Nowy numer 13/2024 Archiwum
  • pragmatyk
    19.01.2019 11:40
    Zawsze uważałem i będę uważał, że lepiej plastik spalić (w spalarni) niż wyrzucić. A plastikowe jednorazowe naczynia wzięły się z lenistwa, bo nikomu nie chce się zmywać.
    • Gosc
      19.01.2019 13:49
      Lepiej przetworzyć. Już teraz rozwijane są w ramach startupu projekty domowych maszyn do samodzielnego wytwarzania przedmiotów z odpadów.
      doceń 8
  • Stanisław_Miłosz
    19.01.2019 15:15
    W następnym podejściu zakażą papieru toaletowego. Też jednorazowego użytku.

    Akurat w Europie tzw. jednorazowe talerze, słomki i "patyczki", mimo że przez niechlujów wyrzucane gdzie popadnie, nie stanowią zagrożenia, nie spływają do morza.

    Jak w komunie, wymyślają problemy, by mieli potem z czym walczyć.

    Dajmy na to żarówki "energooszczędne" (nawet te "ledowe") wymagają bardziej kosztownej utylizacji niż tradycyjne żarowe. Wbrew pozorom, jeśli się stosuje żarowe i włącza/wyłącza ściemniaczem, nie tylko dostosowuje się jasność chwilowych do potrzeb, co zmniejsza pobór energii, ale wydłuża ich żywotność do wielu lat (co sprawia, ze się rzadziej kupuje, a więc zmniejsza zysk producentów).
    Ktoś chce na tym zarobić i tyle. Nie lepiej mówić o tym wprost, a nie robić ludziom kisiel w głowach?
    • Gość
      19.01.2019 17:21
      masz objawienia?
      doceń 6
    • Dremor
      19.01.2019 21:03
      Widać, że nie rozumiesz istoty problemu. Europa nie jest największym śmieciarzem świata, ale nie oznacza to, że zamyka oczy na problemy całego globu. Unia Europejska jest jednym z czołowych odbiorców produktów plastikowych. Eliminacja takiego rynku skłoni producentów do szukania bezpieczniejszych zamienników. Siłą rzeczy te zamienniki trafią do reszty świata, bo przykładowej chińskiej fabryce nie będzie się opłacało produkować specjalnych patyczków na Europę i plastikowych na resztę świata, tylko wszędzie pośle te "europejskie". Dzięki temu cały świat stopniowo zacznie przechodzić na artykuły, które nie będą stanowić zagrożenia dla oceanów.

      Co do żarówek - europejski zakaz spowodował, że technologia żarówek LED rozwinęła się w krótkim czasie jak żadna inna. Już teraz przynosi to bardzo wymierne rezultaty w skali kontynentu, zużycie energii w Europie systematycznie spada właśnie za sprawą LEDów, a spadek zużycia energii przekłada się na mniejsze obciążenie dla środowiska. Siłą rzeczy żarówki energooszczędne zaczęły być stosowane w innych regionach świata, mimo, że tam nikt nie robił żadnych regulacji rynku.
      A gadanie o wysokich kosztach utylizacji LEDów to zwykły mit. Żarówki LED (w odróżnieniu od świetlówek) nie są taktowane jako odpad niebezpieczny. LEDy jako tak zwany elektrośmieć trafiają do recyklingu, a nie żadnej utylizacji, w wielu przypadkach komponenty tych żarówek są wykorzystywane ponownie, co z punktu widzenia ekonomii i ochrony środowiska jest jednym z lepszych rozwiązań.
      • Janusz
        24.01.2019 22:01
        Ktoś zbiera zużyte LEDy i wydłubuje z nich to, co się jeszcze nadaje do użycia? I co potem? Przecież ponad 90 lamp LED na rynku pochodzi z Chin. Trafiają tam z powrotem? A co z emisją CO2 podczas ich transportu? Do tego lampy LED w większości mają obudowy z nienadającego się do przetwarzania plastiku. Ich trwałość 25000h to bujda. Dotyczy tylko samych diod, wcześniej pada układ je zasilający. I jest polutowany lub poklejony w taki sposób, aby nie dało się go rozebrać. LEDy są lepsze od świetlówek kompaktowych, które niemal wyparły z rynku, przez co firmy nie utylizują zużytych świetlówek. Zresztą utylizacja świetlówek nigdy nie była bezpieczna dla środowiska. Wycofanie żarówek nie miało nic wspólnego z ekologią, to tylko zasłona dla koncernów oświetleniowych, które lobbowaniem u polityków chcieli zmusić ludzi do kupowania swoich droższych wyrobów. Ciekawe co będzie dalej? Już się mówi o szkodliwości lamp LED na wzrok, a w oświetleniu ulicznym powodują efekt smogu świetlnego. Nie będę zaskoczony jak technologia ta zniknie równie szybko jak się pojawiła. Wciąż trwają prace inżynierów nad lampami wyładowczymi i indukcyjnymi, a nawet nad tradycyjnymi żarówkami, gdzie energia cieplna zmieniana jest w światło.
        doceń 1
        0
      • Dremor
        25.01.2019 09:52
        Tak, każdy nowoczesny zakład przetwórczy tak robi. Obudowy z "nienadającego się do przetworzenia plastiku" są mielone na granulat, wytapia się cynę z lutów, a co do transportu do Chin, to wraca tym statkiem, który przywiózł do nas chińskie towary, chyba nie myślisz, że statek wraca pusty?
        doceń 0
        0
  • m1a
    20.01.2019 09:26
    Każdy powód by podnieść cenę produktu, a co za tym idzie podatku dobry. Plastikowa słomka wyrzucona do kosza w Warszawie trafia do oceanu?. Kto te słomki wozi tysiące kilometrów by je tam wyrzucić, i po co?. Przecież te argumenty są tak śmieszne jak ustawy o prostocie banana czy o tym że w UE ślimak to ryba, taka dyrektywa przeszła.
    doceń 1
  • sp
    20.01.2019 11:14
    Powinni raczej zacząć od zakazau stosowania sztucznych futer, sztucznej skóry i sztucznych tkanin.
    doceń 3
Dyskusja zakończona.

Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.

Zapisane na później

Pobieranie listy

Reklama