Nowy numer 13/2024 Archiwum
  • jola1954
    05.12.2018 10:32
    Oby więcej takich dzieci,bo starzy głupcy zniszczą tę planetę do końca.
    doceń 12
  • mee...
    05.12.2018 10:37
    Ocieplenie klimatu – to kłamstwo wymierzone w naszą cywilizację
    prof. Zbigniew JaworskiZ profesorem nauk przyrodniczych Zbigniewem Jaworowskim, badaczem zanieczyszczeń lodowców i stężenia CO2 w atmosferze, autorem wielu publikacji na temat zmian klimatycznych, wieloletnim przedstawicielem Polski w Komitecie Naukowym ONZ ds. Skutków Promieniowania Atomowego, członkiem Nongovernmental International Panel on Climate Change (NIPCC), który zrzesza naukowców sceptycznych wobec teorii ocieplenia klimatu, rozmawia Mariusz Bober

    Czy odkryta niedawno korespondencja naukowców specjalizujących się w problematyce globalnego ocieplenia ujawniła, że teoria o dwutlenku węgla jako głównym sprawcy ocieplania klimatu i gwałtownych zmian klimatycznych to wielka kłamstwo?
    – Prawdę ujawnili uczciwi naukowcy pracujący w Centrum Badań Klimatycznych (ang. CRU) Uniwersytetu Wschodniej Anglii i za to powinni zostać nagrodzeni. Znamienne, że w miniony wtorek dyrektor tego instytutu prof. Phil Jones został zdymisjonowany do czasu zakończenia śledztwa w tej sprawie. Na razie prowadzą je władze uniwersytetu, ale wkrótce zapewne przeprowadzi je również prokuratura. W USA do wszczęcia takiego postępowania wezwał jeden z senatorów. Uniwersytet Stanu Pensylwania już rozpoczął śledztwo w sprawie Michaela Manna, innego profesora również zamieszanego w tę aferę, twórcę tzw. hokejowej krzywej temperatury.

    Oznacza to, że odpowiedzialni za badania w tej dziedzinie naukowcy okłamywali świat, strasząc niemal apokalipsą? Dlaczego?
    – Rzeczywiście, badacze ci dopuścili się bezczelnego oszustwa. Wprowadzają nas w pułapkę, która ma straszliwe konsekwencje. Ci ludzie przez wiele lat czuli się niesłychanie pewni siebie, choć ich tezy od dawna były krytykowane. Mimo to ignorowali głosy krytyki, czując ogromne poparcie Organizacji Narodów Zjednoczonych, a ściślej IPCC [Międzyrządowy Zespół ds. Zmian Klimatu – agenda ONZ mająca badać wpływ działalności człowieka na zmiany klimatu – przyp. red.], który w całym tym zamieszaniu gra pierwsze skrzypce. Przecież tezy IPCC zostały oparte właśnie na badaniach CRU. Naukowcy z Uniwersytetu Wschodniej Anglii mieli do dyspozycji ogromne pieniądze i polityczne poparcie. W praktyce wypełniali po prostu zamówienia ONZ, która forsuje tę inicjatywę, aby stłumić rozwój przemysłu. Organizacja uznała bowiem, że wpływa on niszcząco na biosferę Ziemi.

    A nie wpływa?
    – Oczywiście, że nie. W rzeczywistości jest tak, że im kraj bogatszy, a więc lepiej uprzemysłowiony, tym lepiej dba o środowisko naturalne. Ta propaganda ma na celu zniszczenie naszej cywilizacji! Otwarcie mówią o tym przedstawiciele ONZ, np. Maurice Strong, były doradca również byłego sekretarza generalnego tej organizacji Kofiego Annana. To właśnie Strong zorganizował z ramienia ONZ Szczyt Ziemi w Rio de Janeiro w 1992 r., gdzie powiedział, że aby uratować Ziemię, trzeba zniszczyć współczesną cywilizację przemysłową… To właśnie on był twórcą protokołu z Kioto. Jest to więc otwarty spisek z udziałem ludzi ONZ mający na celu wpływanie na rządu poszczególnych krajów". ...zapewne dlatego prezydent Trump, ktory ocieplenie uwaza za klamstwo ma zamiar opuscic ONZ,
    doceń 9
  • jurek
    05.12.2018 10:47
    Oczywiście najlepiej promuje ekologie Prezydent twierdząc, że skoro wg niego mamy wegla na 200 lat (skąd on ma takie dane?????) to będziemy go dalej zuzywac na potęgę. Chocbyśmy mieli podusic się w smogu to "nie pozwoli on zamordować polskiego górnictwa"
    doceń 18
    • brunero
      05.12.2018 11:13
      brunero
      Tak powiedział? "Choćbyśmy mieli podusić się w smogu"?
      doceń 7
    • Dremor
      05.12.2018 11:56
      Dane o zapasie na 200 lat Duda ma jeszcze z czasów Gierka, gdy wyliczano teoretyczne ilość każdego odłamka węgla leżącego w ziemi. W praktyce już dziś kopie się w ścianach, gdzie jest więcej kamienia, niż węgla, a ekonomiczny sens użytkowania takiego surowca jest znikomy głównie ze względu na zawartość chloru w polskim węglu. Realne zapasy polskiego węgla obliczyli naukowcy z Krakowa. Zapasów mamy na 15 lat, reszta złóż jest niemożliwa do eksploatacji.

      Wypowiedź Dudy była obliczona pod najbliższe wybory, by nie tracić głosów górników.
      doceń 15
      • opty
        05.12.2018 14:15
        Dziś kopie się na ścianach - a jutro? Może znajdą się inne technologie, a nawet już są. Ameryce "opłaca" się wyciskać gaz ze skały, demolując pół kraju, i sprzedawać go Polsce taniej niż ruscy, którym on sam tryska... Zatem to co się opłaca, a co nie, jest jakoś mocno względne. Górnicy sami szczególnie nie będą tęsknić za harówą na kolanach w zapylonej i gorącej czarnej dziurze, ale robota przy obsłudze nowoczesnych instalacji powinna się dla nich znaleźć.
        doceń 3
        0
      • Dremor
        05.12.2018 18:07
        To jest trochę, jak z polskimi zasobami złota. Niby mamy złoża, ale koszt wydobycia złota wartego 1 dolara kosztuje 3,6 dolara. Gra niewarta świeczki. Już dziś bardziej opłaca się sprowadzać węgiel z Australii, niż kopać w Polsce. A patrząc na koszty produkcji energii z węgla, nawet tego taniego, w stosunku do OZE kopanie po prostu przestaje być opłacalne.

        Trochę, jakby dziś zachęcać górników do wznowienia kopania w kopalni soli w Wieliczce. Niby złoża są, ale sensu żadnego.
        doceń 3
        0
  • AWIK
    05.12.2018 11:19
    A jak jest alternatywa? Atom nie, bo wybuchnie, wiatraki i słońce - energię z wiatru w Polsce można produkować przez 1/4 roku ze słońca 1/8.
    • Dremor
      05.12.2018 12:05
      Alternatywą jest OZE, mogące zapewnić 60% energii, atom jako backup dla OZE, gdy nie wieje i nie świeci i 10% dla węgla, który pozostaje jako ostateczna alternatywa na wypadek wojny, czy innej klęski.

      To, że w Polsce nie da się stosować OZE jako źródła energii to mit, dawno obalony. Już dziś polskie elektrownie wiatrowe są w stanie zapewnić tańszy prąd, niż bloki węglowe (odpowiednio 196zł za MWh z wiatru, podczas gdy prąd z węgla na giełdzie energetycznej kosztował 300zł za MWh). Gdyby nie walka z wiatrakami w wykonaniu rządu, to byłoby jeszcze taniej. Zarówno Niemcy jak i Czesi z powodzeniem stosują energię z wiatru, tylko w polskim społeczeństwie pokutuje mit, że "u nas nie wieje". Owszem, wieje i rząd o tym wie, dlatego ogranicza inwestycje, które są zagrożeniem dla węgla. Co do słońca, przy obecnych panelach nawet w Szkocji, gdzie słońca mniej, niż u nas z powodzeniem stosuje się elektrownie słoneczne.
      doceń 11
      • brunero
        05.12.2018 13:19
        brunero
        "Backup". Mój Boże.
        doceń 2
        0
      • Dremor
        05.12.2018 13:26
        Słowo stosowane w branży energetycznej. Nie ma odpowiednika polskiego. "Rezerwa" i "wsparcie" oznaczają coś innego.
        doceń 7
        0
      • tomaszl
        05.12.2018 14:44
        Dramatem jest dziś upierać sie przy węglu, zamiast wykorzystać koniunkturę i skorzystać z dofinansowywanych przez UE i inne organizacje źródeł odnawialnych.
        Natomiast co do pomysłów to najbardziej rozczula pomysł ekologicznego samochodu elektrycznego gdy prąd wytwarzany jest z węgla a nie z OŹE
        doceń 11
        0
  • jakie drzewo
    05.12.2018 16:04
    E tam, zaraz Morozow. Dziecko (?) 15 lat nudzi się w szkole, widać szwedziejscy nauczyciele słabo się starają by czymś tam uczniów zainteresować. Może zresztą któryś "natchnął" ją jakąś ekologiczną ulotką i niestety zadziałało. Tak czy inaczej zgoda, to wszystko wina Dorosłych.
    • Irena
      05.12.2018 21:21
      Piętnastolatkowie umieją myśleć i wybrać, co jest dobre a co złe. Nikt jej nie zmusił, by wagarowała. Sama zdecydowała. Którzy dorośli są odpowiedzialni za jej czyny? Już Adam i Ewa nie czuli się odpowiedzialni za swoją decyzję i zrzucali odpowiedzialność na innych.
      doceń 1
  • rst
    05.12.2018 16:17
    Węgiel i elektrownie to nasza niepodległość. Kropka. Jak się ich pozbędziemy, to dopiero zobaczymy czym jest jej brak.
    • Dremor
      05.12.2018 18:12
      Jasne, nasza niepodległość, którą musimy wspomagać importowanym węglem z Rosji, bo ten miał i muły wymieszane z kamieniami, które wydobywa się w polskich kopalniach nie chcą się palić bez wymieszania z czymś o wyższej wartości energetycznej.

      doceń 6
    • GOSCSZBOG
      05.12.2018 21:05
      Energetyka to niepodleglosc. Juz teraz zaleznosc energii od wegla oplacamy zaleznoscia od Rosji, importujac od niej coraz wiecej wegla.
      • Gosc
        06.12.2018 14:47
        Dlatego w sposób niepodległy możemy zamienić rosyjski węgiel na polski wiatr. Przy obecnej wydajności turbin możemy zapewnić sobie niezależność z niewielkim wsparciem w postaci konwencjonalnej energetyki.
        doceń 7
        0
Dyskusja zakończona.

Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.

Jarosław Dudała

Redaktor serwisu internetowego gosc.pl

Dziennikarz, z wykształcenia prawnik, były korespondent Katolickiej Agencji Informacyjnej w Katowicach. Współpracował m.in. z Radiem Watykańskim i Telewizją Polską. Od roku 2006 r. pracuje w „Gościu Niedzielnym”. Jego obszar specjalizacji to problemy z pogranicza prawa i bioetyki. Autor reportaży o doświadczeniach religijnych.

Kontakt:
jaroslaw.dudala@gosc.pl
Więcej artykułów Jarosława Dudały

 

Zobacz także