Nowy numer 13/2024 Archiwum
  • BuryPies
    14.07.2015 14:25
    Pani doktor popełniła bardzo poważny błąd... zaufała PO. Zaufała, że w razie czego zostanie obroniona, a jej udział w sprawie zatuszowany. Tymczasem PO jak zwykle w takich przypadkach totalnie zignorowało panią doktor, która nie tylko straciła wiarygodność w oczach społeczeństwa, ale także w oczach wielu swoich kolegów po fachu.
    Społeczeństwo zresztą nie zostało w ogóle zapytane o kwestię in vitro więc chociażby z tego powodu powinno czuć się zbulwersowane. W Szwajcarii taką sprawa zostałaby rozstrzygnięta przez referendum...u nas też tak to się powinno odbywać.
    doceń 3
  • Anonim (konto usunięte)
    14.07.2015 17:26

    Szkoda mi słów i nerwów, żeby jeszcze
    zabierać głos w tej materii in Vitro i jeszcze proces będzie...
    przepraszam....oniemiałem, że jeszcze takie rzeczy zdarzają
    się dzisiaj rządowo w sejmie i senacie, jakby to konsorcjum,

    rekrutowało się z piaskownicy i nie wiedziało, co i jak
    należy do jego obowiązku, by wiedzieć na co głosoeać i jaką odpowiedzialnoś
    ć
    za to btrać... słowem cyrk za darmo z tym in Vitro, co samo w sobie
    jest wiedzą tylko , jaK W PEWNYM IMPASIE ZARADZIć TEMU,
    CO Się Zamierza, jeśli odpowiada to w pełnym wymiarze ZASADOM ETYCZNYM...a JAK BęDZIE POZEW Unii Europejskiej załatwiony za zaniedbane przepisy wytycznych zarodków i kto za to odpowiada ???

    doceń 1
  • Yanosh
    14.07.2015 17:59
    to tzw. święta prawda o dr Katarzynie Kozioł. wystarczy wstrzelić w google :
    znany lekarz pl. Warszawa i wyskakuje klinika nOvum. Wwa - więc czemu ta pani jeszcze kłamie? chyba, że ma świetnie opłacanych prawników !
    doceń 0
  • grzegorzku
    15.07.2015 12:21
    Według Ordo Iuris jeśli ktoś jest specjalistą w jakiejś dziedzinie, to może służyć rządowi lub innym instytucjom państwowym poradą, o ile nie będzie miał własnego biznesu w tej właśnie dziedzinie. Krótko mówiąc ekspertem może być niezaradny życiowo gołodupiec, który pracuje na etacie. Niestety większość takich osób, właśnie poprzez swoją niezaradność, co wiąże się na ogół z wąskimi horyzontami intelektualnymi lub/i brakiem wiedzy bądź praktycznego doświadczenia, właśnie ekspertami byś nie może.

    Wydźwięk zarzutów stawianych przez Ordo Iuris , abstrahując od prawniczej nowomowy, jest taki, że p. dr Katarzyna Kozioł lobbuje, bo ma (może mieć) prywatną korzyść. Oczywiście Ordo Iuris tylko „bada” – w imię „transparentności” procesów legislacyjnych oraz „społecznej kontroli nad działalnością prawodawczą” - czy związany z tym „drastycznym konfliktem interesów” lobbing podanej z imienia i nazwiska lekarki ma charakter charytatywny czy zawodowy. Dla mnie w tych „retorycznych” pytaniach stawianych przez Ordo Iuris jest pomówienie – zarzut działań w imię prywatnego interesu. Mam nadzieję, że sąd (o ile sprawa trafi na wokandę) moje stanowisko podzieli.

    Warto przypomnieć, że próba podobnego zarzutu była ostatnio formułowana pod adresem obecnego ministra zdrowia, wybitnego kardiologa, który również posiada udziały w prywatnej klinice.

    Gdyby – na zasadzie analogii – poszperać w archiwach w tematach dotyczących stosunku państwo – kościół na pewno znalazłoby się również wielu „ekspertów”, którym można by postawić dużo cięższej wagi zarzuty. Może Ordo Iuris się tego podejmie?

    Trzymam kciuki za panią doktor, po to by przeróżne szczujnie prawnicze reprezentujące de facto państwo watykańskie, nie niszczyły demokracji w Polsce i nie stwarzały podwalin państwa religijnego.
    doceń 2
Dyskusja zakończona.

Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.

Zapisane na później

Pobieranie listy

Reklama