Okrutną hipokryzją jest pisanie "Międzynarodowy Dzień Języka Ojczystego to okazja, by zrobić rachunek językowych zaniedbań" przez Redakcję, która przepuszcza co najmniej jeden błąd ortograficzny w 95% artykułów (na palcach jednej ręki mogę policzyć artykuły, gdzie błędów nie znalazłem), a wszelkie komentarze wytykające te błędy usuwa bez poprawiania samych błędów. Mam głęboką nadzieję, że ten artykuł będzie dla Was rachunkiem sumienia - bo troska o język polski jest jednym z elementów miłości do Ojczyzny i do bliźniego, któremu chcę przekazać własne myśli i przekonania. Redakcjo - z całego serca życzę Wam, by ten dzień przywrócił Gościowi Niedzielnemu godność na polu języka. Pierwsze miejsca sprzedawalności na listach polskich periodyków naprawdę zobowiązują.
Właściwie to lubię polski język, pisać zaczynałem stalówką maczaną w kałamarzu, była kaligrafia, dyktanda, gramatyka, aż wydawało mi się że ciut za dużo tego wszystkiego. Czytelnictwem w bibliotece też trzeba było się wykazywać, więc czytałem różne książki. Na szczęście Pani Bibliotekarka dość dokładnie wiedziała co ma na składzie i może z jakiejś bezinteresownej sympatii posuwała mi te, które uznawała za wartościowe. Więc czytałem nawet bez bicia. Potrafiłem nawet później pisać służbowe notatki i pisma, więc przez chwilę zaczęło mnie korcić by się wybrać do Pałacu Grudniowego na to ogólnopolskie dyktando. Na szczęście ręka boska broniła, nie poszedłem i tylko popatrzyłem w telewizji. Jak na mój gust, to co tam dyktowano, wcale nie było po polsku. Albo wyrazy obce, albo dźwiękonaśladowcze, że bez sensu, to bym jeszcze zniósł. A potem dogrywka, gdzie jakimiś wydumanymi kruczkami chciano uczestników "uwalić". Zbłaźniłbym się tylko, dałem sobie z tymi dyktandami siana. A polską język lubię w dalsza ciąg :)
Lubię czytać. Najbardziej, oczywiście,książki, ale czytam także sporo różnych tekstów i artykułów w internecie. Lubię słuchać prof.Miodka albo dr Katarzyny Kłosińskiej w radiowej Trójce, ciągle czegoś nowego się dowiaduję. Ale błędów językowych pewnie robię sporo, tylko samemu czasem trudno ocenić i "dosłyszeć" własne potknięcia. Czasem poczytam komentarze pod różnymi artykułami. I jestem przerażona jak ludzie wyrażają swoje zdanie i emocje w formie pisanej. Styl esemesowy - bez przecinków, kropek, dużych liter, " zjedzone" końcówki, słowotoki zamiast zdań i błędy ortograficzne. W czasach, kiedy 3/4 młodzieży to ludzie po maturze. A słowo ma tak wielką moc ...
Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji,
w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu.
Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11.
Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w
Polityce prywatności.
Piotr SachaDODANE 21.02.2019AKTUALIZACJA 26.02.2019
Mam głęboką nadzieję, że ten artykuł będzie dla Was rachunkiem sumienia - bo troska o język polski jest jednym z elementów miłości do Ojczyzny i do bliźniego, któremu chcę przekazać własne myśli i przekonania.
Redakcjo - z całego serca życzę Wam, by ten dzień przywrócił Gościowi Niedzielnemu godność na polu języka. Pierwsze miejsca sprzedawalności na listach polskich periodyków naprawdę zobowiązują.
Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.