My, dzieci Abrahama

Zbigniew Nosowski

|

GN 40/2011

publikacja 15.10.2011 00:15

On to jest ojcem nas wszystkich (…). On to wbrew nadziei uwierzył nadziei. Rz 4,16.18

My, dzieci Abrahama

Abrahama nazywa św. Paweł „ojcem nas wszystkich”. Nas – czyli kogo? Paweł pisał o obrzezanych i nieobrzezanych, wywodzących się z judaizmu i pogaństwa. Dziś pojęcie „dzieci Abrahama” nabrało szerszego znaczenia. Do dziedzictwa Abrahama odwołują się wyznawcy trzech religii monoteistycznych: oprócz Żydów i chrześcijan – także muzułmanie. Dla wszystkich Abraham jest duchowym „ojcem w wierze”, uczącym wierności i zaufania Bogu Jedynemu oraz wytrwałości w podążaniu drogą wiary. Wiele nas różni, ale czy w relacjach z wyznawcami innych religii potrafię dostrzec też wymiar braterstwa? W tym miesiącu w Asyżu odbędzie się na zaproszenie papieża spotkanie modlitewne przedstawicieli różnych religii. Czy uznaję potrzebę takich spotkań? Czy wierzę, że takie małe Asyże są możliwe także w Polsce?

Czytania na dziś:

Rz 4,13.16-18; Ps 105; Łk 12,8-12

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.