Głosować powinno się zgodnie z własnym sumieniem, a nie "zgodnie z umową". Już sama umowa świadczy o niedemokratyczności głosowania. A głosowanie powinno być tajne.
Stworzony wlaśnie argument braku zaufania daje silniejszą pozycję przetargową (zwłaszcza pierwszeństwo głosowania) w kolejnych sprawach na całą obecną kadencję. Należy go teraz bezwzględnie egzekwować i wyciągać z niego korzyści.
Czesi za porażkę Grupy Wyszehradzkiej obarczają polski rzad/ergo,PiS/; a PiSowska propaganda klęskę ogłąsza za sukces-paranoja,która dla PiS w końcu się źle skończy,bo ludzie nie lubia,jak się z nich robi idiotów;
To może jeszcze napisz, co polski rząd ergo PiS miał w tej całej sprawie zrobić, by "wygrać" i by wszyscy zaczęli klaskać, z totalną opozycją na czele. No, słuchamy, tylko jakiejś poważnej i politycznie r.e.a.l.n.e.j odpowiedzi.
Jaki cudem epl i socjaliści mogli kogoś okłamać? Oni zawsze mówią prawdę (o sobie). Jakieś układy z nimi nie mają żadnego sensu. A Pani Kopacz "metr głęboko" życzymy dalszych sukcesów w rozwalaniu i kompromitowaniu swoich kolesi i tzw. unii, na szczęście już nie Polski i Polaków. To na ich rachunek pójdą teraz kolejne gafy, kłamstwa i ukłony do płotu. Jak sobie wybrali, tak się wstydu najedzą.
Fakty, 1.Timermans nie jest komisarzem, 2. Kopacz została zastępcą, 3. Ursula została komisarzem Wnioski ad1. Polakożerca odsunięty, ad2. Tusk i Bieńkowska kończą misję. Zostaje Kopaczowa która czasem plecie (dinonozaury) i nie będzie tak groźna dla pis jak ta dwójka, ad3. wielka niewiadoma, ale lepsze to niż timermans.
ad3. to polityczka innej klasy i wagi, z ad.2 raczej chemii nie będzie, pomimo prób które zapewne będą podejmowane przez tę drugą dotarcia do ucha Przewodniczącej. W ogóle dwie baby w barszcz to zawsze kończy się kwasem. I gitara.
Widzicie drodzy jak to jest w tej unii, obywatele państw głosują w wyborach do PE, wybierają najlepszych a marksistowskie elity UE wybierają se swoich - tzn dobrych dla Niemiec.
Tego "o jednego za dużo" "pracownika na pół etatu" (wg. Junckera), haratacza w gałę, "bardziej próżnego niż żądnego władzy" (On Sam), wysiadującego non stop w wolnym od haratania czasie w owej Niemki przedpokoju?
Właściwie należało poprzeć Timermansa. Sam by skompromitował siebie i swój urząd, doprowadził do ogólnounijnej rozróby, i przyspieszył rozpad tego bezsensownego politycznego potworka. Unia jako ciało polityczne nie jest nikomu potrzebne, jeśli byłby sens i potrzeba, należało poprzestać na EWG. Gdzie liczą się tylko interesy, a nie polityczne gierki i ogłupianie ludzi. Oczywiście to wszystko także służy interesom, ale ten sposób walki nie powinien być dopuszczalny na "wolnym wspólnym rynku" i należy te metody i polityczne organy w całości odrzucić.
Unia jest bardzo dobrym pomysłem chadeckim, który wyrósł że społecznej nauki Kościoła i doświadczenia wojny światowej. Jest forum, które zastępuje pole bitwy. Dezercja zawsze jest klęską. Nie jest łatwo bronić i propagować nasze wartości, narodowe i religijne, ale przynajmniej dzięki Unii zyskujemy ramy instytucjonalne, aby taki wysiłek podjąć. Zyskujemy jeszcze wiele innych rzeczy, wsparcie rozwoju infrastruktury, rolnictwa, nauki, edukacji i wielu innych dziedzin. Uczestnictwo w Unii wiąże się również z zagrożeniem suwerenności i wpływami obcych nam prądów ideowych, również niebezpiecznych zjawisk społecznych i politycznych. Ale wśród niebezpieczeństw i wyzwań toczy się życie suwerennego kraju. Podejmujmy te wyzwania, stawajmy przeciw zagrożeniom, wykorzystujmy szanse, pracujmy na rzecz wyłaniania się kolejnych możliwości... ale nie obrażajmy się na swoje miejsce w Europie, bo jest takie, nie inne, geograficznie i politycznie... zamiast wagarów, zamiast oślej ławki pracujmy na rzecz promocji naszej pozycji, naszego stylu życia, naszych wartości, naszej religii... nikt nie powiedział, że będzie łatwo... I nikt nie powstrzyma naszych ambicji... europejskich. Nawet bardziej europejskich niż te, które być może dziś błędnie za takie chcą uchodzić.
W punkt! Pięknie, trafnie i - cała prawda na stole. Żeby to tak dotarło do suwerena... Niestety, całe zgraje płytko myślących żurnalistów pracują nad tym, żeby suweren pozostał nierozgarnięty. Szkoda.
Wybitni PISowscy dyplomaci, "potężne umysły", nie wymyśliły żadnej skutecznej strategii? I takich "suweren" wybiera do kierowania całym państwem... Fochy, fochy, fochy - to im tylko wychodzi. I rozdawnictwo na kredyt, który dzieci spłacać będą wiodąc życie na poziomie późnego Gierka. Pięknie!
Te mityczne "mafie vatowskie" w końcu się ukonkretnią? Bo jakoś nikt nikogo nie oskarżył, a pojęcie "mafia vatowska" ma wyjaśniac wszystko - także rosnące zadłużenie, o którym w TVPiS nie usłyszysz - ale o którym dowiesz się, kiedy zamiast propagandy dotrze do Ciebie gorzka prawda. Te "mafie vatowskie" są tak samo realne, jak Beatowa "Polska w ruinie" obrazowana starymi budynkami przeniesionej i zmodernizowanej fabryki w Nowej Soli. - To tak a propos jak to jest "po staremu"...
To że nikt nikogo nie oskarżył to dlatego, że oglądasz TVN. Gdybyś poznałą całą prawdę to wiedziałabyś, że ostatnio w poniedziałek oskarżono szajkę wymieniającą faktury za niewykonane usługi z kilku krajów łącznie z Polską. Rosnące zadłużenie było zawsze. Teraz rośnie najwolniej. Nie ró ludziom wody z móżgu. Nie Dremoryzuj.
Wybory zastępców w europarlamencie są sprawą kurtuazyjną i prestiżową, robi się to w białych rękawiczkach i dzieli się ich wg klucza. Wcześniej wszystko jest dogadane na poziomie szefów klubów. I tego się zawsze trzymano. Jeżeli nie wybrano prof. Krasnodębskiego to było to zagranie z piaskownicy, ktoś chciał się "zemścić" na pisiorach za uwalenie Timermannsa. Stare platfusy nigdy by czegoś takiego nie zrobiły. Ci, którzy to teraz wymyślili i przeforsowali strzelili sobie w kolano. Ponieważ niewybranie jednego wice z PISu, partii, która wygrała wybory do EU, fatalnie będzie odebrane przez wyborców w Polsce, bo to im tak na prawdę zrobiono kuku. Jak widać z aktualnych głosowań, napędzi to głosy PIS w wyborach na jesień, bo wyborcy się wkurzą i zagłosują ewidentnie przeciw PO. Dziwię się tylko, że Olbrycht się na takie coś pisał, bo to człowiek starej gwardii śląskiej. Chyba, że już na prawdę nie ma nic do powiedzenia w śląskiej platformie. Cała ta "afera" daje taki obraz platformy, że oni już nie mają żadnych zasad i niczego z nimi nie można ustalać w kuluarach. To jest takie kopanie sobie po kostkach na przerwie w przedszkolu. I jeszcze jedno, Leszek Miller i jego koledzy nigdy bo sobie na takie coś nie pozwoli, nawet ze swoim największym przeciwnikiem politycznym. I to jest ta zmiana pokoleniowa, wychodzi na to, że na gorsze.
Współczuję. Ja na solidność starych platfusów, ani też nowych, nigdy nie liczyłem, to i zdziwienia nie ma. Wystarczy sobie przypomnieć wodowanie tej zbijanej w popłochu przed wyborami tratwy z przypadkowych, często zbutwiałych desek, gdzie i sekretarzy KC nie brakowało. Co mogło nieco dziwić i smucić, to że znaleźli się na niej niektórzy ludzie których wcześniej miałem za porządnych, jak wspomniany pan Olbrycht. Jednak magnes władzy okazał się silniejszy. Resztek zdziwienia pozbyłem się w 2015, kiedy przeczuwając wyborczą klęskę wybrali sobie sędziów TK "na zapas", prowokując "konstytucyjną" awanturę, a od pierwszego posiedzenia nowego Sejmu zdeklarowali się jako totalna opozycja i odrzucili nawet ofertę Prezydenta by w bardziej niż dotąd cywilizowany sposób układać stosunki władza - opozycja. Obrażeni na wyrok demokracji poszli w dokładnie drugą stronę, z siłowym obaleniem wygranych włącznie, co na szczęście skończyło się tylko ciamajdanem. Potem mieliśmy jeszcze bieganie z rozbitym na własne życzenie nosem na skargę do obcych państw i trybunałów. Powiem najbardziej kulturalnie jak tylko można. Z takimi ludźmi się nie zawiera żadnych umów ani nawet nie dyskutuje. Są zwyczajnie pozbawieni "zdolności honorowej".
a jaka zdolnosc honorowa ma czlowiek,ktory publicznie sklada slowo honoru,ze brat trakratu nie podpisze po czym ten brat go podpisuje?Jaka zdolnosc hornowa ma strona polityczna,ktora skladala uroczysta przysiega zaraz potem ja lamiac?
ALLEXIT będzie jeszcze lepszy. Wszyscy wyjdźmy z polityczno ideologicznej euro-ściemy. Parlamenty, rady, kómisje, tysiące świetnie opłacanych darmozjadów dla których skończyły się kariery w ich krajach, za taką kasiorę gotowych sprzedać swoich. Basta! Jeśli ma być wspólny rynek i się to wszystkim opłaci, to wróćmy do EWG i mówmy tylko o pieniądzach i towarach. Tak żeby wszystkim było lepiej i łatwiej, a nie tylko niektórym. Co nadto jest, od Diabła pochodzi.
Liczba nie świadczy o jakości ani racji. Gdyby tak było, to tak jak nieskończone miliardy much, jedlibyśmy... to co one. Owszem, wielu próbuje. Mniejsza o smak, byle nadążyć za większością. Ich sprawa, byle nie próbowali nas "tym" na siłę częstować.
Czyli wallenrodyzm? Nasza POstKOmuna przyłączyła się do euro-zLewaków, by ich rozwalać od środka i załatwiać polskie interesy? Są całkiem skuteczni, tylko na odwrót. Rozwalają Polskę i załatwiają swoje interesy.
Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji,
w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu.
Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11.
Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w
Polityce prywatności.
Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.