Co raz bardziej mi się nie podoba pan Gowin. Myślę, że to taki dwulicowiec. Oszust, który udaje katolika, a w rzeczywistości jest taki jak pan Tusk i jemu podobni.
Błagam, ludzie, nie osądzajcie braci w wierze (i w ogóle ludzi) na forach w Necie. Gdzie tu miłość, upomnienie braterskie? Nawet nazwiska, Haniu, nie podałaś. Jaką więc treść niesie Twój komentarz? Nawet, jeżeli jest prawdziwy?
"Odstąpienie od karania tych osób, szef resortu argumentuje tym, że obecnie prawie nie ma skazań za to przestępstwo"
Nadzwyczaj ciekawa argumentacja. I jaka konstruktywna! Zatem uogólnijmy ją i rozszerzmy na inne dziedziny prawa, stwórzmy nową zasadę stanowienia prawa: Zlikwidujmy karanie tam, gdzie sądy niewiele skazują, a zaostrzmy kary tam, gdzie sądy skazują często.
Dajmy na to, sądy nie skazują w procesach przeciw Gazecie Wyborczej, więc zlikwidujmy karanie pomówień ze strony jej redakcji, jej dziennikarzy. I odwrotnie, skazania za pomówienie redaktora Michnika, Gazety, są liczne. Zatem koniecznie trzeba zaostrzyć kary. Może nawet więcej, wprowadzić specjalny tryb karania, by bez kosztownego i czasochłonnego procesu samo złożenie pozwu przez Gazetę Wyborczą, jej naczelnego redaktora, jej redaktorów przeciw ich zdaniem szkalującemu - obligowało sąd do skazania oszczercy najwyższym wymiarem kary,
Przy takich pomysłach to nawet powiedzenie: Śmiać się, czy płakać? traci sens.
A może by pan Gowin zadał sobie pytanie dlaczego sądy skazują tak jak skazują, dlaczego prokuratura ściga tak jak ściga, dlaczego policja działa tak jak działa, dlaczego Państwo działa tak jak działa? Takie filozoficzne pytania. Przecież jak najbardziej przystojące jakby nie było - Filozofowi.
"Zlikwidujmy karanie tam, gdzie sądy niewiele skazują, a zaostrzmy kary tam, gdzie sądy skazują często." - rzekłeś, i dobrze. Sądy niewiele skazywały w przypadkach, gdy dochodziło do molestowania - patrz przypadek ks. Andrzeja ze szczecińskiego, gdzie trzech biskupów wiedziało o tym i nic nie robili. Masz ideologiczne poczucie sprawiedliwości jako człowieka nawiedzonego.
Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji,
w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu.
Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11.
Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w
Polityce prywatności.
Oszust, który udaje katolika, a w rzeczywistości jest taki jak pan Tusk i jemu podobni.
"Odstąpienie od karania tych osób, szef resortu argumentuje tym, że obecnie prawie nie ma skazań za to przestępstwo"
Nadzwyczaj ciekawa argumentacja. I jaka konstruktywna! Zatem uogólnijmy ją i rozszerzmy na inne dziedziny prawa, stwórzmy nową zasadę stanowienia prawa: Zlikwidujmy karanie tam, gdzie sądy niewiele skazują, a zaostrzmy kary tam, gdzie sądy skazują często.
Dajmy na to, sądy nie skazują w procesach przeciw Gazecie Wyborczej, więc zlikwidujmy karanie pomówień ze strony jej redakcji, jej dziennikarzy. I odwrotnie, skazania za pomówienie redaktora Michnika, Gazety, są liczne. Zatem koniecznie trzeba zaostrzyć kary. Może nawet więcej, wprowadzić specjalny tryb karania, by bez kosztownego i czasochłonnego procesu samo złożenie pozwu przez Gazetę Wyborczą, jej naczelnego redaktora, jej redaktorów przeciw ich zdaniem szkalującemu - obligowało sąd do skazania oszczercy najwyższym wymiarem kary,
Przy takich pomysłach to nawet powiedzenie: Śmiać się, czy płakać? traci sens.
A może by pan Gowin zadał sobie pytanie dlaczego sądy skazują tak jak skazują, dlaczego prokuratura ściga tak jak ściga, dlaczego policja działa tak jak działa, dlaczego Państwo działa tak jak działa? Takie filozoficzne pytania. Przecież jak najbardziej przystojące jakby nie było - Filozofowi.
Sądy niewiele skazywały w przypadkach, gdy dochodziło do molestowania - patrz przypadek ks. Andrzeja ze szczecińskiego, gdzie trzech biskupów wiedziało o tym i nic nie robili. Masz ideologiczne poczucie sprawiedliwości jako człowieka nawiedzonego.
Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.