Mt 12, 46-50

Gdy Jezus przemawiał do tłumów, oto Jego Matka i bracia stanęli na dworze i chcieli z Nim rozmawiać. Ktoś rzekł do Niego: «Oto Twoja Matka i Twoi bracia stoją na dworze i chcą pomówić z Tobą».

Lecz On odpowiedział temu, który Mu to oznajmił: «Któż jest moją matką i którzy są moimi braćmi?» I wyciągnąwszy rękę ku swoim uczniom, rzekł: «Oto moja matka i moi bracia. Bo kto pełni wolę Ojca mojego, który jest w niebie, ten jest Mi bratem, siostrą i matką».

Ten jest Mi bratem, siostrą i matką. Mt 12, 50

Różne mamy charaktery i różne upodobania. Jedni lubią wakacje w dzikiej puszczy, z dala od cywilizacji, inni uwielbiają zgiełk na bałtyckiej plaży, z tysiącami parawanów wokół. We wspólnocie znajdzie się miejsce i dla jednych, i dla drugich. Słyszałem wielu, a i sam do nich należałem, którzy mówili: wspólnota to nie dla mnie. Otóż tam naprawdę można spotkać braci i siostry, którzy szczerze otoczą nas troską i pomocą, jeśli tylko takiej potrzebujemy. Jeśli nie, to poznamy wspaniałych ludzi, może narodzą się nowe przyjaźnie. Wszystkim, którzy szukają bratnich dusz, radzę: poszukajcie wspólnoty.