Nowy Numer 16/2024 Archiwum

Ewangelia z komentarzem na każdy dzień

« » Lipiec 2018
N P W Ś C P S
1 2 3 4 5 6 7
8 9 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 31 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11

Sobota 21 lipca 2018

Czytania »

ks. Wojciech Surmiak

Jego miłość jest gwarancją. Czego?

Pewnego razu Jezus przechodził w szabat pośród zbóż. Uczniowie Jego, odczuwając głód, zaczęli zrywać kłosy i jeść ziarna.

Gdy to ujrzeli faryzeusze, rzekli Mu: «Oto twoi uczniowie czynią to, czego nie wolno czynić w szabat». A On im odpowiedział: «Czy nie czytaliście, co uczynił Dawid, gdy poczuł głód, on i jego towarzysze? Jak wszedł do domu Bożego i jadł chleby pokładne, których nie było wolno jeść ani jemu, ani jego towarzyszom, lecz tylko kapłanom?

Albo nie czytaliście w Prawie, że w dzień szabatu kapłani naruszają w świątyni spoczynek szabatu, a są bez winy? Oto powiadam wam: Tu jest coś większego niż świątynia.

Gdybyście zrozumieli, co znaczy: „Chcę raczej miłosierdzia niż ofiary”, nie potępialibyście niewinnych. Albowiem Syn Człowieczy jest Panem szabatu».


Potrzebujemy w życiu małych i większych nadziei, nadziei, które dzień po dniu podtrzymują nas w drodze. Jednak bez wielkiej nadziei, która przewyższa wszystkie pozostałe, te małe są zawsze niewystarczające. Tą wielką nadzieją może być jedynie Bóg, który daje nam to, czego sami z siebie nie możemy osiągnąć. Bóg jest fundamentem nadziei – nie jakikolwiek bóg, ale ten Bóg, który w Jezusie ma ludzkie oblicze i który w Jezusie umiłował nas aż do końca. Jego królestwo to nie jakieś wyimaginowane przyszłe zaświaty, które nigdy nie nadejdą. Jego królestwo jest obecne tam, gdzie On jest, gdzie jest kochany i dokąd tylko Jego miłość dociera. Jego miłość jest gwarancją, że istnieje to, co mgliście przeczuwamy, a czego wewnętrznie oczekujemy: życie, które prawdziwie jest życiem.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Dostęp do treści jest ograniczony Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

  • albert
    21.07.2018 11:29
    Egoista (człowiek siebie stawiający najwyżej w swojej hierarchii wartości) nie jest w stanie pojąć miłości ani tej ziemskiej, ani tej niebiańskiej, a ludzie obecnie tkwią w głębokim egoizmie, czego przejawem jest ostentacyjny konsumpcjonizm. Miłość ziemska jest aktem woli osoby, polegającym na stałym wyrzeczeniu się niesprawiedliwości, a więc na jak najdokładniejszym przestrzeganiu Dekalogu i byciu miłosiernym , a więc dawaniu ze swojego potrzebującym. Taki akt woli wymaga całkowitego wyzbycia się egoizmu. Miłość niebiańska jest czystą i nierozerwalną więzią duchową uszczęśliwiającą osoby nią połączone. Ta miłość jest darem Bożym danym człowiekowi tu na ziemi, aby w tej miłości poczynało się ludzkie życie, jako kontynuacji miłości stwórczej Boga, w postaci miłości oblubieńczej/małżeńskiej, oraz aby ludzie mogli pojąć miłość Bożą panującą w Niebie. Obecnie ta miłość jest tu na ziemi prawie całkowicie zatracona przez ludzki egoizm. Jeżeli Kościół ma całkowicie nie upaść, to musi natychmiast podjąć starania, aby tą miłość wydobyć z niebytu.
    doceń 0
Dyskusja zakończona.

Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.

Zapisane na później

Pobieranie listy