Patrząc na całość tłumaczenia Biblii Tysiąclecia akurat ten fragment tłumaczony jest dobrze. Słowo dietarachthē wiąże się z kłopotem, nie lękiem, więc tłumaczyć trzeba "zakłopotała się". Jednak w kontekście felietonu ważniejsze są słowa "oto ja służebnica pańska". I akurat te słowa zostały niewłaściwie przetłumaczone. Uwzględniając słowa Gabriela, powinno być nie "służebnica", tylko "niewolnica". Tylko że to kłóci się z tezą felietonu, że Bóg uwzględnia kondycję człowieka. Bo niewolnika się nie "uwzględnia", tylko się mu rozkazuje. I tak przedstawia to Gabriel, stosuje formy dokonane czasu przyszłego.
To, że szanuje nie przeciwstawia się faktowi że zna naszą kondycję lepiej niż my. Niewolnik może się niezgodzić. Nie trzeba być celebrytą- Spartakusem, czasem wystarcza mały sabotaż.
Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji,
w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu.
Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11.
Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w
Polityce prywatności.
Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.