Nowy numer 17/2024 Archiwum
  • Polak Katolik
    27.03.2017 15:31
    Redakcja Newsweeka a zwłaszcza jej naczelny pan Tomasz Lis to ludzie wręcz opętani nienawiścią do PiS, Kościoła i ludzi związanych z PiS, jak np. Prezydent Andrzej Duda. Nie może być miejsca w debacie publicznej dla takich ludzi jak oni i naprawdę jestem w tym wypadku za powrotem cenzury i blokowaniem tego typu treści!!!
    doceń 12
    • Gość
      27.03.2017 15:57
      chodzi o cenzurę prewencyjną? Kodeks Karny zabrania zniesławienia jak i Konwencja z 1950 o prawach człowieka
      doceń 23
  • JAWA25
    27.03.2017 17:14
    http://www.prezydent.pl/aktualnosci/wydarzenia/art,82,w-oknie-palacu-prezydenckiego-zaplona-swiece-chanukowe.html
    http://telewizjarepublika.pl/prezydent-andrzej-duda-sklada-zyczenia-z-okazji-chanuki,42377.html

    W którym miejscu Konstytucja mówi, że judaizm jest religią urzędową?
    W żadnym, prawda?
    A gdzie Chanuka jest na liście świąt państwowych?
    Otóż nigdzie.
    Prezydent nie jest prywatną osobą, a Pałac Prezydencki jego prywatnym domem, tylko miejscem gdzie urzęduje.
    Prezydent przysięga przestrzegać Konstytucji a ta w art. 25 nakazuje władzom państwowym bezstronnie traktować wyznania.
    doceń 21
    • Gość
      27.03.2017 19:55
      .. a gdzież jest napisane, że art. 25 "nakazuje"?! "Zachowują" w sprawach - trzeba czytać ze zrozumieniem.
      • JAWA25
        06.04.2017 20:39
        jeśli nie nakazuje, to co? "zezwala" by były neutralne? jak zechcą?
        doceń 19
        0
  • Jerz.
    27.03.2017 17:28
    "To jakby rodzinę ateistów wyśmiewać za to, że do kościoła nie chodzi, a nawet nie wie, co to Jasna Góra." Jeśli to jest polska rodzina ateistów, to niewiedza w tej drugiej sprawie może być jednak powodem, no powiedzmy eufemistycznie, zdziwienia... (podobnie jak 'Sześciu Króli' czy król Belzebub...) - gdyż dotyczy to podstawowych braków dotyczących po prostu narodowej kultury i tradycji.
    doceń 14
  • Gość
    27.03.2017 18:01
    Newsweek przesadził, ale ojciec prezydenta sam się wystawił podczas nauczania jak to dobrze wychować dzieci. Słowa o kobietach były nie na miejscu. Czasy, gdzie kobieta była kimś gorszym minęły i mamy pełnię praw. Nie pracujemy, bo to nadz wymysł tylko partycypujemy w utrzymywaniu domu.
    doceń 21
  • trzinaalli
    27.03.2017 21:52
    "Newsweek" realizuje strategię, której zasada brzmi "my jesteśmy brudni, więc obrzucamy innych błotem, żeby też tacy byli". Tylko to "błoto" w tym przypadku do pana prezydenta się nie przykleiło i wręcz można uznać to za komplement. To tak jakby wyśmiewać św. Jana Pawła II, że też był po katolicku wychowywany.
    doceń 21
    • Gość
      29.03.2017 18:44
      Można zaklinać rzeczywistość, można udawać, że nie widzi się oczywistości. Ale ona skrzeczy. Ten arcyreligijnie wychowany człowiek jest człowiekiem "bez właściwości". Jego arcyreligijna matka wypisuje hagiograficzne, pozbawione skromności peany na cześć syna, przypisująć mu nadzwyczajne przymioty. Wszystko to publiczne, niemal manifestacyjne - zatem podlega osądowi. Moim zdaniem ci ludzie - Prezydent i jego rodzice - nie sięgają roli, jaka na nich zrządzeniem losu spadła. Nie są ani autorytetami, ani wzorcowymi przykładami. Rezultat tego gorliwego ureligijnienia zawodzi. Dzień po dniu, krok po kroku. ANI RAZU nie zdał próby charakteru jako polityk. Okazał się wyłącznie produktem politycznego marketingu. Religia ma formować charaktery. Ta osoba wielokrotnie pokazała, że jest go pozbawiona. Możecie dalej rzeczywistość zaklinać. Ale ona od tego się nie zmienia.
      doceń 22
  • BeataM
    29.03.2017 12:27
    Wydżwięk artykułu w Newsweeku rzeczywiście prześmiewczy. Ale niestety będe adwokatem diabła. Prezydent, a zwłaszcza SzP. Rodzice sami wystawili go i siebie na strzały. Za kazdym razem gdy czytam lub słucham wywiadów z Nimi w głowie kołacze mi myśl - "po owocach ich poznacie" oraz " niech nie wie lewica co czyni prawica". Troche za duzo peanów na cześć i aureoli nad głową Prezydenta zwłaszcza gdy rozczarował swoja postawa wielu nan głosujących. Człowiek be wyrazu, bez charakteru itd. Więcej prawdziwej, a nie fałszywej skromności. Panią Agatę sznuję bardzo i uwielbiam Pani felietony. Jestem matką 3-ki dzieci i Pani spostrzeżenia celnie oddaja co czuję wychowując moją gromadkę. Pani równiez pisze o katolickim wychowaniu swoich dzieci i to budzi podziw i akceptację, bo nie kanonizuje Pani ani siebie ani dzieciaczków! . Dlaczego zatem wyznania Rodziców Prezydenta wywołują takie reakcje? - bo sami się kanonizują udając skromnych! Dlatego blagam Panią Pani Agato- prosze nie wikłac się w obronę obłudy. Historia pokaze co kto jest wart i jaki ma charakter. Wesołych świąt!
    doceń 21
    • Marek144
      29.03.2017 21:59
      A może jakiś artykuł ukazujący tą obłudę?
      • BeataM
        30.03.2017 09:58
        Pisałam o fałszywej skromności, obłuda to jednak coś więcej. Nie wiem jakim artykułem trzeba pokazać fałszywa skromność. Wystarczy może obserwacja zachowania w kontekscie przysłowia ludowego: "Nie chwal dnia przed zachodem słońca" oraz " Mamo, Tato chwalą nas- Wy mnie, a ja Was". Mam nadzieję ze teraz jest jasne o czym piszę, ale może wyjaśnie dalej: To ludzie z otoczenia powinni zauwazyć jakie dobre wychowanie wyniósł Prezydent z domu! Jeśli Rodzice stawiają się SAMI za wzór- a jednoczesnie podkreslają skromność i dobre wychowanie - to może budzić sprzeciw. No chyba, że Pan Marek 144 też sam się chwali i nie widzi w tym nic złego?
        doceń 21
        0
      • Marek144
        30.03.2017 21:06
        Nie, nie chwalę sam siebie i nie lajkuję swoich postów. Nie mniej staram się nie osądzać ludzi "po oczach". Czasem to trudne. Z tego co zobaczyłem, u prezydenta jest dużo prawości. Zdecydowanie jest lepszym kandydatem niż Komorowski, który radził wziąć młodym ludziom kredyt i zmienić pracę.
        doceń 1
        0
      • BeataM
        31.03.2017 09:29
        Nie osądzam ludzi "po oczach". Przypominam, że całe zamieszanie zaczęło się od wywiadu jaki udzielili sami Rodzice Prezydenta". Zatem oceniamy Ich własne słowa w kontekście Ich oraz Prezydenta czynów- to nie jest "po oczach". Proszę być precyzyjnym! W czym Pan zobaczył prawość Prezydenta- w okragłych zdaniach przemówień okolicznościowych, czy w prostej postawie składajacego wieńce? Ja bardzo czekam na Jego stanowisko w wielu sprawach waznych dla Polski, tych pozornie małych jak wprowadzane chybcikiem reformy: oświata, słuzba zdrowia itd, przegłosowywane jednej nocy; oraz tych większych jak obronność Naszego Kraju. Czekam, a On milczy- i gdzie ten Doskonały Mąż Stanu?. Fakt, pięknie mówi, ładne okragłe zdania i talent do przemówień. Pana zaś proszę o rzeczową dyskusję w temacie bo wycieczki porównawcze do Poprzednika świadcza o braku merytorycznych argumentów - można wziąc jeszcze innych to porównania, wtedy efekt byłby mocniejszy. Tylko czy o to chodzi? Proszę też wrócić do posta Gość
        (29.03.2017 18:44), czy my w naszym rozczarowaniu postawą Prezydenta nie mamy racji?
        doceń 20
        0
      • Marek144
        31.03.2017 20:30
        Nie jest cynikiem Proszę Pani. Tak apropos dyskusji to Pani pierwsza zarzuciła mi chwalenie siebie.
        doceń 1
        0
      • Marek144
        31.03.2017 20:31
        W tych kwestiach, które Pani poruszyła nie zobaczyłem niczego zdrożnego. Myślę, że rząd robi dobrą robotę.
        doceń 1
        0
  • Andrzej z Goliny
    30.03.2017 11:11
    Do BeataM. Czy każdy, kto daje świadectwo swojej wiary, sam siebie kanonizuje, jak Pani wyraża się o Rodzicach Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej?. . Trzeba zatem zastanowić się, co to znaczy być świadkiem Chrystusa i jak dawać temu świadectwo. Temat podjęty został w Ewangelii przez samego Jezusa.
    • Gość
      30.03.2017 12:17
      Panie Andrzeju!, proszę przeczytaj mój pierwszy wpis, w którym odniosłam sie do tekstów Pani Agaty. Pani Agata w mojej opinii daje świadectwo- prosze poczytac Jej felietony, jak się Pan zastanowi to zobaczy różnicę. Spotkałam w swoim życiu Osoby będące Świadkami Jezusa, ale nikt z nich nie mowił- patrz na mnie - ja to jestem wierzący. Po czynach, czasem po jakimś czasie stwierdzałam - to jest Człowiek Wierzący. A propos Ewangelii, to prosze sobie też przeczytać o faryzeuszach, którzy lubią na rogach ulic wystawać...I prosze nie sugerować jakobym źle wyrazała się o Rodzicach Prezydenta- bo nigdzie Im nie uchybiłam, no chyba ze wyrazenie opinii sprzecznej z Pańską Pana uraziło. Przy okazji Wielkiego Postu przypominany jest tez tekt o tym jak się modlic, pościć i dawac jałmużnę i nie ma tam nic o dawaniu swiadectwa poprzez mowienie. Maryja TRWAŁA pod Krzyżem w ciszy - to jest dla mnie Świadectwo.
      doceń 21
  • Fatima wróbel
    25.01.2018 03:09
    Sesja zdjęciowa z panią Myrną Nazzour, której celem było wynieść religijność pana Dudy w prawdziwy kosmos, była przynajmniej szczersza. Przynajmniej nie ukrywał, ze nie pozer. Nie uważa Autorka, że tego rodzaju handlarzenie własną wiarą jest już nie tyle słabe, co obrzydliwe? Zarówno intelektualnie jak i moralnie.
    doceń 5
Dyskusja zakończona.

Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.

Wychować (źle) prezydenta

Agata Puścikowska DODANE 27.03.2017 AKTUALIZACJA 28.03.2017

Wychować (źle) prezydenta

Agata Puścikowska

Dziennikarz działu „Polska”

Absolwentka dziennikarstwa i komunikacji społecznej na Uniwersytecie Warszawskim. Od 2006 r. redaktor warszawskiej edycji „Gościa”, a od 2011 dziennikarz działu „Polska”. Autorka felietonowej rubryki „Z mojego okna”. A także kilku wydawnictw książkowych, m.in. „Wojenne siostry”, „Wielokuchnia”, „Siostra na krawędzi”, „I co my z tego mamy?”, „Życia-rysy. Reportaże o ludziach (nie)zwykłych”. Społecznie zajmuje się działalnością pro-life i działalnością na rzecz osób niepełnosprawnych. Interesuje się muzyką Chopina, książkami i podróżami. Jej obszar specjalizacji to zagadnienia społeczne, problemy kobiet, problematyka rodzinna.

Kontakt:
agata.puscikowska@gosc.pl
Więcej artykułów Agaty Puścikowskiej

Zobacz także