Nowy numer 13/2024 Archiwum
  • Tomek Bestia
    16.01.2014 09:47
    Temat jest prosty- Roztoka to zawsze #1 ! Klimat,żarcie, obsługa... Wszystko na najwyższym poziomie. Poza tym w większości nieprzypadkowi ludzie i brak stonki, która pod Morskim Okiem potrafi zepsuć góry absolutnie każdemu. Cisza, spokój i górski klimat. Plus wrzątek i cukier, za który nie trzeba dodatkowo płacić. Oprócz tego inwestycje, które widać z każdym pobytem, czy, jak w moim przypadku, powrotem.
    • ceper nieco zagórzony
      01.07.2018 15:39
      Właściwie znam wszystkie te schroniska... oprócz Roztoki właśnie. Spośród tamtych trudno by mi było wybrać najlepsze, są jakoś do siebie podobne właśnie ze względu na "stonkę". Jeśli już, to Pięcistawy zrobiły na mnie super wrażenie, tych okoliczności przyrody wokół się nie zapomina, no i to że nie da się tam wjechać autem. Do Roztoki nie dotarłem, bo to nie po drodze jeśli się nie ma zamiaru spędzić tam więcej czasu, którego zawsze brakuje. Stąd brak owej stonki, co wydaje się naprawdę dużym plusem, i do tego Twoja opinia, dodatkowo bardzo przekonująca. Gotów jestem się nawet z nią zgodzić :) A na pewno wreszcie tam kiedyś zajrzeć, jeśli jeszcze kiedyś dane mi będzie te nasze Góry zobaczyć.
      doceń 0
  • Obywatel
    16.01.2014 19:15
    Ryzykowne są takie sondaże. A już kompletnym idiotyzmem był ranking schronisk górskich przeprowadzony jakiś czas temu przez magazyn NPM. Niską pozycję otrzymało tam schronisko na Połoninie Wetlinskiej za to że nie jest pięciogwiazdkowym hotelem, a obiekty kompletnie bez klimatu znalazły się u szczytu listy. Wprawdzie uważam, że schronisk PTTK-owskich raczej warto unikać, ale jeśli chodzi o Tatry i "gorski klimat", to chyba faktycznie Roztoka, może Hala Kondratowa oraz Pięć Stawów poza sezonem.
    • Anka
      17.01.2014 14:17
      Nie chodzi o to, że schronisko na Połoninie Wetlińskiej nie jest hotelem pięciogwiazdkowym. Trochę schronisk już zwiedziłam (chodzę po górach dobrych 30 lat), ale tak dziadowskiego jeszcze nie widziałam. I wcale nie chodzi o to, że tam nie ma prądu ani wody...
      • MK
        22.08.2018 20:51
        Schronisko na Połoninie Wetlińskiej było skromne, ale bardzo przyjemne za poprzednich prowadzących. Teraz jest dziadowskie, ohydnie rozbudowane płyta OSB i wcale nie jest przyjemne dla turystów. W dawnych latach miało swój klimat, a teraz została tylko nędza i wyciąganie pieniędzy na siłę.
        doceń 0
        0
Dyskusja zakończona.

Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.

Wojciech Teister

Redaktor serwisu internetowego gosc.pl

Dziennikarz, teolog. Uwielbia góry w każdej postaci, szczególnie zaś Tatry w zimowej szacie. Interesuje się historią, teologią, literaturą fantastyczną i średniowieczną oraz muzyką filmową. W wolnych chwilach tropi ślady Bilba Bagginsa w Beskidach i Tatrach. Jego obszar specjalizacji to teologia, historia, tematyka górska.

Kontakt:
wojciech.teister@gosc.pl
Więcej artykułów Wojciecha Teistera

Zobacz także