Byc może sporo jest racji w tym co pisze Pani redaktor, ale jest jedna zasadnicza słabość: władze, a Państwo to dwie różne rzeczy. Pieniądze publiczne to srodki pochodzące od obywateli (przysporzone), a władze to jedynie ludzie których wybrano do zarządzania (w tym własnie tymi pieniędzmi). Zdaje się, że niestety spora część ludzi pada ofiarą takiego utorzsanmienia i uwarza, że to Państwo (a w zasadzie ta wspaniała partia) daje komus pieniadze. Otóż ona nie tyle "daje" co jedynie "dzieli" lub "przydziela"

Pani Redaktor,to nie władza daje pieniądze. PISF finansują budżet (z naszych podatków),nadawcy telew.i inni,tantiemy od filmów,a minister tylko wręcza nagrody.

Nie wiem czemu wycieto mój post. ale chciałem przekazac mniej więcej to co Urszula1983 i dlatego nie będę powtarzał.

@ Urszula 1983 - @ Jurek -------- Wasze odkrycie i mocno spóźniona akcja uświadamiająca pt. "To nie władza daje pieniądze" powinna objąć wszystkie media. Bo powszechnie i od wielu lat używa się poręcznego zwrotu że władza daje to i owo. <<<<<<<<< ------ Kto da więcej? Rząd dał każdej rodzinie 500 złotych za każde drugie i następne dziecko. Platforma obiecuje tysiąc. (na temat.pl) ------- Kto da więcej przedsiębiorcom ( Puls Biznesu - pb.pl ) ------- Jacek Protas: Po wygranych wyborach PO da podwyżkę ... (wprost.pl) ------- Sławomir Neumann: Jeśli podwyżek nauczycielom nie da PiS to da je im - po wygranych wyborach - Platforma (dziennik.pl) ------- Halicki: Rząd PO po 2011 powinien dać podwyżki nauczycielom (rp.pl) >>>>>>>> itd.itd. Jak widzicie dają chętnie także ci, co na razie prócz obietnic nie mają niczego więcej do podarowania. A jaki byście mieli pomysł na zastąpienie potocznie i powszechnie używanego określenia odpowiedniejszym wg Was zwrotem ? Spróbujcie to pokazać na przykładzie przytoczonych przeze mnie cytatów.

Słabe są te autorytety. Reżyser Agnieszka podobnie jak pan Sztur wzięła udział w akcji psucia dzieci pt. cała polska czyta dzieciom o seksie. Dojrzali, lewicowi celebryci czytali w tej akcji małym dzieciom przed kamerami o rozmiarach przyrodzenia i o tym, że sex to potrzeba fizjologiczna, czyli gorzej niż u zwierząt. Takie są gwiazdy jakich mędrców nam wojna pozostawiła. Takie jest forum jakie są wydziały hejtu PO.

Jeżeli rządy PiS uważa się za złowrogą, nikczemną siłę, depczącą, gwałcącą, szkodzącą, kojarzoną z faszyzmem i stalinizmem, to wtedy wyciąganie tłustych łapek po kasę od groźnego gada (wyszydzanego, przeklinanego, obrzucanego wyzwiskami a rzadko kiedy merytoryczną krytyką) wcale nie wygląda lepiej od hipokryzji. A gdzie godność tych obrońców także godności ? Parcie na kasę wstrętnej tyranii jest dla nich najważniejsze ? Choć daleko im przecież do takiej sytuacji materialnej, która rozgrzeszałaby nawet uwłaczające starania. Na dodatek w odwodzie czekają na wyciągnięcie dłoni wypasieni zagraniczni dobroczyńcy. -------- A skąd ten oskarżycielski news o Zanussim, z jakich udokumentowanych źródeł ?

Szanowna Pani Autorko, rozumiem, że generalnie redakcja GN sprzyja aktualnie rządzącej partii, ale przedstawiane argumenty powinny być rzetelne. Po pierwsze, władza nie dysponuje swoimi "prywatnymi" środkami, tylko budżetem, na który składają się wszelkie podatki, cła itd płacone również przez tych, którzy są oponentami PiS-u. Po drugie i najważniejsze w tej materii jest to, że PISF nie jest finansowany z budżetu państwa, ale z odpisów z wpływów za bilety kupowane przez widzów, opłat wnoszonych przez operatorów kin, tantiemów od filmów itd, właśnie po to, aby uniezależnić twórców od kaprysów władzy (jakiejkolwiek). W tej sytuacji zarzut hipokryzji brzmi co najmniej dziwnie.

I panowie Gliński i Sellin do tego budżetu PISF nie wypracowali złotówki,a pani Holland wiele.