Popielec w Watykanie: Intuicje papieża Jana

ks. Rafał Skitek

|

GN 06/2024

publikacja 08.02.2024 00:00

Tradycję nawiedzania kościołów stacyjnych rozpoczyna liturgia z obrzędem posypania głów popiołem w bazylice św. Sabiny w Rzymie. To zwyczaj sięgający IV wieku.

Liturgia Środy Popielcowej zaczyna się w bazylice św. Anzelma, skąd uczestnicy w procesji przechodzą do bazyliki św. Sabiny. Liturgia Środy Popielcowej zaczyna się w bazylice św. Anzelma, skąd uczestnicy w procesji przechodzą do bazyliki św. Sabiny.
Pier Paolo Cito /AP Photo/east news

Ważną rolę w odnowieniu i reorganizacji praktyk związanych z kościołami stacyjnymi odegrał papież św. Grzegorz Wielki (590–604). To on wyznaczył świątynie, wskazał konkretne dni ich nawiedzania i opracował właściwą liturgię. Istotnym punktem modlitw w kościołach stacyjnych jest oddanie czci męczennikom związanym z danym miejscem. Najstarszym wiarygodnym tekstem dokumentującym klasyczną formę tej pokutnej praktyki jest Comes z Würzburga. Pochodzący z połowy VIII wieku manuskrypt to najstarszy łaciński lekcjonarz, jaki dotrwał do czasów współczesnych. Obrazuje on zmiany wprowadzone przez Grzegorza Wielkiego.

Przerwana tradycja

Pielgrzymowanie do rzymskich kościołów stacyjnych praktykowano przez niemal całe pierwsze tysiąclecie. Ale w pierwszych wiekach drugiego tysiąclecia zwyczaj ten zaczął stopniowo zanikać. Głównie dlatego, że w latach 1050–1300 papieże z różnych względów rezydowali poza Rzymem. W swej klasycznej postaci nawiedzanie kościołów stacyjnych dobiegło kresu w 1305 roku, gdy rezydencja papieska została przeniesiona do francuskiego Awinionu. I dopiero w ubiegłym stuleciu Pius XI (1922–1939) i Pius XII (1939–1958), działając na rzecz odnowy wczesnochrześcijańskiej tradycji, zaczęli udzielać specjalnych odpustów wszystkim uczestniczącym w Mszach Świętych w kościołach stacyjnych w okresie Wielkiego Postu. Na krótko przed zwołaniem Soboru Watykańskiego  II, w 1962 roku, do nawiedzania kościołów stacyjnych powrócił św. Jan XXIII. Wzorem poprzedników chciał rozpocząć Wielki Post w bazylice św. Sabiny.

Radość papieża

W archiwach Radia Watykańskiego zachował się zapis wygłoszonego wówczas papieskiego przemówienia. Jan XXIII mówił: „To dla mnie radość móc powrócić tu pierwszego dnia Wielkiego Postu. We wspomnieniach poprzednich papieży dzień ten został wyznaczony jako miejsce spotkania u św. Sabiny w celu pobłogosławienia popiołu, którym zostaną naznaczeni najważniejsi przedstawiciele Kościoła Świętego”. Bardzo mu zależało na odnowieniu Kościoła przez liturgię, a wyrazem tego miał być też powrót do wspólnego pielgrzymowania śladami pierwszych męczenników i nawiedzanie kościołów stacyjnych. Nie przypadkiem kilka miesięcy później Sobór Watykański II rozpocznie się od odnowy liturgii. Jakby papież chciał powiedzieć, że podstawą życia chrześcijańskiego jest konieczność pogłębienia swojej wiary i naprawienie relacji z Panem Bogiem, nasze osobiste nawrócenie.

Gdy 12 lutego 1964 r., po śmierci Jana XXIII, do bazyliki św. Sabiny przybył Paweł VI, w homilii wygłoszonej podczas liturgii z obrzędem posypania głów popiołem nie krył radości, że i on może znaleźć się w tym „pięknym kościele”, gdzie sam w przeszłości spędził wiele chwili na skupieniu i w ciszy, bo – jak się wtedy wyraził – „Awentyn to oaza modlitwy”. Uczestników tamtejszej liturgii, sprawowanej dokładnie 60 lat temu, zachęcił do modlitwy i pokuty.

Kilka hipotez

Nie wiadomo, dlaczego to właśnie bazylika św. Sabiny jest pierwszym kościołem stacyjnym. Jedna z hipotez głosi, że dla papieża Grzegorza Wielkiego stanowiła ona szczególne miejsce. Niektórzy twierdzą, że zadecydowało o tym usytuowanie świątyni na wzgórzu, bo wysiłek dotarcia do niej mógłby nawiązywać do kroczącego na Golgotę Chrystusa.

Uzasadnienia teologicznego można by się dopatrzeć w portyku samej bazyliki. Znajdują się tam XVI-wieczne, świetnie zachowane, cyprysowe drzwi, zdobione płaskorzeźbami ukazującymi sceny z Biblii. Jedną z nich jest najstarsze znane przedstawienie Chrystusa pomiędzy dwoma łotrami, na tle krzyża. Zbawiciel trzyma wzniesione ręce, zapowiadając swoją śmierć i zmartwychwstanie. Uczestnikom liturgii Środy Popielcowej scena ta przypomina, że celem wielkopostnego pielgrzymowania śladami męczenników i świętych jest Święte Triduum Paschalne; że zwieńczeniem wielkopostnych praktyk jest świętowanie życia, zwycięstwa Chrystusa, Jego zmartwychwstania.

Nie można też zapomnieć o historycznym znaczeniu bazyliki i o męczeństwie św. Sabiny. Ta nawrócona na chrześcijaństwo bogata, szanowana wdowa po rzymskim patrycjuszu Walentym poniosła śmierć męczeńską ok. 126 roku. Schwytana w rzymskich katakumbach nie wyrzekła się wiary, ofiarując życie za Chrystusa. Gdy jej kult zaczął się rozszerzać, na miejscu jej domu wzniesiono świątynię. Pozostałości po nim można dostrzec w bazylice. Doczesne szczątki św. Sabiny, obok relikwii świętych Aleksandra, Ewencjusza i Teodula, zostały złożone przed ołtarzem głównym. Bazylika św. Sabiny to jedna z wielu świątyń wzniesionych na miejscu dawnych domów mieszkalnych, w których podczas prześladowań pierwsi chrześcijanie gromadzili się w ukryciu na sprawowaniu liturgii.

Obecnie liturgia Środy Popielcowej rozpoczyna się w bazylice św. Anzelma położonej na samym szczycie Awentynu. Wierni pod przewodnictwem papieża przechodzą w procesji, śpiewając Litanię do Wszystkich Świętych, do bazyliki św. Sabiny. Dawniej gromadzili się oni w bazylice św. Anastazji, leżącej u stóp Palatynu, wzgórza znajdującego po przeciwległej stronie Awentynu.

Papieski Awentyn

W bazylice św. Sabiny mieszkali m.in. św. Dominik, św. Tomasz z Akwinu i św. Pius V (1566–1572), a nawet św. Hieronim, którego Wulgata stała się pierwszym przekładem Pisma Świętego na język łaciński. Co ciekawe, po śmierci papieża Honoriusza IV, w kwietniu 1287 roku, na krótko przed niewolą awiniońską, w bazylice św. Sabiny odbyło się konklawe. W Wiecznym Mieście panowała wówczas tak wielka epidemia malarii, że sześciu uczestniczących w nim kardynałów zmarło. Pozostali, poza kard. Hieronimem Mascim, z obawy przed chorobą opuścili bazylikę. Na Awentyn wrócili dopiero rok później, 22 kwietnia 1288 r., po ustaniu zarazy, i tego samego dnia na papieża wybrali właśnie kard. Masciego. Przybrał on imię Mikołaj IV.

Wielkopostna praktyka odwiedzania kościołów stacyjnych jest zachętą do kroczenia śladami męczenników i świętych, jako Polacy nie możemy więc zapomnieć o św. Jacku Odrowążu, który w bazylice św. Sabiny w 1221 roku z rąk św. Dominika otrzymał habit.

Nie tylko Rzym

Po przywróceniu liturgii Środy Popielcowej na Awentynie przez Jana XXIII trzykrotnie papieże nie odprawili tam Mszy Świętej z obrzędem posypania głów popiołem. Stało się tak w roku 2013, gdy po ustąpieniu z urzędu Benedykta XVI liturgię pokutną odprawiono w bazylice watykańskiej, w 2016 roku, gdy w związku z nawiedzeniem relikwii świętych kapucynów o. Pio z Pietrelciny i o. Leopolda Mandicić papież Franciszek również przewodniczył liturgii na grobie św. Piotra w Watykanie, oraz w czasie pandemii w roku 2021.

Obecnie w Wielkim Poście rano sprawuje się w kościołach stacyjnych liturgię po angielsku, wieczorem w tych samych miejscach po włosku. Najwięcej wiernych uczestniczy w Mszy pod przewodnictwem papieża w Środę Popielcową. Ale zwyczaj ten nie obowiązuje wyłącznie w Rzymie. Przeszczepiono go już do wielu diecezji, także w Polsce. Do takiego przeżywania Wielkiego Postu zachęca Dykasteria (dawna Kongregacja) ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.