Nowy numer 13/2024 Archiwum
  • św Eufenia
    11.01.2019 17:48
    Zwyciężyliśmy 3 powstania w naszej historii.
    Powstanie Wielkopolskie.
    Powstanie Śląskie.
    Powstanie z Kolan.
    Jedna kadencja to za mało żeby naprawić psującą się Europę. Wróg Putin rządzi od 20 lat co daje ruskiemu aparatowi przewagę w doświadczeniu i propagandzie. Partia PIS będzie miała problem z reelekcją jeśli się nie zmobilizujemy jako wyborcy i wtedy po 4 latach ledwo rozpoczęta naprawa Polski ustatnie lub pójdzie w kierunku przeciwnym. Jednak pod wodzą geniusza Moriawieckiego i patronatem Kaczyńskiego moglibyśmy dokonać wiele więcej w skali całej Europy.
    • Gość
      11.01.2019 19:09
      Powstań Wielkopolskich było kilka. Ślaskich też. O jakim "powstaniu z kolan" mowa?
      doceń 15
    • trzykropek
      11.01.2019 19:39
      Nie przesadzajmy z tym powstaniem z kolan, ani geniuszami. Jak na razie tkwimy w pół-przyklęku, to pozycja niezwykle niewygodna i męcząca, a nasi geniusze nie mogą się zdecydować - wstać czy znów rymnąć na dwa kolana plus czołem do ziemi w geście najpokorniejszego raba. Zmobilizować się i wstać musimy my, albo nic z tego nie będzie. Jest jeszcze trochę czasu, proponuję bardzo pouczający i mobilizujący na wybory eksperyment. Niech 10 posłów PiS-u weźmie na 3 miesiące urlopy bezpłatne, aby nie byli stratni reszta może się złożyć albo zrobimy zbiórkę. W tym czasie totalna klapozycja - cały anty-PiS bez wyjątku, niech uchwalają cokolwiek zechcą. Odwracają dobrą zmianę, zabierają co się da, dają komu sami chcą, i wtedy ZOBACZYMY. Sprawdź towar przed zakupem... Nie, nie wezmą na przeczekanie, bo w końcu nie mają pewności czy to nie jedyna szansa by sobie cokolwiek uchwalić, gdyby jednak wyborów nie wygrali. Potem ludzie pójdą wybierać - świadomi CO wybierają...
      doceń 6
  • ewugowiec
    11.01.2019 18:16
    Niby trudne, ale całkiem proste. Wszyscy robimy eurexit, likwidujemy ue, i natychmiast robimy EWG. Ja się do żadnego eurolandu nie zapisywałem, myślałem że to takie zachodnie RWPG i wystarczy. Ktoś nas wszystkich nabrał. Miał w tym jakiś interes? Musiał. My niekoniecznie. Nie przyjęto nas do klubu tłustych kotów by nam robić dobrze. "Nie chciałbym być członkiem klubu, który zechciałby mnie przyjąć" - powtórzę za klasykiem Marxem.
    • Gość
      11.01.2019 19:09
      po co marks?
      doceń 13
      • ewugowiec
        12.01.2019 07:02
        Nie marks tylko Marx, facet zasługuje na dużą literę. Groucho Marx, klasyk filmowej komedii, jeden z piątki braci aktorów o tym nazwisku. Znany z ciętych i trafnych powiedzonek. Szkoda że trzeba tak proste rzeczy ludziom dziś tłumaczyć.
        doceń 4
        0
      • sporo dzieciaków
        12.01.2019 11:17
        pałęta się teraz na forach i to stąd ich ciągłe pytanka " a po co? a dlaczego? a na co " itd. Nie dowiedzieli się od taty no to chcą tutaj na raty...(dowiadywać się).
        doceń 5
        0
      • Gość
        12.01.2019 11:28
        nie znasz mojego wieku, zatem nie fantazjuj o "dzieciakach", jeśli chodziło o Groucho, należało zaznaczyć
        doceń 3
        0
    • sporo dzieciaków
      12.01.2019 17:35
      marks zbędny ? A Marx - nie ?
      doceń 2
  • Dremor
    12.01.2019 13:58
    Fajnie, tylko czy jest cokolwiek, co łączy antyunijne ugrupowania z Europy? Poza dziecinnym "nie, bo nie"? Każde z ugrupowań ma inne cele i inne pomysły na naprawę, bądź "naprawę" Unii. Wiele pomysłów jest kompletnie sprzecznych z interesami innych ugrupowań, które mają walczyć o "wspólną sprawę".

    Tak więc, jeśli jest cokolwiek co łączy europejki antyestablishment, poza postawą łobuza mówiącego "możecie mi podskoczyć", to bardzo bym chciał to poznać. Bo na razie mamy spotkanie Kaczyńskiego z Salvinim, który chce relokować uchodźców do Polski jednocześnie obcinając nam fundusze strukturalne i wprowadzać "Europę dwóch prędkości". A w Kaczyńskim widzi sprzymierzeńca tylko dlatego, że Polska stoi pod ścianą i nikt inny nie chce z nami rozmawiać.
    doceń 12
  • co ty nato
    12.01.2019 17:53
    Następne nadużycie Dremora. PIS nie jest antyunijny.
    • Dremor
      13.01.2019 13:35
      O charakterze partii świadczą czyny, a nie deklaracje. I właśnie przez te czyny PiS został zaproszony do antyunijnej osi Rzym-Warszawa.
      • co ty nato
        13.01.2019 22:40
        Jak moze być antyuunijna oś krajów będących częścią Unii Europejskiej. Czy oś Paryż Berlin też jest antyunijna.
        doceń 0
        0
      • Dremor
        14.01.2019 10:55
        Widać da się.
        doceń 0
        0
      • co ty nato
        14.01.2019 13:18
        No tak, patrząc na Angele Merkel i jej Europe dwóch prędkości z pewnością da się być w unii i być przeciwko unii.
        doceń 2
        0
      • Dremor
        15.01.2019 14:20
        Znów kula w płot. Pomysł Europy dwóch Prędkości to nie jest idea Angeli Merkel, tylko pomysł przywódców państw EU posiadających wspólną walutę. To, że Polska sama wypisuje się z "pierwszej prędkości" to już nie wina Unii.
        doceń 0
        0
      • co ty na to
        15.01.2019 14:59
        Kolejne nadużycie. Przyjęcie wspólnej waluty nie było warunkiem wstąpienia do Unii. Unia nie po to powstała by być wspólnotą walutową. Gdyby PIS był antyunijny to mielibyśmy wyjście jak Wielka Brytania, o czym mówi opozycja. Można mówić największe bzdury z wielką pewnością siebie, ale to źle świadczy o rozmówcy.
        doceń 0
        0
      • Dremor
        15.01.2019 15:22
        Zobowiązanie do przyjęcia Euro w Polsce wynika wprost z traktatu ateńskiego, który został przyjęty w referendum.

        Propozycja ustalenia wspólnego budżetu eurostrefy była suwerenną decyzją przywódców państw unijnych. Od Polski zależy, czy będzie w pierwszej, czy w drugiej prędkości.
        doceń 0
        0
      • co ty nato
        15.01.2019 22:53
        Bzdura. Nigdzie nie jest zapisany termin więc przystąpienie do strefy euro można odwlekać w nieskończoność i tylko od Polski zależy czy zechce przystąpić i kiedy uzna gotowość.
        Podobnie jak w Wielkiej Brytanii, która też ratyfikowała traktat z Maastricht a do euro nigdy nie przystapiła.
        Zapewniano nas przed referendum, że można głosować na TAK bo nie oznacza to obowiązkowego przyjęcia wspólnej waluty. Więc ani PIS ani PO nie jest w tym sensie antyunijny.
        Oszukane argumenty, a wiedza z wikipedii.
        doceń 0
        0
  • Jan
    14.01.2019 08:04
    Chyba tytuł powinien brzmieć "Rzym-Warszawa-Moskwa... "
    doceń 1
  • Józek
    14.01.2019 08:44
    Nie czasem "Rzym-Warszawa-Budapesz" przeciw paktowi "Paryż-Berlin-Moskwa" ?
    • Dremor
      14.01.2019 10:55
      Budapeszt i Rzym są przyjaźni Putinowi. Moskwa gra obecnie na rozpad Unii wspierając odśrodkowe dążenia części krajów europejskich, którym bliska jest idea luźniejszej współpracy w ramach "Europy Ojczyzn". Putin boi się przede wszystkim, że Europa stanie się jednym ośrodkiem decyzyjnym, przez co będzie mieć problem z rozgrywaniem pojedynczych krajów.
      • ośnik
        14.01.2019 13:58
        Tak naprawdę to Putin nas, Polaków, tak zajadle nie atakuje i poniża, jak Timmermans. Może lepsza szorstka przyjaźń z kimś przewidywalnym, niż stosunki z bezinteresownie nieobliczalnym.
        doceń 0
        0
      • co ty nato
        14.01.2019 14:33
        Kilkadziesiąt spotkań przywódców Francji i Niemiec z Putinem w kilka lat pokazuje gdzie toczą się rozmowy i kto z kim kolaboruje.
        doceń 2
        0
  • nnn
    15.01.2019 09:28
    Ośnik, od kiedy Putin jest przewidywalny?
    doceń 1
Dyskusja zakończona.

Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.

Jakub Jałowiczor

Dziennikarz działu „Polska”

Absolwent nauk politycznych na Uniwersytecie Warszawskim. Zaczynał w radiu „Kampus”. Współpracował m.in. z dziennikiem „Polska”, „Tygodnikiem Solidarność”, „Gazetą Polską”, „Gazetą Polską Codziennie”, „Niedzielą”, portalem Fronda.pl. Publikował też w „Rzeczpospolitej” i „Magazynie Fantastycznym” oraz przeprowadzał wywiady dla portalu wideo „Gazety Polskiej”. Autor książki „Rzecznicy”. Jego obszar specjalizacji to sprawy społeczno-polityczne, bezpieczeństwo, nie stroni od tematyki zagranicznej.
Kontakt:
jakub.jalowiczor@gosc.pl
Więcej artykułów Jakuba Jałowiczora

Zobacz także