Co ciekawe, chyba najwięcej utyskiwań wywołał brak programu dwóch stacji – Telewizji Trwam i religii.tv. W obu kanałach, jak przekonywali dzwoniący, można znaleźć sporo wartościowych propozycji. Dodatkowo program został wzbogacony o cieszący się stosunkowo dużym powodzeniem kanał TVP Seriale.

Pozostają oczywiście niszowe, ale z wartościowymi propozycjami TVP Kultura i TVP Historia. Emitowane tam ostatnio archiwalne wydania peerelowskiego dziennika telewizyjnego są dobrym przykładem, jak kiedyś ogłupiano ludzi. Informacje przekazywane dzisiaj są oczywiście zdecydowanie bardziej obiektywne, ale to wcale nie znaczy, że nie tworzą fałszywego obrazu rzeczywistości. Przebijanie się do prawdy pozostaje zawsze trudnym zadaniem.

Jestem pod ogromnym wrażeniem tekstu Andrzeja Grajewskiego (str. 38–39). Streszcza on główne tezy niezwykłej książki amerykańskiego historyka Timothy’ego Snydera. Kto na przykład zdaje sobie sprawę z tego, że więcej ludności cywilnej zginęło w czasie powstania warszawskiego niż po atakach atomowych na Hiroszimę i Nagasaki? A takie są fakty.

Przy okazji uspokajam tych, którzy po szybkim przejrzeniu tygodnika mogli poczuć się zaniepokojeni zniknięciem z łamów felietonów Franciszka Kucharczaka i ks. Tomasza Horaka. Nic takiego się nie stało. Proszę ich szukać na stronach 34 i 35. A codzienne rozważania biblijne wróciły do dodatku z programem TV.