzy Chrystus nakazał czynić na Jego pamiątkę, bez określania kiedy.
      doceń 11
    • TomaszL
      31.10.2017 12:15
      Skoro rozpatrujesz uczestnictwo we Mszy św. wyłącznie jako obowiązek.
      doceń 1
  • batiar
    28.10.2017 16:46
    Bzdura totalna! Jeżeli ktoś nie chce kupować w niedzielę to nie musi! Po co jakieś zakazy? Jeżeli ktoś nie chce pracować w supermarketach to też nie musi! Czy poprzez zakaz handlu w niedzielę więcej ludzi pójdzie do kościoła? Nie sądzę!
    • TomaszL
      28.10.2017 21:37
      Czasami bywa duże bezrobocie, więc pomysł "jeżeli ktoś nie chce pracować w supermarketach to też nie musi!" prezentują osoby, które nie musza się same utrzymywać.
      doceń 3
    • paulus
      29.10.2017 10:26
      ...owszem kupowac nie musi...ale pracownicy MUSZA pracowac...jezli chca w ogole pracowac....(smieciowicze,Ukraincy,tereny sciany wschodniej....i biali murzyni w Polsce)...zakaz jest Konieczny....owszem w sobote do 24 czemu nie....na polskie zarobki jeden dzien w tygodniu wystarczy by zarobek wydac....Szczesc Boze.
      • JAWA25
        29.10.2017 19:43
        masz coś do Murzynów?
        doceń 9
        0
  • ŁukaszJ
    30.10.2017 09:11
    Tu nie problem z handlem. Zrozumcie proszę: my, jako społeczeństwo, nie możemy się chyba zdecydować czy jesteśmy wierni Bożemu Prawu, czy np. pieniądzowi. Prawo ma życie społeczne porządkować, systematyzować, wskazywać kierunek, zasady. U nas - występuje pomieszanie z poplątaniem. Proszę Rządzących, by się jasno zdeklarowali: "tak, tak" czy "nie, nie"? Czy może (co 2-ga niedziela) "trochę tak, trochę nie"? Takich Bóg "wyrzygnie" (dosłowny przekład) ze swoich ust.
    • TomaszL
      30.10.2017 10:18
      Akurat pomysł z wolnymi co drugą niedzielą to jakiś koszmarek. Albo zostaje tak jak jest, albo wszystkie niedziele wolne.
      doceń 1
  • Do wierzących
    01.11.2017 11:30
    Modle się, by katolicy wreszcie się nawrócili i nie szukali uzasadnień dla łamania prawa Bożego. To obrażanie Pana Boga. Nie wiem też po co na stronę GN wchodzą osoby niewierzące, bo mając wyraźnie pomieszany system wartości, nie są w stanie zrozumieć podstawowych reguł wiary. Biedni.
    doceń 0
Dyskusja zakończona.

Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.

Andrzej Grajewski

Dziennikarz „Gościa Niedzielnego”, kierownik działu „Świat”

Doktor nauk politycznych, historyk. W redakcji „Gościa” pracuje od czerwca 1981. W latach 80. był działaczem podziemnych struktur „Solidarności” na Podbeskidziu. Jest autorem wielu publikacji książkowych, w tym: „Agca nie był sam”, „Trudne pojednanie. Stosunki czesko-niemieckie 1989–1999”, „Kompleks Judasza. Kościół zraniony. Chrześcijanie w Europie Środkowo-Wschodniej między oporem a kolaboracją”, „Wygnanie”. Odznaczony Krzyżem Pro Ecclesia et Pontifice, Krzyżem Wolności i Solidarności, Odznaką Honorową Bene Merito. Jego obszar specjalizacji to najnowsza historia Polski i Europy Środkowo-Wschodniej, historia Kościoła, Stolica Apostolska i jej aktywność w świecie współczesnym.

Kontakt:
andrzej.grajewski@gosc.pl
Więcej artykułów Andrzeja Grajewskiego

Zobacz także