Nowy Numer 16/2024 Archiwum
  • velario-new
    14.10.2019 17:45
    Na pewno obecna kadencja będzie dla PiS znacznie trudniejsza niż poprzednia. Tę poprzednią partia J. Kaczyńskiego zaczynała w komfortowej dla siebie sytuacji, dominując zarówno w Sejmie, jak i w Senacie oraz mając po swojej stronie prezydenta. Tymczasem teraz większość w Senacie została utracona, a wynik wyborów prezydenckich w przyszłym roku nie jest pewny. PiS musi się więc spieszyć. Jeżeli nowym prezydentem zostanie przedstawiciel opozycji, "dobra zmiana" zostanie zahamowana. A tak na marginesie - nie chcę być złośliwy, ale parę miesięcy temu któryś z publicystów "GN" napisał, że M. Kidawa - Błońska nie ma szans w starciu z J. Kaczyńskim w Warszawie. W komentarzu napisałem wtedy, że Autor - delikatnie mówiąc - nie ma orientacji, co czują i jakie mają nastawienie mieszkańcy stolicy czy ogólnie wielkich miast. Teraz okazuje się, że J. Kaczyński nie tylko z "jedynką" KO znacznie przegrał, ale nadto osiągnął wynik raczej bliższy A. Zandbergowi (JK - 140.000 głosów, AZ - 115.000 głosów podczas gdy MK-B ponad 200.000). Tak samo oceniam niektóre tezy powyższego artykułu.
    doceń 15
  • velario-new
    14.10.2019 17:51
    Znalazłem: "M. Kidawa-Błońska na pewno jest bardziej związana z Warszawą niż G. Schetyna, ale nie ma szans pokonać lidera PiS." (B. Łoziński: "Schetyna oddaje pola", opublikowano na tut. portalu 3.09.2019).
    doceń 15
    • EdmundPe
      15.10.2019 13:17
      EdmundPe
      Łoziński i wszystko jasne - on cały czas takie głupoty wypisuje, że czytać hadko.
      doceń 2
    • EdmundPe
      15.10.2019 13:18
      EdmundPe
      A powyższe podsumowanie uważam za całkiem celne.
      doceń 2
  • jurek
    15.10.2019 11:01
    jurek
    Zgadzam się z wiekszościa tez autora. Jedno jednak wydaje sie dyskusyjne. Czy rzeczywiście "Polska nie chce lewicowej rewolucji" - znaczny wzrost sympatyków lewicy tak wprost tego nie potwierdza. Ponadto wydaje sie, że również magnesem dla głosujacych na PIS nie sa kwestie obyczajowo-etyczne (czyli ta "walka o rodzine i sojusz z Kosciołem), a raczej jedynie socjal
    doceń 5
  • Ben44
    15.10.2019 11:32
    Po pierwsze, nigdy się jeszcze nie zdarzyło, żeby rządząca partia dostały mandat na rządzenie drugą kadencją i to z tak ogromnym poparciem, zagłosowało ponad 8 milionów ludzi, chyba tyle co w wyborach prezydenckich na Dudę. To jest ogromny mandat i trudny do podważenia. Więc PIS tutaj wygrał całkowicie. Największy sukces Platformy czyli Schetyny - reanimacja postkomunistów z SLD! Zrobili to świadomie lub nie, ale zrobili. Sama platforma straciła bardzo w tych wyborach, to już trzecie przegrana. I ma ogromny potencjał, żeby się rozpaść. Dla tej formacji nie ma już przyszłości. Rozpadnie się i zasili w większości jakąś nową lewicę, która będzie rosła w siłę i w następnych wyborach to oni będą największą partią opozycyjną. Liderem będzie Zandberg, bo ma na to kwalifikacje i porządny lewicowy życiorys. Ciekawa rzecz, ale na 9 mandatów PO w Warszawie, 5 to zdeklarowana lewica, Pani Fabisiak, która kiedyś była w AWS-sie, więc lewicy raczej nie zasili, a co zrobi Kidawa, Szczerba, Gajewska? Pytanie jest raczej retoryczne. Wraca na scenę PSL, jako centrowa, chadecka partia. Jeżeli im się to uda, to mogą odebrać trochę rolników, którzy w całości zagłosowali na PIS. Więc wróci w następnych wyborach jako trzecia siła. A co zrobią chłopaki z Konfederacji? Pójdą chyba w rozsypkę, bo JKM to tak silna osobowość i nie do okiełznania, że żadne projekty z jego udziałem długo nie żyły.
    • jurek
      15.10.2019 12:09
      jurek
      Sprostowanie - PO rządziłą dwie kadencje
      • Ben44
        15.10.2019 15:34
        Sprostowanie do sprostowania: PO nie miała samodzielnej większości (209 i 207 mandatów) i nie mogła samodzielnie rządzić dwóch kadencji. Na tym polega wielki sukces PIS. A tak BTW, konfederacja zaczyna swój chocholi taniec: wniosek o unieważnienie wyborów! Mistrzowie samozaorania.
        doceń 5
        0
    • velario-new
      15.10.2019 16:10
      Ile razy PiS przegrał w latach 2007-2015?
      doceń 7
  • Contral
    15.10.2019 14:35
    Contral
    Mamy system wielopartyjny a nie dwu-blokowy. jeżeli marzyć o systemie dwu-blokowym to wzorem będą USA a nie Europa Zachodnia.
    • Ben44
      15.10.2019 15:36
      A czym się różni w praktyce system wielopartyjny od dwu-blokowego? I jakie to ma znacznie praktyczne, tworzenie rządu, ustawy, uchwały, budżety...?
      doceń 1
    • Titu
      17.10.2019 08:14
      Zgadza sie , pan redaktor nie za bardzo sie orientuje w polityce Europy Zachodniej .W wiekszosci panstw Europy Zachodniej tak w parlamencie jak i w rzadzie jest kilka partii .Oprocz partii lewicowych i prawicowych sa juz rowniez partie zaliczane do tzw.centrum oraz partie "zielone" . Znaczenie praktyczne w tworzeniu rzadu ma to duze , gdyz progamy polityczne tych partii sa czasem bardzo zroznicowane i taki wielopartyjny rzad musi znajdowac kompromisy
      nie tak jak w Polsce gdzie w zasadzie panuje totalitaryzm jednej partii (PiSu) .Tylko Stany Zjednoczone maja wyrazny podzial na konserwatystow i demokratow.
      doceń 3
Dyskusja zakończona.

Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.

Bartosz Bartczak

Redaktor serwisu gosc.pl

Ekonomista, doktorant na Uniwersytecie Ekonomicznym w Katowicach specjalizujący się w tematyce historii gospodarczej i polityki ekonomicznej państwa. Współpracował z Instytutem Globalizacji i portalem fronda.pl. Zaangażowany w działalność międzynarodową, szczególnie w obszarze integracji europejskiej i współpracy z krajami Europy Wschodniej. Zainteresowania: ekonomia, stosunki międzynarodowe, fantastyka naukowa, podróże. Jego obszar specjalizacji to gospodarka, Unia Europejska, stosunki międzynarodowe.

Kontakt:
bartosz.bartczak@gosc.pl
Więcej artykułów Bartosza Bartczaka

Zobacz także