To o nas, także i o nas mowa. Bo przecież tak bardzo, tak szczerze przychodzimy do Boga, by znaleźć uzdrowienie, umocnienie, pocieszenie. On sam nas do tego zachęcał: „Przyjdźcie do Mnie wszyscy, którzy utrudzeni i obciążeni jesteście, a Ja was pokrzepię”.

Najczęściej jednak jesteśmy tak skoncentrowani na przedstawianiu naszych próśb, spraw, że zapominamy o tym, aby Go słuchać. Może tak naprawdę nasza modlitwa, spotkanie z Bogiem to nasz monolog? Może nie dajemy Bogu dojść do głosu? Może jeszcze nigdy do tej pory nie wpadliśmy na to, żeby umilknąć i Go posłuchać?

A przecież to przez słuchanie Boga, wsłuchiwanie się w Jego słowa, w Jego ciche, pełne miłości serce, przychodzi dla nas uzdrowienie, umocnienie, pocieszenie.

Czytania na dziś:

Kol 2,6-15; Ps 145; Łk 6,12-19