27.04.2021

Jesteśmy bezpieczni w Jego rękach

Nikt nie może ich wyrwać z ręki mego Ojca. J 10,29

J 10, 22-30

Obchodzono w Jerozolimie uroczystość Poświęcenia Świątyni. Było to w zimie. Jezus przechadzał się w świątyni, w portyku Salomona.

Otoczyli Go Żydzi i mówili do Niego: «Dokąd będziesz nas trzymał w niepewności? Jeśli Ty jesteś Mesjaszem, powiedz nam otwarcie!»

Rzekł do nich Jezus: «Powiedziałem wam, a nie wierzycie. Czyny, których dokonuję w imię mojego Ojca, świadczą o Mnie. Ale wy nie wierzycie, bo nie jesteście z moich owiec.

Moje owce słuchają mego głosu, a Ja znam je. Idą one za Mną, a Ja daję im życie wieczne. Nie zginą na wieki i nikt nie wyrwie ich z mojej ręki. Ojciec mój, który Mi je dał, jest większy od wszystkich. I nikt nie może ich wyrwać z ręki mego Ojca. Ja i Ojciec jedno jesteśmy».

Nikt nie może ich wyrwać z ręki mego Ojca. J 10,29

Ewangelia z komentarzem. Jesteśmy bezpieczni w Jego rękach
Gość Niedzielny

Depresja to problem, który zaczyna dotyczyć coraz większej liczby osób. Jeszcze do niedawna nie chcieliśmy uznawać jej za chorobę, a dzisiaj doskwiera około 17 proc. ludności świata. Poczucie winy, pesymizm, niska samoocena to tylko niektóre z jej objawów. Sprawa jest poważna i nie ośmielę się nikomu doradzać w tej materii. Życzę jednak wszystkim, aby nasze smutki i załamania zostały przepędzone tymi słowami, które dzisiaj mówi Jezus: jesteśmy chronieni przez Boga i Jego Syna. Jesteśmy bezpieczni w Jego rękach, a On jest większy od wszystkich i od wszystkiego. Myślę, że warto dzisiaj poświęcić kilka minut, aby w ciszy pomedytować nad tymi słowami z Ewangelii św. Jana.