Proszę Pana Boga w to nie mieszać

Ireneusz Krosny

|

GN 30/2011

Lud nie posłuchał mego głosu (...) Pozostawiłem ich przeto twardości ich serca: niech postępują według swych zamysłów! Ps 81,12-13

Proszę Pana Boga w to nie mieszać

Wielu ludzi, gdy spotyka ich coś złego, psioczy na Pana Boga – „gdzie On jest, czy On tego nie widzi, dlaczego mi się to przytrafiło”. Często jednak owe skargi wypowiadają ludzie, którzy już dawno podziękowali Panu Bogu za współpracę. Sami wiedzą lepiej. Wiedzą, co jest dobre, a co złe, wiedzą, jak trzeba żyć i w których miejscach „Kościół się myli”.

Kiedy jednak doświadczają na sobie skutków tej swojej „mądrości”, próbują oskarżać o nie Boga. Niestety, moi drodzy – proszę Pana Boga w to nie mieszać. Jeżeli nie przyjmujesz Ewangelii w całości, jeśli jesteś przekonany, że wiesz lepiej niż sobór i papież, co jest dobre, a co złe, to wiedz, że żyjesz na własne ryzyko.

Jeśli spotka cię coś złego – miej pretensje do siebie. I nie pytaj: „gdzie On jest?”, tylko gdzie ty jesteś, bo zbłądziłeś dawno temu... zapomniałeś, co znaczy: „bądź wola Twoja”...

Czytania na dziś:

Lb 11,4b-15; Ps 81; Mt 14,22-36
II tydzień psałterza

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.