Nowy Numer 16/2024 Archiwum
  • mjc
    26.11.2018 15:50
    "Co w tej sytuacji powinni zrobić Polacy? Obawiam się, że propozycji nie usłyszymy. W czasie kampanii opozycja będzie krzyczeć o pisowskim polexicie, a PiS – zapewniać na wszelkie sposoby, że jest za Unią i czasem puszczać oko do bardziej eurosceptycznych wyborców." Na szczęście do Parlamentu Europejskiego głosuje się na człowieka, nie na partię. Natomiast warto pamiętać że o ile w Polsce lewica jest bardzo prawicowa w gruncie rzeczy, o tyle lewica w Europie nierzadko jest antychrześcijańska. I w naszym interesie jest by te dysproporcje w Parlamencie Europejskim niwelować, i głosować na Katolików. Ile wysiłku potrzeba by wpisać nazwisko kandydata, przeczytać życiorys, i podjąć decyzję?. A zresztą pewnie w Gościu Niedzielnym sylwetki kandydatów będą przedstawiane( o ile mnie pamięć nie myli tak ostatnio było). Właściwie dobrze byłoby gdyby powstał taki spory artykuł na łamach GN o katolickich kandydatach do PE. Byłaby to spora pomoc.
    • Antoni Kupiec
      26.11.2018 17:42
      Polski katolik wybrany przez samego Boga. Czemu nie głosować na protestantów, żydów, prawosławnych ?. Przecież w europejskim parlamencie zdecydowana większość polskich posłów jest katolikami a może wszyscy mają być wyznaczeni na kandydatów przez episkopat polski i najjaśniejszego naczelnika?. Człowiek się nie liczy tylko jego wiara którą jeszcze przed kamerami celebruje. Wszystko jedno czy oszust, złodziej czy przestępca ważne że jest katolikiem, co za bzdury.
      doceń 12
    • A to ci wyszło, MJC...
      26.11.2018 17:53
      Wymień lewicowe partie oraz nazwiska polityków z tych ugrupowań w Polsce które opowiadają się obecnie po stronie KK i są mu życzliwe .
      Z jakiego źródła dowiedziałeś się, że w Europie lewica jest "nierzadko" a nie od wielu lat stale i zaciekle antychrześcijańska ?
      • mjc
        26.11.2018 19:48
        Nigdzie nie napisałem że lewica w Polsce jest życzliwa wobec Kościoła, ale za rządów SLD(która miała i 40% poparcia) Kościół mógł liczyć na normalne funkcjonowanie, dotacje zgodne z prawem, lekcje religii w szkołach zgodne z Konstytucją i prawami rodziców, itd. Także SLD antychrześcijańskie z pewnością nie jest, i pewnie gdyby rządziło, dalej tragedii by nie było. Innej lewicy w Polsce praktycznie nie ma, poza .Nowoczesną czy PO które mają silne bloki lewicowe, ale i za rządów PO Kościół nie gorzej niż za SLD mógł funkcjonować. Dla przykładu w takiej Wielkiej Brytanii setki katolickich domów dziecka musiało zostać zamkniętych, bo jest prawny przymus kierowania dzieci do homoseksualnych par adopcyjnych.
        doceń 6
        0
  • passenger
    26.11.2018 17:41
    Swietna diagnoza, problem w tym, że ta "nietransparentność i chaos" jest efektem tego czym Unia jest obecnie, zbiorem/stowarzyszeniem wielu państw- "Europą Ojczyzn". Jeżeli prawicowy dziennikarz ma z tym problem to może faktycznie kiedyś doczekamy się federalnej struktury z prawdziwymi kompetencjami i decyzyjnoscią. Wówczas będzie można narzekać na Unię do woli. Teraz za Unię odpowiada 28 rządów... czyli w praktyce nikt.
    • ewugowiec
      26.11.2018 20:27
      A niby komu potrzebna jest federacja, albo europa ojczyzn, albo w ogóle jakiś wspólny byt polityczny? W którym najsprytniejsi mydlą ludziom oczy ideologią, by się "wieźć" ich kosztem. Potrzebna jest, jeśli już, szorstka wspólnota interesów. Czyli Europejska Wspólnota Gospodarcza. Co nadto jest, od diabła pochodzi i do piekła prowadzi.
      doceń 5
  • BOLO
    26.11.2018 19:00
    Polska nie wyjdzie z Unii, bo nie mamy alternatywy. Ale Unia sama się rozpadnie, bo nie jest to Unia do której wchodziliśmy. Teraz Unia działa tak jak by realizowała tylko niemiecki plan na zdominowanie całej Europy, a to mieszkańcom Europy nie będzie się podobać.
    doceń 5
  • ewugowiec
    26.11.2018 19:07
    Chaos rośnie w unii, ale jeszcze większy u nas. Władza przestała nam mówić co robi i co się właściwie dzieje, zwłaszcza na brukselskiej niwie. Najwyżsi na urzędach stulili uszy i udają że ich nie ma, niżsi opowiadają w sejmie banialuki że o niczym tak nigdy nie marzyli jak o byciu w unii i wiernym spełnianiu jej rozkazów, które niekoniecznie nawet ma ona prawo wydawać. Polacy za unią? Żadnych niespodzianek nie będzie? A może jednak, jak w Warszawie, Łodzi czy Gdańsku... Łaska wyborców na dziwacznym koniu jeździ, nawet na trojańskim się zdarza. Pewne jest tylko to, że nic nie jest pewne. Polacy to być może jakiś schizofreniczny przypadek, ale społeczeństwa Zachodu i Wschodu oprócz Polski wydają się coraz bardziej konsekwentnie krystalizować swoje poglądy, i na unię, i na własne rządy. O ile u nas przy wyborach europosłów mogą znów zdarzyć się różne "cuda", to tam niekoniecznie. W ławach brukselskich zasiądą już inni ludzie, i być może "nasi" o ile się znów załapią, choć nie powinni, będą tam ostatnimi mohikanami agresywnego lewactwa... I narodowego zaprzaństwa. Mało będą tam już mieć kolegów. Poczekamy, zobaczymy, w tym momencie dywagacje jak ma wyglądać i czym w ogóle być ta "unia" nie mają większego, a nawet żadnego, sensu.
    • KaNGUR
      28.11.2018 13:30
      Polityka jak gra w szachy, kto szuka łatwych rozwiązań na 100% przegrywa.
      doceń 1
  • tak uważam
    26.11.2018 21:27
    Polsce, społeczeństwu jest potrzebny tylko jeden i jedyny cel - PISexit
    doceń 10
    • KON Ktory nie mowi
      28.11.2018 13:28
      Tylko ktoś życzący POLSCE wiele złego może nawoływać do zmiany OBECNEGO rządu. Precz z płatnymi trollami!
      • Dremor
        28.11.2018 16:34
        Patrząc na katastrofę, do jakiej w polityce zagranicznej doprowadził PiS, zastanawiam się, czy ta ślepa miłość niektórych zwolenników rządu to jeszcze lojalność, czy już syndrom sztokholmski?
        doceń 2
        0
  • Dremor
    26.11.2018 22:54
    Polscy politycy od prawa do lewa niestety nie rozumieją czym w zasadzie jest Unia. Trudno z resztą mieć do nich pretensje, bo pojęcie polityków nie odbiega za bardzo od pojęcia większości społeczeństwa, które EU pojmuje jako skarbonkę z pieniędzmi. W debacie Unia nadal przedstawiana jest jako coś obcego, zewnętrznego, co nic tylko ingeruje w nasze podwórko. Nawet Donalda Tuska ludzie chcą oceniać przez pryzmat tego "co załatwił dla Polski", jakby nie miał być przewodniczącym całej KE, a jedynie jakimś wujkiem z urzędu, co może coś na boku "załatwić".

    Brak zrozumienia zasad działania EU widać też w tekście Pana Redaktora. Pisanie o nadmiernej biurokracji jest oczywiście chwytliwe, ale ostatecznie Unia zmniejsza, a nie zwiększa ilość regulacji, jakie są potrzebne do współpracy między krajami europejskimi. Zdecydowanie bardziej wolę jedną dyrektywę na sto stron opisującą zasady handlu jakimś towarem, niż 27 odrębnych umów z każdym państwem z osobna, gdzie każde z państw stawiałoby inne warunki. Unia nie tworzy nadmiernej biurokracji, tylko zwyczajnie kumuluje w sobie całość biurokracji między państwami, która byłaby nieporównywalnie większa, niż to, co mamy obecnie.

    Co do debaty o Unii Europejskiej, ta debata toczy się od lat, tylko jakoś Polska nie angażuje się w tę debatę, stąd wrażenie, że żadnej wizji nie ma. Tymczasem ta wizja jest, obecnie coraz silniejsze są tendencje federalistyczne popierane przez Francję, Belgię i Holandię, krytykowane zaś przez Niemcy. Choć coś zaczyna pękać, na co wskazuje niedawna wypowiedź Merkel o ograniczaniu suwerenności, dość dziwna mając na uwadze wszystkie wcześniejsze stanowiska niemieckiej kanclerz w tym temacie. Polscy politycy, jak wcześniej pisałem nie rozumieją Unii, stąd ich nieobecność w tej debacie.
    doceń 14
  • E.
    26.11.2018 23:53
    Eurosceptyków jest coraz więcej, bo pamięć ludzka jest krótka.
    doceń 9
Dyskusja zakończona.

Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.

Jakub Jałowiczor

Dziennikarz działu „Polska”

Absolwent nauk politycznych na Uniwersytecie Warszawskim. Zaczynał w radiu „Kampus”. Współpracował m.in. z dziennikiem „Polska”, „Tygodnikiem Solidarność”, „Gazetą Polską”, „Gazetą Polską Codziennie”, „Niedzielą”, portalem Fronda.pl. Publikował też w „Rzeczpospolitej” i „Magazynie Fantastycznym” oraz przeprowadzał wywiady dla portalu wideo „Gazety Polskiej”. Autor książki „Rzecznicy”. Jego obszar specjalizacji to sprawy społeczno-polityczne, bezpieczeństwo, nie stroni od tematyki zagranicznej.
Kontakt:
jakub.jalowiczor@gosc.pl
Więcej artykułów Jakuba Jałowiczora

Zobacz także