Nowy Numer 16/2024 Archiwum
  • Gość
    25.08.2016 22:25
    napiszę bez złośliwości - Franciszek powinien na forum onz zamiast wygłaszać peanów na temat ochrony środowiska naturalnego - cały czas mówić o niewolnictwie ( a to środowisko potraktować tak jak potraktował swoją wypowiedż o pracy niewolniczej - malutki wycinek swojego przemówienia ) . Bo srodowisko to pryszcz w porównaniu z człowiekiem . To co uderza swego czasu w telewizji pokazywali małego chłopczyka z zakrwawioną głową - wyciągnęli go z ruin posadzili w ambulansie a cała masa pajaców robiła mu zdjęcia - nie liczyło się dziecko ważne było aby zrobić dobre zdjęcie i powiedzieć - co za bestialstwo . Upadek moralności - nie tylko tego który zgwałcił dziewczynkę , ale i tych którzy zamiast dziecku pomóc i go przytulic posadzili na krześle aby go fotografować .To jest chore i diabelskie .pozdrawiam .
    • Gość
      28.12.2017 11:02
      "środowisko to pryszcz w porównaniu z człowiekiem" przyroda może istnieć bez ludzi ale nie na odwrót
      doceń 5
  • Gość
    27.08.2016 18:52
    Nikt nie posadził dziecka aby robić mu zdjęcia- po prostu w karetce było najbezpieczniej a ratownik poszedł ratować następnych...a że znaleźli się dziennikarze lub fotografujący- to dobrze.Przytulać ranne dziecko nie jest dobrze bo jest ranne i dotykanie go sprawia mu większy ból.Dzięki temu zdjęciu, filmikowi tysiące czytelników wiara.pl, widzów rożnych mediów zaczęło pościć i modlić się w intencji pokoju w Syrii.I każdy niech robi to do czego został stworzony a zostaliśmy stworzeni do miłości- Boga i ludzi.Amen.
    • Gość
      27.08.2016 20:33
      oczywiście w karetce nie było innych ratownikow , a malutkie dziecko pozostawiono samemu sobie może coby sobie opatrzyło ranę lub podało sobie tlen - ot i mądrość . Dzięki tej sfilmowanej sytuacji dostrzec można zakłamanie i oblude - tych co dziecko posadzili jak malpkę oraz tych co robili zdjęcia . Więcej rozsądku życzę .pozdrawiam .
      doceń 1
Dyskusja zakończona.

Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.

Krzysztof Błażyca

Z redakcją „Gościa" związany od roku 2006 r. Religioznawca, członek Polskiego Towarzystwa Afrykanistycznego. Autor książek „Tego drzewa nie zetniesz. Historie z czarami w tle" (zbiór reportaży z Tanzanii, Kenii, Zambii, Nigerii i Ugandy) oraz reportażu „Krew Aczoli. Dziesięć lat po zapomnianej wojnie na północy Ugandy", za który otrzymał Grand Prix Mediatravel 2017 w kategorii książka podróżnicza roku oraz Nagrodę Polskiego Towarzystwa Afrykanistycznego za najlepszą książkę roku 2017 o tematyce afrykanistycznej w kategorii publikacji popularno-naukowej. Autor wystaw fotograficznych ukazujących życie codzienne w krajach Afryki. Publikacje w „Misyjnych drogach", „Poznaj Świat", „Catholic Mirror" (Kenia), „Magazynie Familia", „Warto", „W drodze", „Almanachu Prowincjonalnym", „Tygodniku Powszechnym". Związany z organizacjami pomocowymi w Ugandzie i Kenii. Motto: „Pokochajcie Afrykę!" (kard Charles Lavigerie).

Kontakt:
krzysztof.blazyca@gosc.pl
Więcej artykułów Krzysztofa Błażycy

 

Zobacz także