Czekamy aż różne dermory z pomocnikami będą tu na forum bronić Jerzego U., znanego i zasłużonego obrońcę demokracji, działacza na rzecz wolności swobód obywatelskich i walki z dyktaturą. Co by było tak jak było towarzysze! Do boju!
Mówiłem wiele razy, jeszcze raz powtórzę, jak dla mnie wpisywanie bluźnierstwa w prawo karne jest głupotą, niezależnie od tego, czy sprawcą jest Urban, czy zwykły Kowalski.
Dodam jeszcze, że zgodnie z doktryną katolicką, którą wyznaję, zewnętrzny przymus państwowy, by postępować zgodnie z zasadami danej wiary jest zakazany.
Bardziej moje uczucia religijne obraża obłudna postawa co niektórych katolików, niż pajacowanie Urbana na łamach swojej gazetki, której nie mam obowiązku czytać.
Dremor to nie jest żadem przymus państwowy do postępowania zgodnego z zasadami wiary. Nikt mu w piątek mięsa jeść nie zabrania i nie ciągnie go w niedzielę do kościoła. To ochrona przed szydzeniem, upokarzaniem i brakiem poszanowania dla cudzych przekonań. Ochrona przed podżeganiem społeczeństwa do nietolerancji i nienawiści na tle religijnym. Przypomina ci że na terenie Unii Europejskiej zakazana jest wszelka dyskryminacja ze względu na rasę, kolor skóry, pochodzenie etniczne lub społeczne, religię, itd.
Ochrona dotyczy osób, nie przedmiotów. Wyrok dotyczy "znieważenia przedmiotu kultu", nie znieważenia wyznawców. To wyznawcy danej wiary są chronieni prawem EU, a nie przedmioty ich wiary.
Przepis "obrony uczuć" został wprowadzony przez posłów ZChN w jasnym celu - zakazowi bluźnierstwa, co jest przepisem religijnym.
W ogóle nie rozumiem tego co napisałeś - "przedmiot" się obraził i zgłosił sprawę do sądu? Wiem, że mnie jako katolika obraża, ale przede wszystkim bardzo smuci, gdy ktoś szydzi z osoby Jezusa. Czasem ludzie są w tym tak zaciekli i napastliwi, że czuję również obawę o swoje bezpieczeństwo. Wiem, że to nie całkiem ich wina i że są napuszczani przez różne media m.in. wspomniane tu NIE czy GW, ale tragedie, które z tego szczucia i rozpalania nienawiści będą miały miejsce będą realne. Dlatego należy zwalczać język nienawiści. Dlatego takie wyroki są jak najbardziej potrzebne.
Nie zgadzam się. Nie ma czegoś takiego jak "język nienawiści". Gdyby istniało, to by znaczyło, że u wszystkich ludzi należy sprawdzać, czym motywowane były ich wypowiedzi. I nawet wtedy co dalej? Jak coś się powie z powodu nienawiści (która nie jest nielegalna, można kogoś nienawidzić), to wtedy wypowiedź jest karalna, a jak wypowie się dokładnie te same słowa, ale z innego umotywowania, to już ok? Obrażanie jest zakazane. I tyle, nic więcej nie potrzeba. Nie należy mieszać tutaj takich marksistowskich wynalazków jak "język nienawiści".
Śmieszna sprawa. To tylko świadczy o słabej wierze tych którzy poczuli się urażeni jakimś tam obrazkiem. I tacy chcą uczyć lub pouczać innych? Może i mnie wierzącą ???
Ojciec i matka to osoby, konkretni ludzie. Zauważ, że skazano nie za obrazę osoby Jezusa, tylko za urażenie czyiś uczuć religijnych. Uczucia to nie ludzie.
Wieżowiec za oknem obraża moje uczucia estetyczne, gdzie mam to zgłosić?
Dremor "obraza osoby" i "obraza uczuć" nie idą zawsze w parze. Uczucia mają ludzie. Zostały obrażone konkretne osoby - wierzący w to, że Jezus Chrystus jest Bogiem. Wizerunek, który zaprezentował Jerzy U. szydzi z przekonań tych ludzi i przez to ich obraża.
Bo prawo jest durne. I jakby Gość.pl napisał "Jerzy Urban", to Jerzy Urban mógłby pozwać portal o odszkodowanie pieniężne. Bo, zgodnie z prawem ludowym, wiedza o przestępstwach innej osoby to zło.
@Dremor, a co to za paraintelektualne wykwity i co to za wypisywanie głupstw - kompromitujących. Wyrok i sprawa nie dotyczy postępowania w zgodzie z jakąkolwiek wiarą, dotyczy zupełnej innej sfery. Tu nie ma mowy o przymusie postępowania określanego przekonaniami religijnymi tylko jest mowa o abstrakcyjnym znanym jeszcze prawa rzymskiego i powszechnie znanym w systemie prawa pojęciu obrazy, które ma wiele przedmiotowych zakresów związanych z ochroną wizerunku, dóbr, czci, przekonań itd... Przymus państwowy tak samo chroni cześć matki Kowalskiego, jak i jego dobre imię i jego przekonania, jak i imię Kościoła czy wiarę jego członków. Obraza jest zniewagą a co ma do tego przymus państwowy? Sankcja i jej wykonanie są opatrzone przymusem państwa, chyba nie chciałbyś inaczej?
Mylisz się. Pojęcie obrazy dotyczyło konkretnej osoby. Jeśli powiem Kowalskiemu, że jest głupi, bo wierzy, to owszem, obrażam go, ale nie obrażam go, jeśli namaluję obraz z koniem, a Kowalski sobie stwierdzi, że to obraza, bo w dzieciństwie koń go kopnął. Obrażę pośrednio Kowalskiego , jeśli jest kibicem Legii, a ja powiem "kibice Legii są głupi". Nie obrażam Kowalskiego, jak powiem "Legia stary kurczak".
Pojęcie "obrazy uczuć religijnych" nie powinno istnieć w polskim prawie, bo ma znamiona cenzury i ograniczania wolności słowa i przekonań. Wyroki pokazują, że w Polsce można zostać skazanym za deklarację swojej niewiary, albo można obrazić przedmiot. Sprowadzę przykład do absurdu - dla katolików Biblia jest świętą księgą i napalenie nią w piecu może obrazić czyjeś uczucia. Teraz sobie pomyśl, że każde przekonanie jest tak samo mocno chronione prawem. Może się nagle okazać, że napalenie w piecu "Potopem" obrazi fanów Sienkiewicza, a podpalenie Gazety Wyborczej urazi jej czytelników. Nagle okaże się, że nie można niczym palić, gdyby tylko wszystkie przekonania chronić tak, jak "uczucia religijne" katolików w Polsce. Sam przepis jest o tyle niewłaściwy, że nie istnieje definicja "uczuć religijnych", przez co każda rzecz, nawet pośrednio związana z religią może kogoś obrazić, bo nie znamy wrażliwości tej osoby. Na mocy tego przepisu można by było ciągać po sądach nawet malarza, co podarował ostatnio obraz mojej parafii, bo mógłbym sobie stwierdzić, że Maryja ma zbyt semickie rysy twarzy, co obraża moje uczucia religijne. Absurd.
Sam wyrok dla Urbana jest o tyle głupi, że głównie przyczynił się do rozpropagowania "ukaranego" wizerunku. Sprawa toczy się od 2012 roku, a dopiero teraz dowiedziałem się z mediów jak ten "zdziwiony Jezus" wygląda.
Obraza nie dotyczy osoby!!! Tylko jej subiektywnego odczucia czy została obrażona czy też nie! I jest kwestią postępowania cywilnego przed sądem aby ta osoba udowodniła swoje racje. Obraza czyjejś wiary przekonań nie tylko religijnych ale również politycznych jest również taką subiektywną racją. Tak samo obraza sądu ( w prawie anglosaskim często stosowana wobec zachowań niegodnych w sądzie np: przyjście na kacu - oglądał Paula Newmana? obraza godła, hymnu itp... W prawie amerykańskim zabicie chronionego bielika amerykańskiego - w godle USA - jest przestępstwem kwalifikowanym jako jednoczesna obraza godła, i nie ma w tych przypadkach mowy o osobie, tak samo kiedy mowa o wizerunku firmy itd.... Obraza, szeroko rzecz ujmując należy do dóbr podmiotowych nie materialnych i nie dotyczy tylko osób ale również zbiorowości ( w tym przypadku) firm, stowarzyszeń, grup nieformalnych itd,,, ich przekonań, symboli itd....
Więc wyjaśnij mi proszę co miałeś na myśli pisząć:
...Sam WYROK dla Urbana jest o tyle głupi, że GŁÓWNIE PRZYCZYNIŁ SIĘ DO ROZPROPAGOWANIA "UKARANEGO" WIZERUNKU". Sprawa toczy się od 2012 roku, a dopiero teraz dowiedziałem się z mediów jak ten "zdziwiony Jezus" wygląda...
Uwazam ze Polska jest jedynym krajem na swiecie ktora to ochrania przestepcow przed lub po wyroku stosuje sie ogolna dla wszystkich przestepcow ochrone nie podajac pelnego imienia i nazwiska oraz zaslaniajac twarz czarna opaska dochodzi do takiego apsurdu ze policja sciga listem gonczym bandyte i ten w prasie ma zaslonieta twarz to panstwo jest chore do szpiku kosci porownujac Polske do USA to Polska jawi sie krajem mafijnym
Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji,
w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu.
Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11.
Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w
Polityce prywatności.
Bardziej moje uczucia religijne obraża obłudna postawa co niektórych katolików, niż pajacowanie Urbana na łamach swojej gazetki, której nie mam obowiązku czytać.
Wygląda to na ostrą samokrytykę, towarzyszu DERMORD.
To ochrona przed szydzeniem, upokarzaniem i brakiem poszanowania dla cudzych przekonań. Ochrona przed podżeganiem społeczeństwa do nietolerancji i nienawiści na tle religijnym.
Przypomina ci że na terenie Unii Europejskiej zakazana jest wszelka dyskryminacja ze względu na rasę, kolor skóry, pochodzenie etniczne lub społeczne, religię, itd.
Przepis "obrony uczuć" został wprowadzony przez posłów ZChN w jasnym celu - zakazowi bluźnierstwa, co jest przepisem religijnym.
Wiem, że mnie jako katolika obraża, ale przede wszystkim bardzo smuci, gdy ktoś szydzi z osoby Jezusa. Czasem ludzie są w tym tak zaciekli i napastliwi, że czuję również obawę o swoje bezpieczeństwo.
Wiem, że to nie całkiem ich wina i że są napuszczani przez różne media m.in. wspomniane tu NIE czy GW, ale tragedie, które z tego szczucia i rozpalania nienawiści będą miały miejsce będą realne. Dlatego należy zwalczać język nienawiści. Dlatego takie wyroki są jak najbardziej potrzebne.
Obrażanie jest zakazane. I tyle, nic więcej nie potrzeba. Nie należy mieszać tutaj takich marksistowskich wynalazków jak "język nienawiści".
Wieżowiec za oknem obraża moje uczucia estetyczne, gdzie mam to zgłosić?
Zostały obrażone konkretne osoby - wierzący w to, że Jezus Chrystus jest Bogiem.
Wizerunek, który zaprezentował Jerzy U. szydzi z przekonań tych ludzi i przez to ich obraża.
Pojęcie "obrazy uczuć religijnych" nie powinno istnieć w polskim prawie, bo ma znamiona cenzury i ograniczania wolności słowa i przekonań. Wyroki pokazują, że w Polsce można zostać skazanym za deklarację swojej niewiary, albo można obrazić przedmiot. Sprowadzę przykład do absurdu - dla katolików Biblia jest świętą księgą i napalenie nią w piecu może obrazić czyjeś uczucia. Teraz sobie pomyśl, że każde przekonanie jest tak samo mocno chronione prawem. Może się nagle okazać, że napalenie w piecu "Potopem" obrazi fanów Sienkiewicza, a podpalenie Gazety Wyborczej urazi jej czytelników. Nagle okaże się, że nie można niczym palić, gdyby tylko wszystkie przekonania chronić tak, jak "uczucia religijne" katolików w Polsce.
Sam przepis jest o tyle niewłaściwy, że nie istnieje definicja "uczuć religijnych", przez co każda rzecz, nawet pośrednio związana z religią może kogoś obrazić, bo nie znamy wrażliwości tej osoby. Na mocy tego przepisu można by było ciągać po sądach nawet malarza, co podarował ostatnio obraz mojej parafii, bo mógłbym sobie stwierdzić, że Maryja ma zbyt semickie rysy twarzy, co obraża moje uczucia religijne. Absurd.
Sam wyrok dla Urbana jest o tyle głupi, że głównie przyczynił się do rozpropagowania "ukaranego" wizerunku. Sprawa toczy się od 2012 roku, a dopiero teraz dowiedziałem się z mediów jak ten "zdziwiony Jezus" wygląda.
...Sam WYROK dla Urbana jest o tyle głupi, że GŁÓWNIE PRZYCZYNIŁ SIĘ DO ROZPROPAGOWANIA "UKARANEGO" WIZERUNKU". Sprawa toczy się od 2012 roku, a dopiero teraz dowiedziałem się z mediów jak ten "zdziwiony Jezus" wygląda...
???
Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.