Ciężarne miłosierdzie

ks. Zbigniew Niemirski

|

GN 24/2011

Powiedz mi, jaki jest twój Bóg, a powiem ci, kim jesteś. To trawestacja, mała przeróbka jednego ze znanych powiedzeń: Pokaż mi, co czytasz... Pokaż mi twoich przyjaciół…

Ciężarne miłosierdzie

A co o swoim Bogu mówią biblijni pisarze? Zdumiewają, bo z jednej strony wpisują się w starożytny obyczaj opisywania swego Boga cechami mocy i potęgi, które mają zapewnić przewagę nad innymi ludami, a z drugiej ukazują Go zupełnie inaczej. Zachowane starożytne opisy bogów mezopotamskich, kananejskich czy egipskich tchną obrazami siły i wszechmocy. A Bóg Izraela?

Owszem, jest taki. Jest Wojownikiem, Panem Zastępów, który stoi po stronie swych wybranych, zwycięża i pokonuje wrogów wybranego ludu. Inni bogowie tak naprawdę są czczą ułudą. Ale jest też zupełnie inny. I takiego Boga pokazuje dzisiejszy fragment Księgi Wyjścia: „miłosierny i litościwy, cierpliwy, bogaty w łaskę i wierność”. To wyznanie powtórzą wielokrotnie biblijni pisarze, autorzy Ksiąg Liczb, Nehemiasza, Psalmów, Joela, Jonasza czy Nahuma.

Że Bóg jest miłosierny, wiedział o tym Mojżesz, gdy ponownie wstępował na górę przymierza i gdy niósł ze sobą nowe, wykonane przez siebie, kamienne tablice Dekalogu. Przecież te pierwsze, pisane palcem Boga, roztrzaskał, gdy ujrzał, że jego lud zamiast czekać na wolę swego Pana, ulał sobie złotego cielca. Starł je w gniewie, i był rzecznikiem kary. Potem otrząsnął się. Teraz szedł, będąc rzecznikiem ludu o twardym karku, licząc nie na wszechmoc i potęgę, ale na miłosierdzie. Ale w istocie czym jest miłosierdzie, ta wyjątkowa cecha Boga, obca wyobrażeniom samej tylko mocy? „Hesed” – tak tę cechę po hebrajsku określa biblijny pisarz.

Tłumaczymy ją słowem „miłosierdzie”, ale to o wiele za mało, zbyt płasko. „Hesed” u swego znaczeniowego źródła wskazuje na kobiece łono, miejsce, gdzie rodzi się i rozwija nowe życie. „Hesed” to w istocie ta niepowtarzalna bliskość, jaka istnieje między nowym życiem, kobiecym łonem, gdzie ono się rozwija, i bijącym matczynym sercem. Czy w świecie naszych wyobrażeń można lepiej, dobitniej i bardziej adekwatnie ukazać, czym jest miłosierdzie? Jaki jest mój Bóg? Jest miłosierny, i to tak naprawdę wystarczy.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.