Aby radość wasza była pełna

O. Leon Knabit

|

GN 20/2011

Nawet i dzisiaj nie jest trudno o wesołość, i to często z byle powodu. W porę i nie w porę

Aby radość wasza była pełna

Nieraz przeradza się ona w wesołkowatość albo nawet w błazenadę, przypominającą taniec na tonącym Titanicu. Jednak to człowiekowi nie wystarcza. Bo wesołość nie zawsze oznacza radość, której brak często odczuwamy. Czas Zmartwychwstania ukazuje nam źródło prawdziwej radości. Oto apostołowie uradowali się, ujrzawszy Pana, Tego, który jeszcze podczas Ostatniej Wieczerzy wyraził pragnienie, by radość ich była pełna. A dzisiaj wskazuje drogę: wytrwanie w miłości przez zachowywanie przykazań. I wtedy każde dobro raduje. Jaką radością było dla Kościoła w Jerozolimie orzeczenie, że do wiary powołani są wszyscy, i Żydzi i poganie. A przecież od tej pory i my mamy szansę. Alleluja!

Czytania na dziś:

26 maja, czwartek
wspomnienie św. Filipa Nereusza
Dz 15,7-21; Ps 96; J 15,9-1

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.