To, co ksiądz napisał boli podwójnie: Po pierwsze że tak jest, a po drugie że tak jest między innymi dzięki postawie wielu duchownych Kościoła i ten Księdza tekst, jest jak splunięcie w twarz tym, którzy występowali przeciw usprawiedliwianiu niesprawiedliwości i uznawaniu za niebyłe wszelkich zbrodni i krzywd wyrządzonych przez materialistów. To, o czym Ksiądz pisze, jest bowiem owocem pobłażania złu.
@Maluczki, skończ z tymi bzdurami i słownictwem, bo odnoszę wrażenie, że jestem w maglu, a nie na forum, gdzie rozmawia się rzeczowo. Masz pretensje do wszystkich, nazywając ich materialistami, sam nie wiesz co to oznacza. Czy ks. Marka też do nich zaliczysz? Nie zrozumiałeś o czym Naczelny pisze, piszesz o czymś innym zupełnie. A pisze Redaktor, w ramach walki z gender w/g wytycznych episkopatu polskiego, to taka nowa forma walki, z racji braku argumentów w sprawie in vitro, pedofilii w Kościele, że "ideologia gender" jest pańszczyzna dla uczniów. Niezła parabola umysłowa, nie wiem tylko czy śmiać się czy płakać. Bo jeśli ks. Marek pisze o konstytucyjnym prawie rodziców do decydowania, kiedy ich pociechy mają iść do szkoły, to rozumiem, że mogą nie tylko w wieku 7 lat, ale znacznie później. Przypominam więc, że w ramach Konstytucji Państwo, czyli rząd przez uchwały sejmowe podejmuje decyzje w sprawach szkolnictwa. Jeśli na świecie są państwa, które organizują naukę w wieku 6 lat od dawna, i jest sprawdzone, że umysł dziecka jest w stanie chłonąć wiedzę na jego poziomie poznania, to po co bić pianę? Pamiętam, że w PRL był okres rozpoczęcia nauki w wieku 8 lat, warto o tym wiedzieć, ten wiek jest zdecydowanie późny, bowiem im starsze dziecko tym przyjmowanie wiedzy późniejsze. Ważna jest kwestia, że dziś mamy erę komputerów i siłą rzeczy, dzieciaki b. wcześnie zapoznają się z wiedzą, no takie mamy czasy. Śmieszy mnie argumentacja, że dziecko (chłopiec) przyjdzie do domu w sukience. Pamiętam sam, że w przedszkolu część z nas przebierała się w sukienki w ramnach różnych zabaw, i jakoś psychika nasza nie była spaczona. JESTEŚMY NORMALNI! Byłoby dobrze ks. Marku zapoznać się czym jest gender dokładnie, a nie powtarzać gotowych opracowań z góry i powtarzać je. Testem na miano inteligentnego człowieka jest niezależność myślenia i szukania z różnych źródeł na dany temat.
Nie okładka @gut, ale obrazeczek, klęknij przed nim, złóż rączki i pomódl się do niego. @Maluczki, skończ z tymi bzdurami i słownictwem, bo odnoszę wrażenie, że jestem w maglu, a nie na forum, gdzie rozmawia się rzeczowo. Masz pretensje do wszystkich, nazywając ich materialistami, sam nie wiesz co to oznacza. Czy ks. Marka też do nich zaliczysz? Nie zrozumiałeś o czym Naczelny pisze, piszesz o czymś innym zupełnie. A pisze Redaktor, w ramach walki z gender w/g wytycznych episkopatu polskiego, to taka nowa forma walki, z racji braku argumentów w sprawie in vitro, pedofilii w Kościele, że "ideologia gender" jest pańszczyzna dla uczniów. Niezła parabola umysłowa, nie wiem tylko czy śmiać się czy płakać. Bo jeśli ks. Marek pisze o konstytucyjnym prawie rodziców do decydowania, kiedy ich pociechy mają iść do szkoły, to rozumiem, że mogą nie tylko w wieku 7 lat, ale znacznie później. Przypominam więc, że w ramach Konstytucji Państwo, czyli rząd przez uchwały sejmowe podejmuje decyzje w sprawach szkolnictwa. Jeśli na świecie są państwa, które organizują naukę w wieku 6 lat od dawna, i jest sprawdzone, że umysł dziecka jest w stanie chłonąć wiedzę na jego poziomie poznania, to po co bić pianę? Pamiętam, że w PRL był okres rozpoczęcia nauki w wieku 8 lat, warto o tym wiedzieć, ten wiek jest zdecydowanie późny, bowiem im starsze dziecko tym przyjmowanie wiedzy późniejsze. Ważna jest kwestia, że dziś mamy erę komputerów i siłą rzeczy, dzieciaki b. wcześnie zapoznają się z wiedzą, no takie mamy czasy. Śmieszy mnie argumentacja, że dziecko (chłopiec) przyjdzie do domu w sukience. Pamiętam sam, że w przedszkolu część z nas przebierała się w sukienki w ramnach różnych zabaw, i jakoś psychika nasza nie była spaczona. JESTEŚMY NORMALNI! Byłoby dobrze ks. Marku zapoznać się czym jest gender dokładnie, a nie powtarzać gotowych opracowań z góry i powtarzać ich. Testem na miano inteligentnego człowieka jest niezależność myślenia i szukania z różnych źródeł na dany temat.
Jaki sens miało zamieszczanie tego tekstu?! Sianie zamętu? Cóż ten, mający za każdym razem inny nick, materialistyczny demagog, a wszystko wskazuje że siedzący na portalu, ma za zadanie? Tak Gość odrabia srebrniczą pańszczyznę?
@Maluczki, skończ z tymi bzdurami i słownictwem, bo odnoszę wrażenie, że jestem w maglu, a nie na forum, gdzie rozmawia się rzeczowo. Masz pretensje do wszystkich, nazywając ich materialistami, sam nie wiesz co to oznacza. Czy ks. Marka też do nich zaliczysz? Nie zrozumiałeś o czym Naczelny pisze, piszesz o czymś innym zupełnie. A pisze Redaktor, w ramach walki z gender w/g wytycznych episkopatu polskiego, to taka nowa forma walki, z racji braku argumentów w sprawie in vitro, pedofilii w Kościele, że "ideologia gender" jest pańszczyzna dla uczniów. Niezła parabola umysłowa, nie wiem tylko czy śmiać się czy płakać. Bo jeśli ks. Marek pisze o konstytucyjnym prawie rodziców do decydowania, kiedy ich pociechy mają iść do szkoły, to rozumiem, że mogą nie tylko w wieku 7 lat, ale znacznie później. Przypominam więc, że w ramach Konstytucji Państwo, czyli rząd przez uchwały sejmowe podejmuje decyzje w sprawach szkolnictwa. Jeśli na świecie są państwa, które organizują naukę w wieku 6 lat od dawna, i jest sprawdzone, że umysł dziecka jest w stanie chłonąć wiedzę na jego poziomie poznania, to po co bić pianę? Pamiętam, że w PRL był okres rozpoczęcia nauki w wieku 8 lat, warto o tym wiedzieć, ten wiek jest zdecydowanie późny, bowiem im starsze dziecko tym przyjmowanie wiedzy późniejsze. Ważna jest kwestia, że dziś mamy erę komputerów i siłą rzeczy, dzieciaki b. wcześnie zapoznają się z wiedzą, no takie mamy czasy. Śmieszy mnie argumentacja, że dziecko (chłopiec) przyjdzie do domu w sukience. Pamiętam sam, że w przedszkolu część z nas przebierała się w sukienki w ramnach różnych zabaw, i jakoś psychika nasza nie była spaczona. JESTEŚMY NORMALNI! Byłoby dobrze ks. Marku zapoznać się czym jest gender dokładnie, a nie powtarzać gotowych opracowań z góry i powtarzać ich. Testem na miano inteligentnego człowieka jest niezależność myślenia i szukania z różnych źródeł na dany temat.
UWAGA: Główny grzech społeczeństwa to LENISTWO W ZDOBYWANIU WIEDZY W TYM TEMACIE! I dlatego mamy niedoinformowanie społeczeństwa w zakresie gender! Mało jest osób nawet pobieżnie wiedzących o co chodzi. Ja to zbadałam w swoim środowisku! O GRNDER należy mówić na katechezach i na homiliach. Po prostu mówić, że to nie żarty ale rzeczywistość. Mówić prosto, by wszyscy zrozumieli i podać przykłady o tym co już się dzieje nie tylko we Francji- rodzic A i B, czy w Niemczech- uchwalenie 3 płci- X ale i w polskich przedszkolach- Rybnik i nie tylko!
Bolesną prawdę Ksiądz napisał, ale jak stoję pod szkołą czekając na moją córkę i przysłuchuję się rozmowom innych rodziców ,to mi ręce opadają. Więcej emocji wzbudza zadana przez katechetkę praca plastyczna ( ozdoba świąteczna na szkolny kiermasz) niż krzywe treści wtłaczane naszym dzieciom do głowy. Jeśli się czepiają i pyskują , to zazwyczaj na zbyt dużą ilość zadań i obowiązków "a do tego jeszcze ten sprawdzian z religii..." Nie wiem dlaczego tak się dzieje ale rodzice coraz bardziej zdają się być "zaprogramowani" i zmanipulowani medialną propaganda. A co z samodzielnym myśleniem???
Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji,
w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu.
Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11.
Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w
Polityce prywatności.
Po pierwsze że tak jest, a po drugie że tak jest między innymi dzięki postawie wielu duchownych Kościoła i ten Księdza tekst, jest jak splunięcie w twarz tym, którzy występowali przeciw usprawiedliwianiu niesprawiedliwości i uznawaniu za niebyłe wszelkich zbrodni i krzywd wyrządzonych przez materialistów. To, o czym Ksiądz pisze, jest bowiem owocem pobłażania złu.
Masz pretensje do wszystkich, nazywając ich materialistami, sam nie wiesz co to oznacza. Czy ks. Marka też do nich zaliczysz? Nie zrozumiałeś o czym Naczelny pisze, piszesz o czymś innym zupełnie.
A pisze Redaktor, w ramach walki z gender w/g wytycznych episkopatu polskiego, to taka nowa forma walki, z racji braku argumentów w sprawie in vitro, pedofilii w Kościele, że "ideologia gender" jest pańszczyzna dla uczniów.
Niezła parabola umysłowa, nie wiem tylko czy śmiać się czy płakać.
Bo jeśli ks. Marek pisze o konstytucyjnym prawie rodziców do decydowania, kiedy ich pociechy mają iść do szkoły, to rozumiem, że mogą nie tylko w wieku 7 lat, ale znacznie później. Przypominam więc, że w ramach Konstytucji Państwo, czyli rząd przez uchwały sejmowe podejmuje decyzje w sprawach szkolnictwa.
Jeśli na świecie są państwa, które organizują naukę w wieku 6 lat od dawna, i jest sprawdzone, że umysł dziecka jest w stanie chłonąć wiedzę na jego poziomie poznania, to po co bić pianę? Pamiętam, że w PRL był okres rozpoczęcia nauki w wieku 8 lat, warto o tym wiedzieć, ten wiek jest zdecydowanie późny, bowiem im starsze dziecko tym przyjmowanie wiedzy późniejsze.
Ważna jest kwestia, że dziś mamy erę komputerów i siłą rzeczy, dzieciaki b. wcześnie zapoznają się z wiedzą, no takie mamy czasy.
Śmieszy mnie argumentacja, że dziecko (chłopiec) przyjdzie do domu w sukience. Pamiętam sam, że w przedszkolu część z nas przebierała się w sukienki w ramnach różnych zabaw, i jakoś psychika nasza nie była spaczona. JESTEŚMY NORMALNI!
Byłoby dobrze ks. Marku zapoznać się czym jest gender dokładnie, a nie powtarzać gotowych opracowań z góry i powtarzać je.
Testem na miano inteligentnego człowieka jest niezależność myślenia i szukania z różnych źródeł na dany temat.
Ale extra okładka nowego GN. Interesujący tekścik ksiądz napisał. :)
@Maluczki, skończ z tymi bzdurami i słownictwem, bo odnoszę wrażenie, że jestem w maglu, a nie na forum, gdzie rozmawia się rzeczowo.
Masz pretensje do wszystkich, nazywając ich materialistami, sam nie wiesz co to oznacza. Czy ks. Marka też do nich zaliczysz? Nie zrozumiałeś o czym Naczelny pisze, piszesz o czymś innym zupełnie.
A pisze Redaktor, w ramach walki z gender w/g wytycznych episkopatu polskiego, to taka nowa forma walki, z racji braku argumentów w sprawie in vitro, pedofilii w Kościele, że "ideologia gender" jest pańszczyzna dla uczniów.
Niezła parabola umysłowa, nie wiem tylko czy śmiać się czy płakać.
Bo jeśli ks. Marek pisze o konstytucyjnym prawie rodziców do decydowania, kiedy ich pociechy mają iść do szkoły, to rozumiem, że mogą nie tylko w wieku 7 lat, ale znacznie później. Przypominam więc, że w ramach Konstytucji Państwo, czyli rząd przez uchwały sejmowe podejmuje decyzje w sprawach szkolnictwa.
Jeśli na świecie są państwa, które organizują naukę w wieku 6 lat od dawna, i jest sprawdzone, że umysł dziecka jest w stanie chłonąć wiedzę na jego poziomie poznania, to po co bić pianę? Pamiętam, że w PRL był okres rozpoczęcia nauki w wieku 8 lat, warto o tym wiedzieć, ten wiek jest zdecydowanie późny, bowiem im starsze dziecko tym przyjmowanie wiedzy późniejsze.
Ważna jest kwestia, że dziś mamy erę komputerów i siłą rzeczy, dzieciaki b. wcześnie zapoznają się z wiedzą, no takie mamy czasy.
Śmieszy mnie argumentacja, że dziecko (chłopiec) przyjdzie do domu w sukience. Pamiętam sam, że w przedszkolu część z nas przebierała się w sukienki w ramnach różnych zabaw, i jakoś psychika nasza nie była spaczona. JESTEŚMY NORMALNI!
Byłoby dobrze ks. Marku zapoznać się czym jest gender dokładnie, a nie powtarzać gotowych opracowań z góry i powtarzać ich.
Testem na miano inteligentnego człowieka jest niezależność myślenia i szukania z różnych źródeł na dany temat.
Sianie zamętu?
Cóż ten, mający za każdym razem inny nick, materialistyczny demagog, a wszystko wskazuje że siedzący na portalu, ma za zadanie?
Tak Gość odrabia srebrniczą pańszczyznę?
Masz pretensje do wszystkich, nazywając ich materialistami, sam nie wiesz co to oznacza. Czy ks. Marka też do nich zaliczysz? Nie zrozumiałeś o czym Naczelny pisze, piszesz o czymś innym zupełnie.
A pisze Redaktor, w ramach walki z gender w/g wytycznych episkopatu polskiego, to taka nowa forma walki, z racji braku argumentów w sprawie in vitro, pedofilii w Kościele, że "ideologia gender" jest pańszczyzna dla uczniów.
Niezła parabola umysłowa, nie wiem tylko czy śmiać się czy płakać.
Bo jeśli ks. Marek pisze o konstytucyjnym prawie rodziców do decydowania, kiedy ich pociechy mają iść do szkoły, to rozumiem, że mogą nie tylko w wieku 7 lat, ale znacznie później. Przypominam więc, że w ramach Konstytucji Państwo, czyli rząd przez uchwały sejmowe podejmuje decyzje w sprawach szkolnictwa.
Jeśli na świecie są państwa, które organizują naukę w wieku 6 lat od dawna, i jest sprawdzone, że umysł dziecka jest w stanie chłonąć wiedzę na jego poziomie poznania, to po co bić pianę? Pamiętam, że w PRL był okres rozpoczęcia nauki w wieku 8 lat, warto o tym wiedzieć, ten wiek jest zdecydowanie późny, bowiem im starsze dziecko tym przyjmowanie wiedzy późniejsze.
Ważna jest kwestia, że dziś mamy erę komputerów i siłą rzeczy, dzieciaki b. wcześnie zapoznają się z wiedzą, no takie mamy czasy.
Śmieszy mnie argumentacja, że dziecko (chłopiec) przyjdzie do domu w sukience. Pamiętam sam, że w przedszkolu część z nas przebierała się w sukienki w ramnach różnych zabaw, i jakoś psychika nasza nie była spaczona. JESTEŚMY NORMALNI!
Byłoby dobrze ks. Marku zapoznać się czym jest gender dokładnie, a nie powtarzać gotowych opracowań z góry i powtarzać ich.
Testem na miano inteligentnego człowieka jest niezależność myślenia i szukania z różnych źródeł na dany temat.
Nie wiem dlaczego tak się dzieje ale rodzice coraz bardziej zdają się być "zaprogramowani" i zmanipulowani medialną propaganda. A co z samodzielnym myśleniem???
Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.