Wysławiam Cię, Ojcze, Panie nieba i ziemi, że zakryłeś te rzeczy przed mądrymi i roztropnymi, a objawiłeś je prostaczkom. Mt 11,25
Krzysztof Łęcki Roman Koszowskii /Foto Gość
Cóż to za antyintelektualny manifest – oburzy się ktoś. Nie jest tak, że Bóg wyróżnia prostaczków, to mądrzy i roztropni przejrzeli – dorzuci drugi.
Już słyszę westchnienia nad polskim katolicyzmem, że ludowy, że – w silniejszej wersji – to taki ciemnogród. Nic dziwnego, sarkastycznie dopowie trzeci, to wszak (tylko) prostaczkowie. A przecież słowa Jezusa nie są pochwałą niewiedzy. To raczej prztyczek dla pychy, jaką niesie ze sobą ziemska mądrość (a zwłaszcza poczucie, że się ją posiada).
A któż jest mądry? Kto może o sobie powiedzieć, iż jest naprawdę roztropny? Czy rzeczywiście ci właśnie, przed którymi Ojciec, Pan nieba, zakrył to, co objawił prostaczkom?
Czytania na dziś:
Wj 3,1-6.9-12; Ps 103; Mt 11,25-27
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.