Przy komputerach

Izabela Paszkowska

|

GN 21/2011

publikacja 26.05.2011 21:49

Odwiedzając wnuki, zastanawiam się, czy nie przesiadują zbyt wiele przy komputerze. Syn i synowa twier-dzą, że mają to pod kontrolą. Starszy wnuk, gimnazjalista, kiedy do nich przychodzę, siedzi przed monito-rem. Twierdzi, że odrabia lekcje. Młodszy, trzecioklasista, bardzo chce go naśladować. Potrafię wyciągnąć go z domu, zaoferować różne atrakcje, ale starszy zasłania się brakiem czasu. Babcia

Iza Paszkowska, polonistka, matka 4 dzieci Iza Paszkowska, polonistka, matka 4 dzieci

Jeśli rozmawia Pani o tym z rodzicami chłopaków, to muszą się nad tym problemem zastanowić i nawet jeśli nie przyznają racji, analizują sytuację. Poza tym chyba zasługują na zaufanie, w końcu to ich dzieci, na których rozwoju bardzo im zależy. Czasami demonizujemy coś, czego nie znamy. Korzystanie z komputera i internetu to odpowiedzialność rodziców, którzy najlepiej znają swoje dzieci. Im młodsza pociecha, tym mniej czasu przy komputerze. Zdrowy i energiczny dzieciak zawsze powinien wybrać grupę rówieśników i ruch na powietrzu. Jeśli tego nie chce, trzeba się zastanowić, co się dzieje nieprawidłowego.

Rodzice pewnie mają doświadczenie, na ile mogą mu pozwolić. Ważne jest, by się interesować tym, co on robi, w co gra, posiedzieć z nim, pozwolić mu być przewodnikiem. Są na przykład pięknie opracowane gry komputerowe o tematyce biblijnej. Niedawno Edycja Świętego Pawła wydała świetną grę pod tytułem „Noe”. Zawiera ona wiele atrakcyjnych zadań, ma jasne przesłanie, uczy pewnych zachowań. Może właśnie babcia lub dziadek mogą siąść z młodszym wnukiem przed monitorem i przekonać się, jakie są teraz możliwości zabawy i nauki.

Dzieci bardzo lubią z kimś poznawać coś nowego, dzielić się radością, a już odgrywanie roli przewodnika to dla najmłodszego w rodzinie sama przyjemność. Starszego wnuka nie należy krytykować za siedzenie przy komputerze, tylko z nim rozmawiać o tym, do czego go wykorzystuje, prosić o objaśnienia. Można go też poprosić, by pokazał ciekawe dla Pani strony, np. różne portale religijne, które są bardzo dobrze prowadzone. Obawy kierować do rodziców, a z wnukiem lepiej nawiązać kontakt i pozwalać, by tłumaczył, objaśniał, prezentował. Współcześni rodzice nie są już bezradni wobec komputera, dlatego różne niebezpieczeństwa są teraz o wiele mniejsze niż jeszcze kilka lat temu, gdy młodzi wykorzystywali niewiedzę starszych. Teraz wystarczy brać pod uwagę wiek, charakter dziecka, stopień jego samodzielności, tryb życia, ilość zajęć dodatkowych, oceny, obowiązkowość i pracowitość. Zamiast rygorystycznej kontroli więcej efektu dają rozmowy, serdeczna ciekawość, wspólne działania.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.