Chwasty nie mają przyszłości

ks. Tomasz Jaklewicz

|

GN 28/2011

1. „Królestwo niebieskie podobne jest do…”. Istnieje niebezpieczeństwo, że zgłębiając sens poszczególnych przypowieści, zapomnimy, co jest ich głównym tematem.

ks. Tomasz Jaklewicz ks. Tomasz Jaklewicz

A jest nim królestwo Boże. Co właściwie wyraża to pojęcie? Chodzi o panowanie Boga nad światem. „Mówiąc o królestwie Bożym, Jezus głosi po prostu samego Boga – Boga żywego, który może w konkretny sposób działać w historii i właśnie teraz działa” (Benedykt XVI). Panowanie Boga dokonuje się „teraz”, czyli w osobie Jezusa. Bóg działa w Nim i króluje, bez przemocy, lecz przez miłość do końca, czyli aż po krzyż. Czy należę wewnętrznie do królestwa Bożego,
czyli czy uznaję panowanie Boga w moim życiu?

2. Przypowieść o chwastach odpowiada na pytanie: skoro Bóg panuje nad światem, to dlaczego jest w nim tyle zła?  Chodzi nie tylko o zło w wielkiej historii świata i w Kościele, ale także o zło w historii każdego człowieka. Nie potrafimy sobie nieraz z tym poradzić, bywamy zbulwersowani, zgorszeni, zdołowani, bezradni. Pytamy: „Skąd chwast, skoro posiano dobre ziarno?”. W przypowieści mowa jest o konkretnym chwaście, o tzw. życicy, która jest bardzo podobna do zboża. Do czasu pojawienia się kłosów trudno odróżnić życicę od pszenicy. Rośliny mają splątane korzenie, dlatego odchwaszczanie mogłoby spowodować zniszczenie zboża. Czego nas to uczy? Chwast pozostaje chwastem, zło jest zawsze złem. Ale perfidia jego działania polega na tym, że zło podszywa się pod dobro, stroi się w piórka postępowego wyzwoliciela, proponuje ulepszenie świata, miesza się z dobrem. A wszystko po to, aby nas zwieść, aby rozmazać granice między dobrem a złem.

3. Chwast kiedyś zostanie ostatecznie pokonany. Zło jest skazane na klęskę. To dobro ocaleje, zebrane do wiecznych spichlerzy. Jezus przestrzega nas przed fałszywym idealizmem, uczy cierpliwości i realizmu. Do końca życia i świata zło będzie obecne. Owszem, trzeba mu się przeciwstawiać, ale nade wszystko należy chronić i pomnażać dobro. Nie ma i nie będzie nigdy idealnego Kościoła, parafii, świata i mnie samego – doskonałego, bez skazy. Nie chodzi tu wcale o kapitulację, o zgodę na zgniłe kompromisy ze złem. Chodzi o pokorę, wytrwałość, niepoddawanie się w obliczu zła. Chodzi o nadzieję na zwycięstwo dobra. Bóg jest sprawiedliwy i miłosierny. On sobie poradzi ze złem.

4. Na razie Boże panowanie wydaje się prawie niewidoczne. Bóg jakby przegrywa. Zło wydaje się silne. Królestwo Boże jest obecne w postaci najmniejszego ze wszystkich nasion. Jest tak małe jak ziarnko gorczycy, które można łatwo rozdeptać. Jednak to ziarenko kryje w sobie wielkie drzewo. Mieści w sobie przyszłość. Zwycięstwo Boga jest na razie ukryte, ale już obecne. Czy widzę ziarenka królestwa, które daje mi Bóg? Czy nie upadam na duchu w obliczu zła?

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.