Dziennikarz „Gościa Niedzielnego”, kierownik działu „Świat”
Doktor nauk politycznych, historyk. W redakcji „Gościa” pracuje od czerwca 1981. W latach 80. był działaczem podziemnych struktur „Solidarności” na Podbeskidziu. Jest autorem wielu publikacji książkowych, w tym: „Agca nie był sam”, „Trudne pojednanie. Stosunki czesko-niemieckie 1989–1999”, „Kompleks Judasza. Kościół zraniony. Chrześcijanie w Europie Środkowo-Wschodniej między oporem a kolaboracją”, „Wygnanie”. Odznaczony Krzyżem Pro Ecclesia et Pontifice, Krzyżem Wolności i Solidarności, Odznaką Honorową Bene Merito. Jego obszar specjalizacji to najnowsza historia Polski i Europy Środkowo-Wschodniej, historia Kościoła, Stolica Apostolska i jej aktywność w świecie współczesnym.
Kontakt:
andrzej.grajewski@gosc.pl
Więcej artykułów Andrzeja Grajewskiego
Redaktor katolickiego tygodnika ubolewa nad faktem jej wyboru na ważne stanowisko państwowe i pyta, czy tak powinno być. Zakłopotanie redaktora można zrozumieć, bo jest to dla tygodnika katolickiego, który przez ostatnie 2 tygodnie prowadził ostrą kampanię przeciwko poglądom Nowickiej policzek w twarz. Oto w Prezydium Sejmu będzie zasiadała osoba, która nie kryje swoich poglądów skrajnie aborcyjnych.
Jednakże moja wartość jako demokracji, jest wartością nadrzędną w tej sprawie. Może to i jest osoba kontrowersyjna, ale demokracji stało się zadość. Klub Palikota może i jest kontrowersyjnym bytem w tym parlamencie, ale 1,5 mln wyborców go poparło. I ten wybór należy szanować, a nie płakac nad rozlanym mlekiem.
Jako demokracja potrafię czasami zaskoczyć, o czym niektórzy zapominają.
Oznacza to że 35 milinów było przeciwko tej partii. Trzymajmy się więc demokracji, a nie manipulowanych poglądów rodem z G-Wybiórczej.
Pani Nowicka jest lobbystą firm aborcyjnych. Nie powinna być wicemarszałkiem. 7 tys głosów na pewno do tego nie upoważnia.
naucz sie najpierw wyborczej arytmetyki, a potem zabieraj głos. W ostatnim święcie demokracji głosowało ponad 15 mln obywateli. Z tego 10 % na Ruch Palikota. Pozostali nie byli przeciwko Palikotowi, tylko za poszczególnymi partiami, a to jest różnica.
Tak brzmi wynik demokracji z ostatnich wyborów. Poglądy Nowickiej demokracji nie interesują. Ale też nie do ciebie, tylko do mnie należy ocena, czy 7 tys. głosów to wystarcza, czy nie, aby być wicemarszałkiem Sejmu. Jako demokracja uznałam, że tyle wystarczy.
Po drugie cieszy mnie argument demokracji jako taki. Liczę, że mniejszość uszanuje więc wolę większości w kwestiach moralnych, które będą przedmiotem głosowania.
nieprawda, właśnie chodzi o demokrację. Każdy ma swoje poglądy, ale w strukturach i organach demokratycznego państwa decyzje zapadają wiekszością głosów i wolą tych co o tym decydują. Jeżeli ktoś chce realizowac moje zasady i w oparciu o nie funkcjonować, to w wielu sprawch własne poglądy musi schować do kieszeni. Może oczywiście zrezygnować. Jego wybór.
Lepszego ode mnie systemu funkcjonowania państwa, jak na razie nie wymyślono. Choć wielu mówi, że nie jestem najlepsza.
Mimo, że konkretny poseł jest wybrany z danego okręgo, to zgodnie z Rotą Slubowania jest wybrańcem Narodu. Nie wiążą go zatem postulaty, głosy i opinie wyborców z okręgu. Powinien się kierować dobrem Narodu i Obywateli oraz interesem państwa, przestrzegając Konstytucji.
Gdyby przyjąć twoją wersję i innych tu podpisanych, to zamiast demokracji, mamy sejmokrację, gdzie każdy robi swoje, jak chce. Uchwalenie np. budżetu państwa graniczyło by z cudem, bo krótką kołdrę każdy ciągnie w swoim kierunku. Wtedy mamy do czynienia z anarchią, a nie demokracja i znika odpowiedzialność za państwo.
W sprawach sumienia i światopoglądowych moje zasady są jasne. Każdy poseł decyduje sam we własnym sumieniu, jak głosować.
Wszystko się zgadza i to, co napisałem temu nie zaprzecza.
> Gdyby przyjąć twoją wersję i innych tu podpisanych, to zamiast demokracji, mamy sejmokrację, gdzie każdy robi swoje, jak chce.
W tym zdaniu brakuje już logiki. To, że ktoś ma swoje opinie i według nich głosuje, to nie oznacza, że robi co chce i jak chce.
> Uchwalenie np. budżetu państwa graniczyło by z cudem, bo krótką kołdrę każdy ciągnie w swoim kierunku.
Bzdura.
> Wtedy mamy do czynienia z anarchią, a nie demokracja i znika odpowiedzialność za państwo.
Wybrani przedstawiciele narodu głosujący według swojego sumienia, to anarchia i brak odpowiedzialności za państwo? Jeszcze większa bzdura.
> W sprawach sumienia i światopoglądowych moje zasady są jasne. Każdy poseł decyduje sam we własnym sumieniu, jak głosować.
W tym akapicie zaprzeczasz samemu/samej sobie. Głosowanie na określonych ludzi, to również sprawa sumienia, gdyż na tym polega odpowiedzialność. Poseł głosuje, więc poseł decyduje według swojego sumienia. Jeżeli ktoś za niego decyduje, to nie jest to odpowiedzialność, tylko głosowanie bezwolne.
Głosowanie nad bużetemn to nie jest sprawa sumienia, więc nie przeczę sam sobie.
Po drugie, co znaczy twoje zdanie, że ktoś za kogoś decyduje. To bzdura. Demokracja to nie jest jednomyślność, ale zdolność do porozumienia, która nie zakłada rezygnacji z własnych przekonań. I to jest cnota demokracji.
Artykuł dotyczył głosowania nad kandydaturą p.Nowickiej na wicemarszałka Sejmu, a nie nad budżetem.
> Po drugie, co znaczy twoje zdanie, że ktoś za kogoś decyduje. To bzdura. Demokracja to nie jest jednomyślność, ale zdolność do porozumienia, która nie zakłada rezygnacji z własnych przekonań. I to jest cnota demokracji.
Już o tym pisałem. Jeżeli premier powiedział posłom, że mają koniecznie poprzeć p.Nowicką, a nie poparli oni jej w pierwszym głosowaniu, to to jest właśnie decydowanie za kogoś. Z resztą jak najzupełniej się zgadzam.
To o czym piszesz i czym się chłubisz, to totalitaryzm.Hitler zdobył władzę w sposób opisywany przez Ciebie .Pomyśl komu i czemu służysz.I jak się ta zabawa w politykę może skończyć dla nas wszystkich.
Jak możesz mnie z dnia dzisiejszego, przyrównać do demokracji za Hitlera, która była tylko przykrywką dyktatorskich zapędów.
Ja dziś mam 22 lata i staję się z dnia na dzień, coraz bardziej dojrzalsza i coraz bardziej atrakcyjna. Jestem demokracją o rozwiniętym poczuciu odpowiedzialności, tolerancji, sprawiedliwości i szacunku. Należę do europejskiej rodziny państw cywilizowanych. Nie waż się mnie już nigdy porównać z jakimkolwiek reżimem.
Dla demokracji nie można głosować wbrew zasadom moralnym. Posłowie Platformy Obywatelskiej w większości przysięgali z słowami "Tak mi dopomóż Bóg". Może słowo Bóg wymawiali z małej litery.
Otóż, to nie prawda. ja funkcjonuję dlatego, że jedni uważają tak, a drudzy inaczej, a w końcu decyduje wybrana większość. Oczywiście jako rozwinięta demokracja podkreślam, że większość winna równiez dbać o prawa mniejszości. Ale nie zawsze sie tak da zrobić. Poglądy Nowickiej są w zdecydowanej mniejszości, ale moje zasady jako demokracji spowodowały, że mogła zostać wicemarszałkiem. Nie wszystkim to się musi podobać. Najważniejsze, że demokratycznie funkcjonuje państwo, jako struktury i organy.
ps.
dodanie do roty ślubowania "Tak mi dopomóż Bóg" jest wyrazem osobistej relacji z Bogiem, ale dla moich zasad nie może to mieć znaczenia.
Uspokój się i zarzyj coś na spokojenie. Ja nie mam 20 lat, a funkcjonuje z przerwami już od czasów starożytnych.
To ty piszesz bzdury, bo chcesz mieszać to co boskie z tym co cesarskie. Demokracja nie jest systemem wyznaniowym, a Polska to nie Iran.
Po drugie u mnie w demokracji wiekszość, która decyduje wcale nie musi być wierząca. Wiara jest bowiem osobistym wyborem każdego człowieka i może wpływać na jego zachowanie, ale nie może zastępować tego co cesarskie, czyli nie może zmieniać świeckiego charakteru władzy i państwa.
Gdyby tacy jak ty doszli do władzy, to co drugiego posłalibyście na leczenie. Na szczęście jestem ja - DEMOKRACJA.
Gdybyś głosował na PO z przekonania, a nie ze strachu, to byś po miesiącu nie nazywał swoich wybrańców baranami. To świadczy przede wszystkim o tobie. Jeżeli chcesz kogoś uczyć zasad moralnych, to najpierw sam sie naucz. Amen
ps.
Z treści wpisu sądzę jednak , że na PO nie głosowałeś.
Czy sądzisz, że stosowanie dyscypliny partyjnej w głosowaniu jest demokratyczne?
Jeśli tak, wyjaśnij nam, po co tylu posłów? Przecież wystarczyłoby 6, każdy z głosem o odpowiedniej wadze wynikającej z arytmetyki wyborczej.
Lekarz ma prawo do klauzuli sumienia, a poseł nie?
Powyżej już wiele wyjaśniłam. Dodam, że dyscyplina partyjna funkcjonuje na całym świecie we wszystkich systemach demokratycznych i nie tylko. Ja też uważam, że to ważny element mojego funkcjonowania. Podobnie jak w rodzinie wszyscy dorośli dyskutują, ale na końcu samochód kupujemy dlatego, że większość członków tak chciała.
Co do ilości posłów, to nie powinnam dyskutować o sytuacjach science fiction.
Ale powiem, że co prawda poseł jest wybrańcem narodu i nie jest związany opinią swoich wyborców, to jednak reprezentuje konkretny okręg, czy województwo. Moja kolejna zasada demokracji jest taka, że każdy okręg winien mieć swego reprezentanta. 6 mandatów, to chyba za mało. Nieprawdaż ?
Twój sposób dyskusji, to szczęnięcy sposób odpowiedzi. Na konkretny argument o serwiliźmie posłów Ty uciekasz w typowe szczekanie.
Szkoda, popraw się.
Demokracja ośmiesza samą siebie. Może ktoś jej nakazał mówić, że wciąż jest demokracją? ;)
Żyjesz w tej demokracji i całkiem nieźle ci się powodzi, więc nie obrzydzaj sobie własnej Ojczyzny. Po za tym nie pytaj zbyt częśto, co Polska może dać tobie, ale co ty możesz dać Polsce ? Z treści wpisów wynika, że niewiele.
Mój system rządzenie polega na podejmowaniu decyzji przez demokratycznie wybraną większość. Wygraj wybory, stwórz większość, a będę ci służyć. Zrób to, a się nie wymądrzaj. Bo tak jak ty, to każdy głupi potrafi.
Żyjesz w tej demokracji i całkiem nieźle ci się powodzi, więc nie obrzydzaj sobie własnej Ojczyzny. Po za tym nie pytaj zbyt częśto, co Polska może dać tobie, ale co ty możesz dać Polsce ? Z treści wpisów wynika, że niewiele.
Mój system rządzenie polega na podejmowaniu decyzji przez demokratycznie wybraną większość. Wygraj wybory, stwórz większość, a będę ci służyć. Zrób to, a się nie wymądrzaj. Bo tak jak ty, to każdy głupi potrafi.
Żyjesz w tej demokracji i całkiem nieźle ci się powodzi, więc nie obrzydzaj sobie własnej Ojczyzny. Po za tym nie pytaj zbyt częśto, co Polska może dać tobie, ale co ty możesz dać Polsce ? Z treści wpisów wynika, że niewiele.
Mój system rządzenie polega na podejmowaniu decyzji przez demokratycznie wybraną większość. Wygraj wybory, stwórz większość, a będę ci służyć. Zrób to, a się nie wymądrzaj. Bo tak jak ty, to każdy głupi potrafi.
Żyjesz w tej demokracji i całkiem nieźle ci się powodzi, więc nie obrzydzaj sobie własnej Ojczyzny. Po za tym nie pytaj zbyt częśto, co Polska może dać tobie, ale co ty możesz dać Polsce ? Z treści wpisów wynika, że niewiele.
Mój system rządzenie polega na podejmowaniu decyzji przez demokratycznie wybraną większość. Wygraj wybory, stwórz większość, a będę ci służyć. Zrób to, a się nie wymądrzaj. Bo tak jak ty, to każdy głupi potrafi.
Twój sposób dyskusji, to szczęnięcy sposób odpowiedzi. Na konkretny argument o serwiliźmie posłów Ty uciekasz w typowe szczekanie.
Szkoda, popraw się.
Porównanie do Hitlera i innych demokratycznych systemów totalitarnych uważam nadal za w pełni uzasadnione.Określenia -odpowiedzialność,tolerancja,szacunek sprawiewdliwość , w odniesieniu do głosowania w sprawie pani Nowickiej, są szyderstwem z demokracji.
W całości podtrzymuję swoją poprzednią opinię.
Ponadto cytat z pamięci-demokracja ,bez wartości,zamienia się w totalitaryzm.Znasz Autora.
Jeżeli w sali obrad Sejmu, w której wisi krzyż, niezależnie jak został tam powieszony, i jeżeli w preambule do konstytucji jest odwołanie do Boga, to tylko głupiec i ślepy może powiedzieć, że jestem jako demokracja bez wartości.
Czy rugowanie metodami faszystowskimi Krzyża z Aleji Ujazdowskich i ostatnia inicjatywa usunięcia Krzyża z sali obrad Sejmu RP to objaw demokracji?Czy szydzenie bezkarne z uczuć religijnych OBYWATELI RP,szydzenie i profanowanie Ich symboli, to również demokracja, czy otwarta walka z Bogiem i ludzmi wierzącymi w Boga to również demokracja?Podobne i inne przykłady można mnożyć.Czy naprawdę nie widzisz tego?Nie rozumiesz tego?
To ty nie rozumiesz co piszesz. Dyskutujemy na temat demokracji jako systemu rządów, a ty podważając demokracje podajesz mi przykłady, że ktoś zgłosił jakąś inicjatywę, że są jakieś burdy na ulicach, że ktoś profanuje symbole religijne itp. Jeżeli zgłosił jakąś inicjatywę, co jest przejawem a nie zaprzeczeniem demokracji, ale to demokracja zadecyduje, czy ta inicjatywa będzie obowiązywała. Jeżeli popełnia przestepstwo to demokracja zdecyduje, że będzie odpowiadał przed sądem, itd. Jako demokracja nie walczę z religią, ani z Bogiem, ale jestem gwarantem przestrzegania praw i wolności wszystkich obywateli, świeckości państwa i rodzielenia tego co Boskie, od tego co cesarskie.
"Wanda Nowicka sztandarowa postać lobby proaborcyjnego, autorka wielu skandalicznych, obrażających katolików wypowiedzi, której syn Michał miał czelność nazwać polskich jeńców rozstrzelanych przez NKWD w Katyniu „darmozjadami”, została wicemarszałkiem Sejmu."
A nie mogl Pan Redaktor sobie tego syna darowac? Kazdy z nas odpowiada za siebie. Naprawde chce sie Pan kiedys tlumaczyc, dlaczego pisze Pan w GN ,jezeli Pana syn/corka robia tak, albo inaczej?
Cala reszta tekstu ma sens. Ale to bylo naprawde zbyteczne.
Zbyteczne to by było, gdyby syn Nowickiej nie szargał godności pomordowanych Polaków w Katyniu. Tu jednak jest znakomity i jak najwłaściwszy przykład tego, jak złe oddziaływanie na najbliższe otoczenie ma Nowicka. A co będzie jeśli dostanie do tego ogromną władzę?
KaeL. Artykuły w GN dają do myślenia. To nie jest wazeliniarska papka rodem z "wybiórczej', która dla pozyskania klaki, schlebia najniższym ludzkim instynktom i podaje "gotowe" rozwiązania.
Warto jednak zastanowić się nad kontekstem tego co się czyta. Szczerze polecam.
Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.