Nowy Numer 16/2024 Archiwum
  • Viator
    02.10.2011 19:39
    tytuł powinien brzmieć: wyhodowali hydrę. Bo i Tusk i PO i KUL. ;)
    doceń 3
  • łańcuchowy
    02.10.2011 22:32
    1. twierdzenie, że ktoś się komuś urwał ze smyczy jest obrazą dla zdrowego rozsądku i rozumu.
    2. w demokracji partie tworzą wolni ludzie, o własnych poglądach, którzy powinni odpowiadać za to, co robią.
    3. szefowie partii nie odpowiadają za członków partii (bo nie są ich wodzami - choć pewnie niektórzy by chcieli), lecz za skuteczność polityki, którą chcą realizować z poparciem członków partii.
    4. brednie o promowaniu w PO Palikota są tak samo intelektualnie poprawne, jak stwierdzenie, że Palikot wypromował Grzegorz Górnego na gwiazdę dziennikarstwa.
    5. Janusz Palikot jest postacią dokładnie odzwierciedlającą stan polskiej polityki, w której szef największej partii opozycyjnej perfidnie oszukuje wyborców w każdej kwestii, o której mówi (a zwłaszcza w wizerunkowo), zaś premier prowadzi politykę dokładnie odwrotną od tej, którą zapowiadał wygrywając wybory.
    6. logika komentarza jest zdumiewająca - PO wyhodowało hydrę, bo Palikot porzucił tę partię i mandat, by samodzielnie robić to, czego nie mógł w PO. Tiaaaa, to poczytajmy, jak to było w Ewangelii... Kiedy Jezus do Judasza powiedział: "co masz czynić - uczyń szybko." Też hodował? A może prowokował?
    7. Litości, Panie Redaktorze! Nie schodźmy na psy.
    doceń 1
  • MOSCARDI
    03.10.2011 00:54
    MOSCARDI
    +Ostatnio na ox.pl prowadziłem dyskusję z wyznawcami palikotyzmu...:

    http://wiadomosci.ox.pl/wiadomosc,17629,kubicka-zalegalizuje-marihuane.html

    No nic! Azja - prześladowania, Afryka - prześladowania, Ameryka - prześladowania, Europa - prześladowania. Nie może być wiecznie dobrze, czas już i na nasienie z naszej krwi. Szczerze, to oddał bym tej biednej lewicy cały majątek Kościoła, byle tylko się nawrócili...
    doceń 0
  • Michał
    03.10.2011 01:40
    Panie Redaktorze:
    1.Trafiła się literowka.Miało być chyba 'eseldowskiej',ale literke 'd' gdzieś zjadło:).
    2.Bałem się że to kolejny felieton pokazujący jaki to Palikot zły,bez zasad itd.Miło się rozczarowałem,kiedy przeczytałem obiektywną wypowiedź,np.o słynnej zmianie poglądów,redagowaniu 'Ozonu' czy o inteligencji Palikota,czego nie można mu odmówić.Zabrakło mi jednak zwrócenia uwagi na fakt,że komisja 'Przyjazne Państwo' wydała wiele projektów ustaw,np.o łatwiejszym załatwianiu spraw w urzędach,które zostały zamrożone i nie poszły pod obrady.Nie dziwne więc,że Palikot,z wieloma dobrymi pomysłami,które były tłumione,w końcu się zdenerwował.Tym bardziej irytuje fakt,że media nie mówiły nic o dobrych owocach jego pracy, przez co musiał on inaczej na siebie zwracać uwagę.Nie jestem jednak entuzjastą jego happeningów,a tym bardziej obecnych 'poglądów'.
    3.Osobiście jestem zwolennikiem teorii o układzie Palikota z partia rządząca.Dziwnym dla mnie jest nagła zmiana poglądów i to o 180 stopni.Przypomnę,że parę lat wstecz Palikot naśmiewał się z Sld,że ta próbuje zwiększać elektorat przez hasła o równouprawnieniu homoseksualistów. Wydaje mi się,że po wyborach Palikot będzie nadal głosił swoje postulaty,zaś mniej lub bardziej jawnie będzie współpracował z Tuskiem. jeśli to rzeczywiście ustawka,to przynosi efekt.Traci PO i SLD na korzyść Ruchu Palikota.W konsekwencji tandem PO-RPP to już silny układ,do tego dochodzi PSL.

    Myślę, że wiele dyskusji zamknie się po wyborach,kiedy zaczną się próby koalicyjne,a przed wszystkim jak poznamy zwycięzcę.Szkoda tylko,że media nie pokazują np.partii Marka Jurka czy Korwin-Mikkego,co Palikota.A co do tego,czy RPP to kolejny happening czy niezależny projekt-sam jestem niesamowicie ciekaw,co się za tym kryje.Liczę na to,że po 9X moja ciekawość zostanie zaspokojona:).

    Pozdrawiam.Jeszcze raz gratuluję Autorowi ciekawego felietonu.
    doceń 3
  • piotrp
    03.10.2011 12:58
    Należałoby sobie najpierw odpowiedzieć na pytanie, czy Janusz Palikot, to hydra, czyli jak rozumiem intencje radaktora, polityczny potwór ? Otóż, nie sądzę, aby ten tytuł był uprawniony z co najmniej dwóch powodów.

    Po pierwsze - nawet jeżeli Palikot w ostatnich latach mocno zradykalizował swoje poglądy, skręcając w lewą stronę sceny politycznej, to nie jest to, moim zdaniem polityk, który zagrażałby demokratycznemu państwu prawa i wybranym w wolnych wyborach władzom. Nie sądzę, aby Palikot, absolwent KUL forsował swoje antyklerykalne poglądy, za wszelką cenę i wbrew prawu, i nie sądzę, aby uzyskał dla nich większe poparcie polityczne. Zresztą zaczekajmy do wyborów, bo najpierw musi to ugrupowanie wejść do Sejmu. Dla mnie dziś większe zagrożenie dla demokratycznego ładu stanowi postawa i niektóry poglądy Jarosława Kaczyńskiego, wyrażana na różnych manifestacjach i spotkaniach. Poglądy, które, gdyby miały być realizowane przywracają ideologię IV RP.

    Po drugie - wzrost notowań Ruchu Poparcia Palikota, to nie jest efekt tego, że urwał się Tuskowi z łańcucha / nigdy na nim nie był /, bo przecież kiedy odszedł z PO, to przez miesiące całe miał śladowe poparcie. Pan redaktor Grajewski myli się w swej ocenie, albo z premedytacją wpisuje się w kampanię wyborczą przeciwko PO. Chyba to drugie, ale nie ma to nic wspólnego ze zdrowym rozsądkiem. Moim zdaniem wzrost poparcia RPP, to efekt sytuacji społeczno-politycznej / i tu rację ma Łańcuchowy w swoim komentarzu / w której, z jednej strony szef największej opozycyjnej partii podważa publicznie demokratycznie wybrane władze i struktury państwa, z drugiej mamy słabość polityczną lewicy i przywództwa Napieralskiego, a z trzeciej nakładająca się na to, trudna sytuacja społeczno-gospodarcza kraju i niezrealizowanie, z różnych powodów, szeregu obietnic przez rząd Premiera Tuska. Do tego należy dodać słabość i kardynalne błędy Kościoła hierarchicznego w ostatnim roku, które bez wątpienia napędzają dziś wiatr w polityczne żagle Palikota. To wszystko powoduje autentyczny wzrost społecznego niezadowolenia. I tą społeczno- polityczną koniunkturę, Palikot jako sprawy i inteligentny mówca i polityk, perfidnie, ale w ramach dopuszczalnych, wykorzystuje dla własnych celów politycznych i swego ugrupowania.

    Mimo wszystko i wbrew opinii redaktora Grajewskiego nie sądzę, aby w najbliższym czasie Palikot stanowił zagrożenie dla polskiej demokracji, rozwijającej się z dużym rozmachem i budującej coraz solidniejsze fundamenty.

    doceń 4
  • refleksja
    03.10.2011 14:53
    Mnie zastanawia coś innego: dlaczego wszyscy politycy solidarnie zwalczają Nową Prawicę? Skąd u nich bierze się tak wielki strach przed prawicą i JKM?
    doceń 0
  • xxx
    03.10.2011 17:23
    niestety, ale Kościół sam jest sobie winien. Cała popularność Palikota wzięła się od sprawy krzyża przed pałacem prezydenckim. Gdyby wtedy Kosciół nie uległ PiSowi nie byłoby partii pana Palikota.
    doceń 1
  • Jarek
    05.10.2011 11:42
    Jego wejście do parlamentu stanowiłoby wielkie nieszczęscie dla Polski.

    Zły korzysta z frustaracji spowodowanej rządami Po i daje mu elektorat Samoobrony, Tyminskiego i SLD. Zły duch wprowadza na scenę polityczną siłę żeby zahamować przemiany, których dla naszej ojczyzny pragnie Duch Święty. Palikot zbiera w polskim społeczeństwie to co jest w nim najgorsze, posiew dzieci UB i SB, wszelką destrukcję i podziały. Sprowadza dyskusję polityczną poniżej kryteriów przyjętych przez kraje cywilizowane. Korzysta z poparcia "pożytecznych idiotów", którym wydaje się że bedą głosować na niebędne zmiany w gospodarce a tak naprawdę wybierają smoka który chce pożreć wszystko co dobre.

    Donald Tusk et consortes zdadzą kiedyś na sądzie Bożym rachuek z promowania ludzi, których spiritus movens jest nienawiść.
  • and.s
    06.10.2011 20:45
    w wojsku mówiono,jaki dowódca takie wojsko ,a parlament? jakie społeczeństwo , taki parlament i taka władza.
    doceń 1
  • hr,alexander
    09.10.2011 23:57
    Palikot ma tak liberalny program, zawierający wiele istotnych (a spornych) kwestii na dzień dzisiejszy, że także polaryzuje, nawet lewicujących. Z drugiej strony, prawica na czele z PiSem Palikotowi powinna być w pewien sposób wdzięczna - zdziwić się można, jak bardzo skrajnie zróżnicowana jest młodzież i, generalnie rzecz ujmując, ludzie młodzi. Przeprowadzając po części 'rewolucje' p. Janusz wiele młodych od siebie odrzucił. A katastrofa smoleńska raczej utwierdziła wyborców w swoich przekonaniach, niż cokolwiek zmieniła.

    Pzdr.
    doceń 0
Dyskusja zakończona.

Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.

Andrzej Grajewski

Dziennikarz „Gościa Niedzielnego”, kierownik działu „Świat”

Doktor nauk politycznych, historyk. W redakcji „Gościa” pracuje od czerwca 1981. W latach 80. był działaczem podziemnych struktur „Solidarności” na Podbeskidziu. Jest autorem wielu publikacji książkowych, w tym: „Agca nie był sam”, „Trudne pojednanie. Stosunki czesko-niemieckie 1989–1999”, „Kompleks Judasza. Kościół zraniony. Chrześcijanie w Europie Środkowo-Wschodniej między oporem a kolaboracją”, „Wygnanie”. Odznaczony Krzyżem Pro Ecclesia et Pontifice, Krzyżem Wolności i Solidarności, Odznaką Honorową Bene Merito. Jego obszar specjalizacji to najnowsza historia Polski i Europy Środkowo-Wschodniej, historia Kościoła, Stolica Apostolska i jej aktywność w świecie współczesnym.

Kontakt:
andrzej.grajewski@gosc.pl
Więcej artykułów Andrzeja Grajewskiego

Zobacz także