05.04.2025

To moja sprawa... Ufam Tobie

Pan mnie pouczył i dowiedziałem się; wtedy przejrzałem ich postępki.  Ja zaś jak potulny baranek, którego prowadzą na zabicie. (Jr 11, 19)

Jr 11, 18-20

Pan mnie pouczył i dowiedziałem się; wtedy przejrzałem ich postępki.  Ja zaś jak potulny baranek, którego prowadzą na zabicie. (Jr 11, 19)

Potulny baranek prowadzony na zabicie – zbitka słów odsyła do obrazu Męki Jezusa. Czytając Jeremiasza, w ułamku chwili przenosimy się w czasie w przyszłość o sześć wieków, by patrzeć na drogę, którą idzie Baranek – ten, który gładzi grzechy świata. „Pójdź za Mną” – zwracał się do ludzi Chrystus, gdy wędrował ziemią świętą. Teraz, w trakcie Drogi Krzyżowej (idąc za Nim) patrzymy w Jego schłostane plecy. Oto człowiek, niczym z płótna świętego Brata Alberta („Ecce Homo”). Boże Ciało. Perspektywa, która rozbudza najgłębszą tęsknotę za spotkaniem twarzą w twarz. Perspektywa modlitwy, prowadzącej człowieka do wniosków, że to nie on jest dobry, ale Bóg, nie on jest sędzią, lecz Bóg; i dalej – że człowiek robi tylko tyle, ile może, co bywa upokarzające, a resztą zajmuje się Bóg. Perspektywa Jeremiaszowego zaufania: „Tobie powierzam moją sprawę” (Jr 11, 19).