Prawo antydyskryminacyjne - nie dla chrześcijan?

lifesitenews.com/jad

publikacja 08.06.2011 21:42

Czy przypadkiem prawo antydyskryminacyjne nie naruszają praw chrześcijan? Takie pytanie do brytyjskiego rządu skierował Europejski Trybunał Praw Człowieka

Prawo antydyskryminacyjne - nie dla chrześcijan? Budynek Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu Henryk Przondziono/Agencja GN

Czworo Brytyjczyków złożyło skargę do Strasburga, po tym jak (paradoksalnie) padli ofiarą przepisów antydyskryminacyjnych, a ich odwołania w brytyjskich sądach nie przyniosły skutków.

Wśród skarżących są: Nadia Eweida, pracownica British Airways, której zabroniono nosić  w pracy krzyży. Lilian Ladelle zwolniono dyscyplinarnie, po tym, jak odmówiła prowadzenia ceremonii ślubnych partnerów tej samej płci. Gary McFarlane, seksuolog - odmówił prowadzenia terapii par homoseksualnych, Shirley Chaplain, pielęgniarka, którą również zwolniono za noszenie krzyżyka w pracy.

Trybunał w Strasburgu uznał, że w wymienionych przypadkach mogło dojść do naruszenia praw brytyjskich obywateli. Zajmie się ich skargą.

Andrea Minichiello Williams, prezes Chrześcijańskiego Centrum Prawnego (CLC), które pomaga chrześcijanom popadającym w konflikt z prawem antydyskryminacyjnym, podkreśla, że to prawo powoduje wzrost niechęci w stosunku do chrześcijan, a sądy w tym kraju są wobec nich niesprawiedliwe. Williams wierzy, że jeśli powiedzie się im w Strasburgu, otworzy się droga do naprawy niesprawiedliwego prawa w taki sposób, by chrześcijanie mogli w pracy postępować w zgodzie z sumieniem, nie będąc narażonym na szykany z powodu wyznawanej wiary i poglądów.