Nowy numer 13/2024 Archiwum
  • WK1
    11.06.2019 09:43
    Wydawało się, że wraz z upadkiem komuny, nadejdą łatwe słodkiego duchowego lenistwa. Szkoła zastąpi nas w nawracaniu i formacji naszych dzieci, prawo i sądy zastąpią nas w trosce o sumienie bliźnich. Wolne niedziele zapędzą ludzi do kościoła, gdzie księża zajmą się ich nawróceniem. A tu okazuje się, że nie... W jednej chwili instytucje mogą się odwrócić przeciw nam, grzech może przestać być ścigany przez policję, szkoła może zająć się demoralizacją. Kto wie, czy nasze dzieci nie będą musiały dojeżdżać 50 km do najbliższego kościoła, jak dziś wielu chrześcijan na świecie? Tak jak 2000 lat temu i jak 50 lat temu, musimy być czujni i brać odpowiedzialność za swoją rodzinę, otoczenie, dusze grzeszników wokół nas. Nikt nas nie zastąpi w głoszeniu ewangelii, tu i teraz. Ale chyba na tym to polega :)
    doceń 33
  • ism
    11.06.2019 10:51
    Trzeba się modlić za Niemców, nie można spisać ich na straty.
    doceń 27
    • gość777
      13.06.2019 19:20
      A dlaczego nie?Tyle złego wyrządzili naszemu Narodowi, i to nie tylko 2 Wś.Zaczęło się już od 972 roku i praktycznie nie ustało, do dziś!Co prawda nikt nas nie atakuje militarnie zza Odry, ale "szyderczy uśmiech i podłe słowa" tak jak i "teutońska buta i arogancja" mają się w bardzo dobrze, niestety.Byłoby dużo lepiej i spokojniej w Europie gdyby W.Churchill i Amerykanie 80 lat temu zrobili naprawdę porządek i zrobili to co Prusaki zrobili z naszym krajem podczas wojen, napadów i rozbiorów.
      • Gość
        13.06.2019 23:09
        kolektywna odpowiedzialność
        doceń 9
        0
  • Alexy Neudorf
    11.06.2019 11:06
    Kościół przegrał swój autorytet już parę lat temu i żadne zaklinania rzeczywistości nie pomogą. Tolerowanie tych wszystkich różnych mniejszościowych poglądów odniosłoby większy skutek niż ta pseudo walka. Ci prawdziwi katolicy i prawicowi działacze dla życia robią więcej reklamy temu niby złu niż marsze równości. Więcej tolerancji i pokory by nikomu nie zaszkodziło a przyczyniło by się do uzdrowienia tego chorego społeczeństwa.
    doceń 46
    • Cyraniusz
      11.06.2019 20:32
      Przegrał u Ciebie. Walka jest prawdziwa i nie ma od niej ucieczki albo jesteś tchórzem, który stroni od konfliktu albo lewakiem. Tak czy siak nawracaj się i pamiętaj że konflikt jest wpisany w podążanie za Chrystusem, samo istnienie Katolicyzmu jest dla LGBT nie do zniesienia, nie da się służyć diabłu i Bogu jednocześnie.
      doceń 19
      • Alexy Neudorf
        12.06.2019 09:31
        Przejdzie czas przyjdzie oświecenie. Nie wykluczaj innych z tego kościoła bo nie wiadomo czy Ty jeszcze jesteś w nim albo sobie tylko tak myślisz. Niezbadane są drogi Pana. Dla Boga liczy się człowiek i to jest obojętne czy lewak, komunista czy polski wyznawcy katolicyzmu.
        doceń 14
        0
  • GG
    11.06.2019 11:06
    Oby deklaracje partii "mniejszego zła" zdążyły przekuć się na konkret. Obiecali wypowiedzieć genderową Konwencję Stambulską?
    No. To obiecali.
    doceń 10
    • Jakiś
      11.06.2019 11:29
      Może wpierw przeczytaj Konwencję, zanim zaczniesz ją piętnować.
      doceń 50
      • czytałem
        11.06.2019 14:36
        jwNapisz co myślisz na ten temat...
        doceń 2
        0
      • IUSTUS
        11.06.2019 16:29
        Np. Artykuł 12 ust. 1 „Strony podejmą działania niezbędne do promowania zmian wzorców społecznych i kulturowych dotyczących zachowania kobiet i mężczyzn w celu wykorzenienia uprzedzeń, zwyczajów, tradycji oraz innych praktyk opartych na idei niższości kobiet lub na stereotypowym modelu roli kobiet i mężczyzn”. Zapis ów można z łatwością wykorzystać na przykład do walki z tradycyjnym małżeństwem czy zakazem święcenia kobiet w Kościele katolickim, nawet jeśli nie czyni się tego od razu. Ponadto konwencja promuje tutaj odgórną inżynierię społeczną.
        doceń 8
        0
      • Jakiś
        12.06.2019 12:07
        W ustawach czy konwencjach są nie zapisy lecz przepisy. Konwencja szczegółowo wylicza, czego zakazuje. Połączenie tego ze święceniem kobiet to wyższa szkoła jazdy.

        Jedyne co Konwencja mówi o małżeństwie, to że przymusowe małżeństwa są zakazane (Wstęp oraz art. 32, 37 i 59) oraz że przemoc między byłymi lub obecnymi małżonkami jest zakazana (art. 3 b i 36). Brak tam „redefinicji” płci czy związku małżeńskiego. Pierwszy akapit Wstępu przywołuje „Konwencję o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności” zawartą, jak i Konwencja Stambulska, w ramach Rady Europy (Rzym, 4 listopada 1950), która w art. 12 głosi „mężczyźni i kobiety w wieku małżeńskim mają prawo do zawarcia małżeństwa i założenia rodziny zgodnie z ustawami krajowymi regulującymi korzystanie z tego prawa” („men and women” w tekście angielskim) bądź „mężczyzna i kobieta mają prawo”etc. („l'homme et la femme” w tekście francuskim). Mowa o obu płciach. Pozostałe artykuły Konwencji z 1950 brzmią inaczej: „każda osoba ma prawo do życia” (art. 2) bądź „nikogo nie można trzymać w niewoli” (art. 4).

        Jak orzekł Europejski Trybunał Praw Człowieka w sprawie „Rees przeciw Zjednoczonemu Królestwu” z 17 października 1986 artykuł 12 zapewnia prawo do zawarcia „tradycyjnego małżeństwa między dwiema osobami przeciwstawnej płci biologicznej” (traditional marriage between persons of opposite biological sex). Czyli żadnego innego.
        Trybunał potwierdził to w kolejnych orzeczeniach, np. w sprawie „Munoz Diaz przeciw Hiszpanii” z 8 grudnia 2009 „art. 12 zapewnia mężczyźnie i kobiecie fundamentalne prawo do zawarcia małżeństwa i założenia rodziny” (Article 12 secures the fundamental right of a man and woman to marry and to found a family).

        W sprawie „Schalk i Kopf przeciw Austrii”z 24 czerwca 2010 Trybunał uznał, że dozwolenie przez państwo na zawieranie związków jednopłciowych mieści się w uprawnieniach państwa, lecz państwo nie jest do tego zobowiązane, bowiem „nie wypływa [to] z wykładni prawa podstawowego w takiej postaci, w jakiej zostało ustanowione przez państwa strony w Konwencji z 1950 roku” (did not flow from an interpretation of the fundamental right as laid down by the Contracting States in the Convention in 1950).
        Trybunał podobnie orzekł w sprawie „Gas i Dubois przeciwko Francji” 15 marca 2012 oraz „Chapin i Charpentier przeciw Francji” 9 czerwca 2016.
        doceń 27
        0
      • gosc
        13.06.2019 08:10
        Iustus ma rację. Ideą tego prawa jest walka z wszelkimi nierównościami nawet tymi, które wynikają z natury lub tradycji kościelnej. Trzeba tylko umieć czytać międzywierszami co potrafi sąd i każdy normalny człowiek o przeciętnym wykształceniu. Jedynie lawirant może tłumaczyć, że skoro nie padło słowo Ksiądz, mechanik, spawacz czy chirurg to tych zawodów konwencja nie dotyczy.
        doceń 4
        0
      • uwaga
        13.06.2019 22:58
        Konwencja z 1950 i szereg innych (jak Międzynarodowy Pakt Praw Obywatelskich z 1966) gwarantują też wolność wyznania.
        doceń 14
        0
  • żylasty
    11.06.2019 15:55
    Dobry artykuł. Smuci mnie cały ten gender ale nie wpadam w depresję z tego powodu. Dotyka mnie do żywego profanowanie mszy czy symboli dla mnie najważniejszych. Obrzucanie błotem Kościoła w którym jest Jezus, ja, moja żona, mój syn, moja koleżanka z pracy, kolega czy mój proboszcz, ale w prawdziwe tarapaty wpadają ci którzy to robią. Bo Stwórca kiedyś to oceni i osądzi i tym się najbardziej martwię. Czy zdążą przed końcem swego żywota poprosić o wybaczenie i zmiłowanie? Oby! Trzymam kciuki i poświęcam wam moją modlitwę. Tę sama w której modlę się o siłę dla osób duchownych które tak zajadle atakujecie
    doceń 21
    • gość
      11.06.2019 16:32
      Rozumiem to doskonałe i nie uważam, żeby obrażanie kogokolwiek było w jakikolwiek sposób produktywne. Nie chcę nikogo bronić, ale czy zastanawiałeś się kiedyś skąd się bierze tyle niechęci do kościoła? Wyobraź sobie, że jesteś gejem i ze strony kościoła słyszysz ciągłe i przez wiele lat tylko atak, wyzywanie cię od dewiantów i zboczeńców i wmawianie, że skończysz w piekle. Jak myślisz, jaki ma to wpływ na psychikę tych ludzi? Bo to są ludzie, których te słowa dotykają i ranią.
      doceń 37
      • Cyraniusz
        11.06.2019 20:40
        Ale wiesz że żyjąc w grzechu można jednak w tym piekle skończyć? Natomiast jeżeli jesteś niewierzący to co Cię obchodzi co mówi jakiś ksiądz? Gdybym był niewierzący to miałbym to w nosie, problem polega na tym że ideolodzy LGBT domagają się aby krytyka ich stylu życia była TABU, stylu życia który za boga uważa seks z byle kim byle gdzie, ten obłąkany styl życia chcą wciskać dzieciom wbrew woli rodziców, w sposób obowiązkowy. Podręcznik z niemiec uczy 15 latków że mogą oferować usługi seksualne za pieniądze lub inne dobra. To jest tak szkodliwe jak narkotyki i tak samo powinno się zdelegalizować promocję ideologi LGBT. Póki homoseksualiści żyli sobie spokojnie nikomu nie wadząc tematu nie było, nigdy w Polsce nie byli prześladowani, cała ta szopka jest sztuczna jak homoparada z delegacjami z korporacji, organizacji finansowanych z za granicy i ambasad obcych państw.
        doceń 16
        0
      • do cyraniusz
        11.06.2019 23:47
        Myślę, że musimy sobie coś wyjaśnć. Nie ma czegoś takiego jak "styl życia LGBT", jak samo jak nie ma czegoś takiego jak "styl życia katolika". Wśród osób wierzących jest tak wielu zupełnie różnych ludzi, żyjących w zupełnie odmienny od siebie sposób, że nie sposób wrzucić ich wszystkich do jednego worka. Dokładnie tak samo jest z osobami nieheteronormatywnymi.

        I tu jest kolejna kwestia. Porównywanie środowisk LGBT i osób wierzących uważam za duży błąd, ponieważ LBGT to nie religia. A religia katolicka nie jest orientacją seksualną. Więc to nie jest tak, że albo należy się do jednej grupy albo do drugiej.

        Dlatego mówienie, że osoby LGBT za "boga uważają seks..." jest już z tego powodu niewłaściwe. Jeśli ktoś z grupy osób LGBT należy do jakiegoś wyznania, to ma tam swojego boga i swoją religię. Jeśli jest niewierzący, to po prostu nie wierzy w istnienie boga i nie potrzebuje ani tego, ani żadnego zastępczego boga.

        Piszesz: "...stylu życia który za boga uważa seks z byle kim byle gdzie...". Dlaczego tak uważasz i skąd masz takie informacje? Czy jest to poparte jakimiś dowodami? A nawet jeśli u niektórych osób tak jest, to czym różni się to od osób heteroseksualnych, które zachowują się w ten sposób?

        "ten obłąkany styl życia chcą wciskać dzieciom wbrew woli rodziców, w sposób obowiązkowy. " Gdzie są na to dowody? Dlaczego tak uważasz?

        "Podręcznik z niemiec uczy 15 latków że mogą oferować usługi seksualne za pieniądze lub inne dobra. " Który to jest dokładnie podręcznik?

        Co to jest "promocja ideologii LGBT"? Co przez to rozumiesz? Naukę tolerancji?

        "Póki homoseksualiści żyli sobie spokojnie nikomu nie wadząc tematu nie było, nigdy w Polsce nie byli prześladowanii". Z tym się absolutnie nie zgodzę! Niestety prześladowania były, fizyczne i psychiczne. Wiem, bo sam tego wielokrotnie doświadczyłem. Znam też innych, którzy tego doświadczyli. Skąd wynika Twoja pewność, że prześladowania nie było? Chodzi Ci o to, że wcześniej po prostu się o tym nie mówiło? To nie znaczy niestety, że go nie było.
        doceń 47
        0
      • gosc
        12.06.2019 11:29
        I tutaj kolega Cyraniusz ma absolutną rację.
        doceń 2
        0
  • jurek
    11.06.2019 20:37
    Taki cytat z artykułu "jakkolwiek nieelegancko wyraził się ten młody człowiek, warto zauważyć, że często takie słowa rzucone nieoficjalnie więcej mówią o rzeczywistości niż wystudiowane publiczne deklaracje". Ciekawe? w ten sposób własnie możemy nakręcać manipulację w nieskończoność. W Polsce mieszka ze 30 mln dorosłych ludzi. Myslę, że wsród nich możemy znaleść naróżniejsze dziwne zdania - a nastepnie cytować je, aby ... no własnie po co? Zeby udowodnić "swoją wyższoć moralną"?
    doceń 59
  • Abdiel
    11.06.2019 22:39
    "Ktoś na paradzie brzydko powiedział, że czeka, aż wymrzemy. " - A co dobrego Gomorze dało, że wszyscy byli zdeprawowani, a w Sodomie wszyscy oprócz rodziny Lota? jaki był koniec?!
    doceń 8
  • Antytrol
    12.06.2019 01:11
    ..zdajac sie na .."inżynierię społeczną"….. Ducha Bozego ...odnajdziecie radosc bycia ..dzieckiem Bozym... obmyj ma tecze , a nad snieg wybieleje… zas niechec do dobrego na krzyzu…. to cecha szatana i jego podobnym..
    doceń 3
  • żylasty
    12.06.2019 09:28
    To błagam nie wdzieraj się do mojego otoczenia zwolenniku lgbt. Żyj i pozwól żyć innym, grzesz ale nie zmuszaj do grzechu innych. W moim otoczeniu nie ma przykładów prześladowania gejów, zatem unikaj określeń że wszyscy katole to homofoby. Bo ja, moja żona, mój syn, jego dziewczyna, moja koleżanka z pracy, kolega ze studiów, koleżanka biegaczka, Jezus i mój proboszcz nie prześladujemy gejów. Dlaczego to wiem? Bo ich znam, żyją ze mną na co dzień od wielu lat. Mało tego, mój proboszcz z ambony zamęcza mnie co tydzień i przypomina do znudzenia" miłuj bliźniego..." (proboszcz to dobry cel, a Sun Tzu wyjaśnia dlaczego). Mało tego, mam w pracy kolegę geja. Świetny facet i profesjonalista-lubię go. I na koniec powiem że w moim otoczeniu nie spotkasz filatelistów, fanów motoryzacji, sztangistów, wędkarek, zwolenników nowel TV, suwnicowych, piwoszy (wina tak!), narciarzy itd…….. więc nie wpychaj mi lgbtowców. To jest ten klucz. Pozwól mi decydować za siebie.
    doceń 15
  • Gość
    12.06.2019 11:38
    Jak ktoś na marszu (nie)równości obraża katolików, to jego obrażanie nie sprawi, że będzie miał rację.
    doceń 11
  • gosc
    13.06.2019 11:27
    Ta pani zaprezentowała niewiedzę i rasizm w czystej postaci, a ten artykuł to hit:
    "Odbyła się premiera amerykańskiego serialu HBO pt. „Czarnobyl”. Jego autorzy znakomicie zadbali o wierność realiom czasów sowieckiego komunizmu. Kłamliwe oblicze czerwonego reżimu zostało pokazane zgodnie z rzeczywistością. Uznanie było powszechne – z jednym wyjątkiem scenarzystki i aktorki Karli Marii Sweet, która zarzuciła twórcom filmu, że nie występuje w nim ani jeden… czarnoskóry aktor. „Jestem rozczarowana tym, że kolejny hit z wielką obsadą zrobiony jest tak, jakby nie było osób kolorowych”.
    • uwaga
      13.06.2019 22:54
      chyba nie bardzo na temat
      • gosc
        15.06.2019 23:28
        Zgadzam sie z Tobą i podtrzymuję swoje zdanie.
        doceń 0
        0
Dyskusja zakończona.

Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.

Franciszek Kucharczak

Dziennikarz działu „Kościół”

Teolog i historyk Kościoła, absolwent Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, wieloletni redaktor i grafik „Małego Gościa Niedzielnego” (autor m.in. rubryki „Franek fałszerz” i „Mędrzec dyżurny”), obecnie współpracownik tego miesięcznika. Autor „Tabliczki sumienia” – cotygodniowego felietonu publikowanego w „Gościu Niedzielnym”. Autor książki „Tabliczka sumienia”, współautor książki „Bóg lubi tych, którzy walczą ” i książki-wywiadu z Markiem Jurkiem „Dysydent w państwie POPiS”. Zainteresowania: sztuki plastyczne, turystyka (zwłaszcza rowerowa). Motto: „Jestem tendencyjny – popieram Jezusa”.
Jego obszar specjalizacji to kwestie moralne i teologiczne, komentowanie w optyce chrześcijańskiej spraw wzbudzających kontrowersje, zwłaszcza na obszarze państwo-Kościół, wychowanie dzieci i młodzieży, etyka seksualna. Autor nazywa to teologią stosowaną.

Kontakt:
franciszek.kucharczak@gosc.pl
Więcej artykułów Franciszka Kucharczaka

Zobacz także