Dążcie do tego, co w górze, nie do tego, co na ziemi (Kol 3, 2)
Oglądaliście "Jasminum"? Jest w tym niezwykle pięknym filmie scena, gdy brat Zdrówko, grany przez Janusza Gajosa, podnosi i zwraca w stronę nieba prosiaczki. Zapytany, po co to robi, odpowiada, że one też powinny zobaczyć, jak wygląda niebo, choć zostały tak stworzone, by grzebać tylko w ziemi.
Przyznam, że nie kojarzyłam tej sceny ze św. Grzegorzem z Nyssy, który nauczał, że jeśli człowiek nie patrzy w niebo, jest jak świnia, która całą uwagę i całe swoje istnienie skupia na szukaniu pożywienia.
Nie zostaliśmy stworzeni do grzebania w ziemi. Mamy tylko opierać na niej twardo stopy, bo doczesność jest naszym tymczasowym domem i nie da się żyć, ignorując jej realia. Ale nasze oczy zostały stworzone do tego, by wypatrywać nieba i szukać Chrystusa, wciąż się odnawiając "ku głębszemu poznaniu Boga, na obraz Tego, który go stworzył".