Nie tylko „Któryś za nas cierpiał rany…”

Wiesława Dąbrowska-Macura

|

Gość Extra nr 8

publikacja 08.02.2024 00:00

Pięć pięknych modlitw na Wielki Post.

Tradycję odprawiania Drogi Krzyżowej w Koloseum – miejscu męczeńskiej śmierci chrześcijan w pierwszych wiekach istnienia Kościoła – zapoczątkował w 1750 roku papież Benedykt XIV. Została ona przerwana w 1870 roku. Przywrócił ją Paweł VI w 1964 roku. Tradycję odprawiania Drogi Krzyżowej w Koloseum – miejscu męczeńskiej śmierci chrześcijan w pierwszych wiekach istnienia Kościoła – zapoczątkował w 1750 roku papież Benedykt XIV. Została ona przerwana w 1870 roku. Przywrócił ją Paweł VI w 1964 roku.
Tomasz Żukowski /East News

O uwolnienie od lęku przed krzyżem

Panie Jezu Chryste, dla nas przyjąłeś los ziarna pszenicy, które pada w ziemię i obumiera, by wydać plon obfity.

Zapraszasz nas, byśmy kroczyli za Tobą, gdy mówisz:„Ten, kto kocha swoje życie, traci je, a kto nienawidzi swego życia na tym świecie, zachowa je na życie wieczne”.

My jednak jesteśmy przywiązani do naszego życia. Nie chcemy go porzucić, ale zachować je w całości dla siebie. Chcemy je posiąść, a nie ofiarować.

Krzyż – ofiara z nas samych – bardzo nam ciąży.

Dopomóż nam w tym Wielkim Poście wejść na drogę krzyża i na zawsze na tej drodze pozostać.

Uwolnij od lęku przed krzyżem, od obawy, że nasze życie może się nam wymknąć, jeśli nie chwycimy wszystkiego, co niesie.

Pomóż nam demaskować pokusy, które obiecują życie,lecz których ułudy zostawiają w nas ostatecznie pustkę i zawód.

Pomóż nam nie chcieć zawładnąć życiem, ale je dawać.

Dopomóż, abyśmy towarzysząc Ci na drodze pszenicznego ziarna, znaleźli w „traceniu życia” drogę miłości, drogę, która prawdziwie daje życie w obfitości.


Ta modlitwa pochodzi z wprowadzenia do rozważań Drogi Krzyżowej, odprawionej w rzymskim Koloseum w Wielki Piątek 2005 roku. Komentarze do kolejnych stacji ułożył ówczesny prefekt Kongregacji Nauki Wiary kard. Joseph Ratzinger, wybrany na papieża kilka tygodni później, po śmierci Jana Pawła II. To była wyjątkowa Droga Krzyżowa. Bardzo schorowany już Ojciec Święty uczestniczył w nabożeństwie, oglądając je w telewizji. Przytulony do krzyża, razem z tłumami w Koloseum przeżywał mękę Chrystusa w swojej prywatnej kaplicy.

 

Modlitwa pod krzyżem

Panie Jezu, jesteśmy tu…

Przyszliśmy, jak wracają na miejsce zbrodni winni.

Przyszliśmy my, którzyśmy poszli za Tobą, ale też Cię zdradzili – po wielokroć wierni, ale i po wielokroć niewierni.

Przyszliśmy rozpoznać tajemniczy związek między naszymi grzechami a Twoją męką, dziełami naszymi i Twoim dziełem.

Przyszliśmy bić się w piersi, prosić o przebaczenie, błagać o miłosierdzie.

Przyszliśmy, bo wiemy, że możesz i chcesz nam przebaczyć,bo zadośćuczyniłeś za nas.

Ty jesteś naszym odkupieniem.

Ty jesteś naszą nadzieją.

Amen

Autorem tej modlitwy odmówionej przed krzyżem jest papież Paweł VI. To on w 1964 roku, po wielu latach przerwy, powrócił do tradycji odprawiania Drogi Krzyżowej w rzymskim Koloseum. W latach 1970–1978 osobiście prowadził każde nabożeństwo. Sam też przygotowywał rozważania poszczególnych stacji. Opierał je na tekstach biblijnych, pismach ojców Kościoła, świętych oraz mistyków.

 

Modlitwa na Wielki Piątek

Jezu Chryste! Stoimy przed zakończeniem tego świętego dnia Wielkiego Piątku u stóp Twego krzyża. Podobnie jak dawno temu w Jerozolimie u stóp krzyża stali: Twoja Matka, Jan i Magdalena oraz inne kobiety, tak my teraz stoimy.

Jesteśmy głęboko poruszeni doniosłością tej chwili. Brakuje nam słów, aby wyrazić to, co czują nasze serca.

Tego wieczoru, po tym, jak zdjęto Cię z krzyża i złożono w grobie u stóp Kalwarii, pragniemy Cię prosić,żebyś pozostał z nami przez swój krzyż:Ty, któryś przez krzyż odłączył się od nas.

Prosimy Cię, abyś pozostał z Kościołem; abyś pozostał z ludzkością; abyś nie czuł się skonsternowany, gdy, być może, wielu będzie przechodzić obojętnie obok Twego krzyża,gdy się oddalą od niego lub w ogóle do niego nie dojdą.

Prawdopodobnie nigdy bardziej niż dzisiaj człowiek nie potrzebował tej siły i tej mądrości, którymi Ty sam jesteś,Ty jedynie: dzięki Twemu krzyżowi.

Pozostań więc z nami w tej przenikliwej tajemnicy Twojej śmierci, przez którą objawiłeś, jak bardzo Bóg ukochał świat.

Pozostań z nami przez swoją Matkę, której w sposób szczególny powierzyłeś z krzyża każdego człowieka.

Pozostań z nami!

Tymi słowami modlił się Jan Paweł II w pierwszy Wielki Piątek swego pontyfikatu – w 1979 roku. Wówczas jako pierwszy papież przeszedł Drogę Krzyżową w Koloseum, niosąc krzyż od pierwszej do ostatniej stacji. Sam też przygotował rozważania. Jan Paweł II trzymający w dłoniach drewniany, prosty krzyż, zatopiony w tajemnicy męki Zbawiciela – to jedna z ikon tego pontyfikatu. Z czasem, kiedy wiek i postępująca choroba odbierały mu siły i coraz trudniej było nieść krzyż drewniany, podążał drogą własnego krzyża. Podczas pielgrzymki do Polski w 1991 roku powiedział, że jako papież chce być przewodnikiem po tajemnicy świętego krzyża oraz jej pokornym sługą. Przypominał, że krzyż Chrystusa jest mocą i mądrością Bożą. Najbardziej swoją chorobą, cierpieniem, umieraniem.

 

Jezu Ukrzyżowany!

Zawsze noszę Cię przy sobie, nad wszystko wybieram.

Gdy upadam, Ty mnie podnosisz.

Gdy płaczę, Ty mnie pocieszasz.

Gdy cierpię, Ty mnie uzdrawiasz.

Gdy Cię wzywam, Ty mi odpowiadasz.

Ty jesteś światłem, które mnie oświeca,

słońcem, które mnie ogrzewa,

pokarmem, który mnie żywi,

źródłem, które gasi moje pragnienie,

słodyczą, która mnie upaja,

balsamem, który przywraca mi siły,

pięknem, które mnie urzeka.

Jezu Ukrzyżowany!

Bądź moją obroną w życiu,

wsparciem i ufnością w mej agonii.

I spocznij na mym sercu, gdy nadejdzie moja ostatnia godzina.

Amen!

Jest to starożytna modlitwa, od wieków odmawiana przez pokolenia chrześcijan, pełna ufności do Chrystusa, który poświęcił swoje życie dla naszego zbawienia, i wyrażająca wiarę w moc Jego krzyżowej śmierci. Nie wiadomo, kiedy dokładnie powstała, nieznany jest też jej autor.

 

Anima Christi

Duszo Chrystusowa, uświęć mnie.

Ciało Chrystusowe, zbaw mnie.

Krwi Chrystusowa, napój mnie.

Wodo z boku Chrystusowego, obmyj mnie.

Męko Chrystusowa, pokrzep mnie.

O dobry Jezu, wysłuchaj mnie.

W ranach swoich ukryj mnie.

Nie dopuść mi oddalić się od Ciebie.

Od złego ducha broń mnie.

W godzinę śmierci wezwij mnie.

I każ mi przyjść do siebie,

Abym z świętymi Twymi chwalił Cię

Na wieki wieków. Amen.

Modlitwa ta bywa przypisywana św. Ignacemu Loyoli, jednak mało prawdopodobne jest, aby to założyciel zakonu jezuitów był jej autorem. Tekst ten z pewnością powstał dużo wcześniej, gdyż został odkryty w rękopisie pochodzącym z około 1370 roku, przechowywanym w Muzeum Brytyjskim. Św. Ignacy przyczynił się natomiast do rozpropagowania tej pięknej modlitwy, włączając ją do swoich „Ćwiczeń duchownych” i zachęcając do jej częstego odmawiania.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?