Krzysiek, kryzys Grecji nie wziął się z niczego. Jak Grek ma otwarty sklep do 1 w nocy to dlatego, że jest popyt na jego usługi i on z tego korzysta. Gdyby w Polsce ruch turystyczny był większy to sklepy też byłyby otwarte do 1 w nocy, a restauracje 24h/dobę.
Poza tym taki Grek przy okazji nie odprowadzał części podatków.

Ponadto Grecja załdużała się na potęgę tanimi kredytami. Przejadała te środki zamiast inwestować i teraz wszyscy się dziwią, że Banki chcą swoich pieniędzy z powrotem.

Przyczyn sytuacji w jakiej znalazła się Grecja jest wiele. Część leży po stronie Grecji, część po stronie EBC i MFW oraz banków kredytujących rzad w Atenach.
Jednak teraz najważniejsze jest to by odpowiedzieć na pytanie: co dalej? Wywalić Grecję ze strefy euro? Kredytować ją dalej mimo, że społeczeństwo nie godzi się na obniżenie wydatków? Winni tej sytuacji i tak nie poniosą konsekwencji bo wszystko było robione w białych rękawiczkach.
Grecy powinni teraz zrobić jedno...sami wyjść ze strefy euro. Wrócić do drahmy i powoli spłacać zadłużenie. Uporem niczego nie wskórają.