Jeśli twoja miłość dojrzała...

s. Joanna Hertling

|

GN 26/2011

A widząc tłumy ludzi, litował się nad nimi, bo byli znękani i porzuceni jak owce nie mające pasterza. Mt 9,32-37

Jeśli twoja miłość dojrzała...

Przez te słowa możemy „dotknąć” serca Jezusa, pełnego dobroci i miłości, a przez nie wejść w tajemnicę serca Ojca. Bóg w Jezusie nieustannie szuka i ratuje swe owce.

Wyrzuca złe duchy, obchodzi wszystkie miasta i wioski, naucza, głosi Ewangelię królestwa, leczy wszystkie choroby i słabości... Jezus-Dobry Pasterz, Jezus-Syn Ojca, nieustannie ku Niemu zwrócony, z Nim zjednoczony. Jeśli twoja miłość do Boga dojrzała już do daru z ciebie samego, to kimkolwiek byś nie był, pragnienia serca Jezusa staną się twoimi.

„Płonąć” będziesz na widok wielkiego żniwa i wpatrując się w Jezusa, by czynić niestrudzenie to, co On (jak mówił brat Karol de Foucauld), serce zakorzenisz na zawsze w sercu Boga i... zakaszesz rękawy do pracy przy żniwie.

Czytania na dziś:

Rdz 32,23-33; Ps17; Mt 9,32-37

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.